Szkoła Podstawowa Mistrzostwa Sportowego powstała we wrześniu 2017 roku. Jej głównym zadaniem jest znalezienie i rozwinięcie talentów w takich sekcjach jak żeglarstwo, kajakarstwo i wioślarstwo. Mieści się w budynku w którym znajdują się także Gimnazjum nr 6 oraz VI Liceum Ogólnokształcące. Trzy placówki razem tworzą ZSO nr 6.
- Miasto Gdańsk było współtwórcą tego projektu, a także motorem napędowym do działania, które skupia wiele gdańskich klubów - mówi Mariusz Pluta, dyrektor ZSO nr 6. - Można powiedzieć, że jest to kooperacja miasta ze związkami sportowymi. To rozbudowane przedsięwzięcie, w którym Miasto skupia nas razem, pozwala na prowadzenie zajęć, daje zatrudnienie nauczycielom i trenerom. Natomiast cała infrastruktura sportowa, jak sprzęt, łodzie, motorówki, zabezpieczenia, są to kwestie leżące po stronie klubów.
Czym SPMS różni się od innych szkół sportowych?
- Szkoła Podstawowa Mistrzostwa Sportowego, jak sama nazwa wskazuje, przygotowuje dzieci do uprawiania sportu wyczynowego. Liczymy, że nasi wychowankowie zdobywać będą najważniejsze, sportowe tytuły. Zaczynamy od identyfikacji talentów. W następnej kolejności oceniamy indywidualne predyspozycje dzieci i kwalifikujemy je do odpowiedniej sekcji - dodaje Mariusz Pluta. - Gimnazjum znajdujące się w naszym obiekcie jest w trakcie wygaszania, ale uczniowie, którzy ukończą szkołę podstawową, będą mogli kontynuować naukę w IV LO, w tym samym budynku. Uczniom, którzy będą chcieli dalej trenować, proponujemy klasy mistrzostwa sportowego, ale ciągłość uprawiania sportu nie jest wymogiem, lecz wyborem. Mamy też w ofercie inne kierunki edukacji, np. klasę humanistyczną czy prawną.
Klasa licząca po kilka osób, to marzenie każdego nauczyciela. Bez wątpienia korzystają też na tym rodzice, bo nie brakuje czasu, by z każdym porozmawiać z osobna.
Najwięcej jednak korzystają dzieci. W klasie szóstej uczy się ich troje. Każda lekcja przypomina lekcje indywidualne. Nie sposób przyjść nieprzygotowanym czy bez odrobionego zadania domowego. W tej szkole dzieci nie wtopią się w tłum.
Myśląc o wyborze SPMS dla dziecka, należy pamiętać o kilku ważnych czynnikach. Nieliczne klasy, to bez wątpienia atut, ale nie należy zapominać, że sport to ciężka praca.
- Człowiek, który chce trenować żeglarstwo musi być bardzo cierpliwy - mówi Lidia Kamola, której miłość do tej dyscypliny sportu zaszczepił ojciec i trener w jednej osobie: Piotr Kamola. - Musi być też odważny i nie może być marudą, bo trzeba dużo biegać w deszczu.
Dzieci w Szkole Podstawowej Mistrzostwa Sportowego mają w tygodniu 12 godzin zajęć specjalistycznych. To nie tylko pływanie, zajęcia na wodzie czy treningi ogólnosprawnościowe, ale też zajęcia mające na celu nauczyć dzieci jak odpowiednio przygotować sprzęty lub jak zwodować łódkę.
Do tych 12 godzin należy dodać 4 godziny tradycyjnego wychowania fizycznego.
Co ciekawe, w SPMS istnieje możliwość prowadzenia zawodnika indywidualnie. Ci, którzy rokują nadzieje szybciej niż ich rówieśnicy, a ich talent wyróżnia się na tle innych, mają w SPMS możliwość obrania indywidualnej drogi nauki i treningów.