• Start
  • Wiadomości
  • “Kocham zwierzęta i ludzi, dobro do mnie wraca”. Historie seniorów, którym “Gdańsk Pomaga”

“Kocham zwierzęta i ludzi, dobro do mnie wraca”. Historie seniorów, którym “Gdańsk Pomaga”

Seniorzy, do których trafiają posiłki w ramach akcji “Gdańsk Pomaga” to zawsze ludzie w potrzebie. Często samotni, spragnieni obecności drugiego człowieka, niekiedy schorowani. Za ciepły posiłek, który dostarczają im wolontariusze dziękują słowem i uśmiechem. Odwiedziliśmy kilkoro z nich, by poznać ich historie.
27.11.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Zupa brukselkowa, pieczeń rzymska z ziemniakami, jajkiem sadzonym i surówką - taki obiad trafił do seniorów w środę 25 listopada
Zupa brukselkowa, pieczeń rzymska z ziemniakami, jajkiem sadzonym i surówką - taki obiad trafił do seniorów w środę 25 listopada
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Od poniedziałku do niedzieli, Bistro Dwa Smaki, które znajduje się w biurowcu Koga, w ramach akcji “Gdańsk Pomaga" przygotowuje dziennie 60 posiłków. Ciepłe obiady, w postaci zupy i drugiego dania, opłacane są przez Gdańską Fundację Rozwoju Gospodarczego, która zapewniła finansowanie tej inicjatywy do końca bieżącego roku. Każdego dnia, około godziny jedenastej, posiłki te odbierane są przez pracownika Fundacji Gdańskiej, który dostarcza je do domów sąsiedzkich. Placówki we własnym zakresie przekazują obiady do osób potrzebujących. Część posiłków trafia także do siedziby Gdańsk Pomaga, która znajduje się na ulicy Chlebnickiej, skąd wolontariusze wyruszają do różnych dzielnic, by wesprzeć konkretne osoby. 

- Na ten moment mamy zabezpieczonych jedenaście domów sąsiedzkich, cały czas pracujemy nad poszerzeniem zakresu naszych działań - wyjaśnia Monika Orchowska z Fundacji Gdańskiej. - W dzielnicach, gdzie do domów sąsiedzkich nasza współpraca jeszcze nie dotarła lub w których nie ma domów sąsiedzkich, staramy się pomagać poprzez wsparcie indywidualnych osób. Nawiązujemy też współpracę z lokalnymi gastronomami, którzy za przysłowiowe kilka złotych wspierają nas posiłkami w danych dzielnicach. 

 
Rafał Brzykcy właściciel Bistro Dwa Smaki w trakcie gotowania posiłków w ramach akcji Gdańsk Pomaga
Rafał Brzykcy właściciel Bistro Dwa Smaki w trakcie gotowania posiłków w ramach akcji "Gdańsk Pomaga"
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Pomoc w ramach akcji Gdańsk Pomaga codziennie trafia do różnych miejsc. Jak zaznacza Monika Orchowska, grafik pomocowy układany jest w taki sposób, by przynajmniej dwa razy w tygodniu obiady trafiły do tych samych odbiorców. 

- Mocno wspiera nas Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, który weryfikuje osoby, które są w potrzebie, a także Regionalne Centrum Wolontariatu, które każdego dnia poszukuje dla nas wolontariuszy, którzy dbają o to, aby poszczególne osoby były zaopiekowane - dodaje Monika Orchowska.  

Jedną z takich osób jest Mirosław Sulewski, który jako wolontariusz współpracuje z Regionalnym Centrum Wolontariatu, wspiera także Fundację Obudź Nadzieję. Dzięki swojej działalności charytatywnej pomógł wielu osobom, także seniorom, którym w tym trudnym czasie dostarcza posiłki w ramach akcji “Gdańsk Pomaga”. W środę 25 listopada, razem z panem Mirosławem odwiedziliśmy seniorów, którym tego dnia dostarczył ciepły posiłek. 

 
Wolontariuszka Jagoda Witkowska przekazuje obiady drugiemu wolontariuszowi - Mirosławowi Sulewskiemu
Wolontariuszka Jagoda Witkowska przekazuje obiady drugiemu wolontariuszowi - Mirosławowi Sulewskiemu
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Ta sama pomoc, różne historie

Większość osób do których drzwi pukaliśmy, zamieniała z nami kilka zdań. W trakcie tych niedługich rozmów pojawiały się uśmiechy, czuć było wdzięczność i serdeczność, nie brakowało też łez i opowieści chwytających za serce. 

Pan Ireneusz ma 92 lata, owdowiał 16 lat temu, przez kilkanaście lat mieszkał sam. Korzystał z pomocy opiekunki, która trzy razy w tygodniu spędzała z panem Ireneuszem trzy godzinny dziennie. Pan Ireneusz pomimo doskonałej sprawności umysłu, jest niesprawny fizycznie. Potrzebuje pomocy w wielu czynnościach, na przykład przy założeniu i zawiązaniu butów. 

- Już wiosną otrzymywałem obiady dostarczane przez wolontariuszy, byłem wtedy sam, więc ta pomoc była wręcz niezbędna - mówi pan Ireneusz. - Córka mnie namówiła, bym miał stałą opiekunkę. Pani Maria zamieszkała ze mną miesiąc temu i od tego czasu jest zupełnie inaczej. Jest do kogo buzię otworzyć, w domu jest posprzątane. Mam problem z chodzeniem, gdy wychodziłem sam na dwór, szedłem jakbym był w stanie wskazującym. Teraz spacerujemy razem. Pani Maria wyprowadza też mojego psa. 

