• Start
  • Wiadomości
  • Kawiarnia ToMy - tu ceramika spotyka kawę i razem dają pracę osobom z niepełnosprawnościami

Kawiarnia ToMy - tu ceramika spotyka kawę i razem dają pracę osobom z niepełnosprawnościami

Przedstawiamy najmłodszą gdańską kawiarnię społeczną ToMy, która działa od niespełna dwóch miesięcy na Dolnym Mieście serwując napoje i posiłki w niezwykłym wnętrzu dawnej szpitalnej pralni. Razem ze starszą “siostrą” - pracownią ceramiczną, zatrudniają 14 osób z niepełnosprawnościami. Prowadząca oba przedsięwzięcia Fundacja Leny Grochowskiej zamierza zwiększyć jeszcze zatrudnienie w Gdańsku, ucząc zawodu od podstaw.
05.08.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
dwie młode osoby stoją za barem kawiarni
Natalia Cichosz - menadżerka kawiarni ToMy oraz Marcin Puk - barista witają gości za barem
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Kawiarnia przy Dworze

Kawiarnia ToMy mieści się w zabytkowym kompleksie dawnego szpitala na Dolnym Mieście, który dziś, już jako Hotel Arche Dwór Uphagena, urzeka pięknem po gruntownej konserwacji.

Ciekawe wnętrze lokalu o ceglanych ścianach z kafelkową lamperią, z szerokim barem, jest jednocześnie surowe i przytulne. “ToMy” jest najmłodszą gdańską kawiarnią społeczną, otwartą z początkiem czerwca br. Dwupiętrowy budynek (dawna szpitalna pralnia), na którego parterze działa kawiarnia, zamyka dziedziniec hotelowego kompleksu od strony ul. Reduta Miś i mieści także pracownię ceramiczną.

Zarówno pracownię, jak i kawiarnię prowadzi Fundacja Leny Grochowskiej, której celem jest m. in. działalność na rzecz rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Oddział gdański to czwarte “dziecko” fundacji, którą utworzyło małżeństwo Grochowskich. Lena Grochowska jest malarką, Władysław Grochowski - prezesem i współwłaścicielem firmy Arche SA, prowadzącej działalność hotelarską (głównie w obiektach zabytkowych) i deweloperską. 

wnętrze kawiarni
Kawiarnia ToMy zajmuje wnętrze dawnej szpitalnej pralni - kto by pomyślał?
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Pamiętacie to miejsce? W “Ciekawa cafe” znów parzą kawę ze społecznym przesłaniem

Ceramika z dodatkami

- Stałym elementem w naszej fundacji jest ceramika, każdy oddział zarabia sprzedając wyroby ceramiczne wytwarzane w swoich pracowniach oraz - w przypadku Gdańska i Siedlec - prowadząc kawiarnię, z kolei w Warszawie i Łochowie są piekarnie - tłumaczy Aleksandra Wiśniewska menadżerka gdańskiego oddziału Fundacji Leny Grochowskiej. - U nas nie ma przestrzeni na pieczenie chleba, ale jest klimatyczne miejsce sprzyjające przyjmowaniu gości przy dobrej kawie i cichej pracy przy laptopie. Działalność w Gdańsku zaczęliśmy od pracowni ceramicznej, we wrześniu minie rok od jej otwarcia.

We wnętrzu kawiarni od razu widać, że jest sąsiadką pracowni ceramicznej. Na regałach i parapetach eksponowane są dzieła jej pracowników - wszystko do kupienia. Każdy talerzyk, filiżanka i kubek, z których korzystają goście “ToMy” to również wytwory miejscowych ceramików.

Na pięknych ceramicznych talerzach lądują pyszne wypieki od Caffe Aktywni - innej gdańskiej kawiarni i cukierni społecznej, a także gofry oraz słone tarty wege. Są też rzemieślnicze lody, w tym smakowy unikat - lawendowe.

opisane osoby
Od lewej Anna Żmurek - pracownia ceramiczna. Maria Morawska - pracownia ceramiczna/malarstwo, Natalia Cichosz - menadżerka kawiarni ToMy, Dorota Chrustny - menadżerka pracowni ceramicznej, Aleksandra Wiśniewska - manadżerka gdańskiego oddziału Fundacji Leny Grochowskiej, Maria Nagorna - pracownia ceramiczna, Marcin Stańczuk - pracownia ceramiczna, Artur Limberger - pracownia ceramiczna, na żółtym fotelu - Marcin Puk - Pracownia Ceramiczna/kawiarnia ToMy
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Ile osób pracuje w gdańskim oddziale Fundacji Leny Grochowskiej?