 
Nz. 92-letni Pan Ireneusz i jego opiekunka - pani Maria
Nz. 92-letni pan Ireneusz i jego opiekunka - pani Maria
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Większość osób, które odwiedziliśmy, nie ma tyle szczęścia, co pan Ireneusz, bo mieszkają samotnie. Jest wśród nich pani Krystyna. Sympatyczna właścicielka trzech psiaków ma duże serce dla zwierząt. Ostatniego z czworonogów przygarnęła rok temu, ponieważ przebywał w bardzo złych warunkach. 

- Kocham zwierzęta i ludzi, dlatego dobro do mnie wraca, jestem bardzo wdzięczna za te obiady, to duża dla mnie pomoc - powiedziała pani Krystyna. 

Gdy padło pytanie, jak kobieta radzi sobie w tych trudnych czasach, czy ma wsparcie bliskich osób, w oczach pani Krystyny pojawiły się łzy. 

- Pomimo tego, że mam syna i córkę, nie mam od nich wsparcia, nie mam z nimi kontaktu - powiedziała pani Krystyna. - Syn nawet na ślub mnie nie zaprosił. Bardzo mi przykro z tego powodu, dlatego jeszcze raz serdecznie dziękuję za pomoc. 

 
Nz. Pani Krystyna nie może liczyć na wsparcie dzieci, ale każdego dnia towarzyszą jej trzy psiaki
Nz. Pani Krystyna nie może liczyć na wsparcie dzieci, ale każdego dnia towarzyszą jej trzy psiaki
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Sama z trudami codzienności radzi sobie też pani Anna. Córka była u niej ostatni raz dwa tygodnie temu. Pani Anna chodzi o kulach, martwi się niezapłaconymi rachunkami. 

- Obiady są bardzo smaczne, cieszę się, że je mam, a jeśli chodzi o wsparcie... niewiele go mam - mówi seniorka. 

 
Mirosław Sulewski w trakcie przekazania obiadu pani Annie
Mirosław Sulewski w trakcie przekazania obiadu pani Annie
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Kolejna seniorka u której się pojawiliśmy, to pani Halinka, czekała na nas przed domem. Teoretycznie mieszka z wnukiem, praktycznie jest sama, bo wnuk aktualnie pracuje za granicą. 

- Ciężko mi, trzeba po schodach iść, węgiel przynieść, ale jakoś sobie radzę. Ja też jestem wolontariuszką, na biegi chodziłam, na mecze Lechii Gdańsk, gdzie z innymi wolontariuszami ruchem kierowaliśmy, a potem szliśmy mecz oglądać - wspomina pani Halinka. - Brakuje mi tego, tych spotkań, bo nigdzie nie mogę chodzić. 

 
Pani Halinka kibicuje Lechii Gdańsk. Gdy udział w meczach biało-zielonych był możliwy, seniorka udzielała się tam jako wolontariusza
Pani Halinka kibicuje Lechii Gdańsk. Gdy udział w meczach biało-zielonych był możliwy, seniorka udzielała się tam jako wolontariusza
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Pani Krystyna, pomimo poważnych problemów zdrowotnych nie straciła pogody ducha i serdecznego uśmiechu. Ma to zapewne i związek z tym, że może liczyć na wsparcie nie tylko obcych, ale i rodziny. 

- Jestem po ciężkiej operacji, po nowotworze - mówi seniorka. - Te obiadki, to duże ułatwienie, mogę sobie spokojnie zjeść. Mam pomoc córki i wnuczka, nie jestem samotna. 

 
Pani Krystyna jest po ciężkiej chorobie. Ceni sobie pomoc, którą otrzymuje
Pani Krystyna jest po ciężkiej chorobie. Ceni sobie pomoc, którą otrzymuje
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Gdańsk Pomaga - poproś o wsparcie

Osoby, które ze względu na pandemię nie mogą wychodzić z domu, potrzebują pomocy, nie radzą sobie w podstawowych czynnościach, mogą poprosić o wsparcie dzwoniąc pod numer 500 218 337 lub pisząc na adres: centrum@gdanskpomaga.pl

- Jest wiele działań, które wspieramy - wyjaśnia Monika Orchowska. - Nie tylko robimy zakupy, idziemy zrealizować receptę czy wyprowadzamy psa. Wspieramy też w postaci zbiórek środków czystości, ubrań czy dostarczenia paczek żywnościowych, które pozyskujemy z Banku Żywności. Zapotrzebowanie rośnie z dnia na dzień, telefon dzwoni codziennie.  

 

 

CZYTAJ:

„Psijaciele pomagają”. Nie możesz wyjść z psem w czasie pandemii? Skorzystaj z pomocy

HelpEat - bezpłatna aplikacja dla restauratorów i klientów, by wesprzeć branżę gastronomiczną

Gdańsk Pomaga - podsumowanie dotychczasowych działań akcji oraz zapowiedź nowych inicjatyw

Dobronosze. Ludzie dobrej woli powracają w nowej odsłonie, by pomagać potrzebującym w zakupach


TV

Święty Mikołaj przyjechał do Świbna