W pracowni ceramicznej zatrudniono siedmioro pracowników z niepełnosprawnościami i dwie osoby z kadry instruktorskiej. W kawiarni także pracuje siedem osób z niepełnosprawnościami oraz trzyosobowa kadra.

- I mamy jeszcze miejsca pracy dla osób niepełnosprawnych intelektualnie - podkreśla Aleksandra Wiśniewska. - Cały czas jesteśmy w procesie rekrutacji, zarówno w kawiarni, jak i w pracowni ceramicznej. Rozsyłamy wici po stowarzyszeniach, nawiązaliśmy współpracę z gdańskim szkołami specjalnymi. Co bardzo ważne - zarówno w kawiarni, jak i w pracowni, uczymy zawodu od podstaw i zatrudniamy na umowę o pracę, z pełnymi świadczeniami. Osoby z niepełnosprawnościami pracują najczęściej na pół etatu. Często otrzymują rentę, dlatego zakładamy zatrudnianie na pół etatu, by zbyt wysoki zarobek nie spowodował utraty świadczenia. Poza tym, dając pół etatu jednemu pracownikowi, kolejne pół damy drugiemu, dzięki czemu pomożemy większej liczbie osób z niepełnosprawnościami. 

wnętrze kawiarni
Fortepian bez wątpienia nie będzie ozdobą. Wnętrze kawiarni ToMy regularnie wypełniać ma muzyka
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Kawiarnia ToMy - jazzowa

Kawiarnia to młody projekt, którego ostateczny program dopiero się formuje. W planach są wystawy ceramiczne i malarskie, a zajmujący fragment przestrzeni fortepian rozbrzmiewać ma jazzem regularnie, przynajmniej raz w miesiącu (plus mały skład innych instrumentów, na tyle pozwala kameralne wnętrze).

- Nasi pracownicy sami ozdobili przestrzeń kawiarni - podkreśla Aleksandra Wiśniewska. - Malarka Maria Morawska prowadzi ich pod kątem artystycznym. Motyw zdobiący bar jest ich autorstwa, także obrazy na ścianach. Zaczęliśmy też prowadzić komercyjne warsztaty ceramiczne i malarskie. Są one z pewnością jedną z gałęzi przyszłości naszego oddziału.

- Firmy robią u nas chętnie imprezy integracyjne z ceramiką. Dodatkową wartością tych wydarzeń jest to, że współprowadzącymi są nasi pracownicy, osoby niepełnosprawne intelektualnie - dodaje Dorota Chrustny, menadżerka pracowni ceramicznej w gdańskim oddziale Fundacji Leny Grochowskiej. - Fakt, że mogą kogoś nauczyć swojego fachu sprawia im ogromną satysfakcję, dodaje skrzydeł. 

kilka osób siedzi przy stołach i wyrabia przedmioty ceramiczne - różne czynności
Pracownia ceramiczna gdańskiego oddziału Fundacji Leny Grochowskiej
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Każda z pracowni ceramicznych fundacji ma swój własny styl. Ta na Dolnym Mieście tworzy użytkowe przedmioty ceramiczne o morskim charakterze (ryby, czy muszle są tu na porządku dziennym), ale także kominki na świece i magnesy w kształcie kamieniczek.

- Od czasu do czasu pracownie łączą siły i wszyscy ceramicy Fundacji pracują nad jednym tematem, pomagając sobie przy realizacji dużego zamówienia, ale poza tym każdy oddział ma swoją linię produktów - opowiada Dorota Chrustny.

Kawiarnia ToMY, ul. Reduta Miś 3, czynna codziennie w godz. 12-20, w menu oferta kaw na sto sposobów (także bezkofeinowa), matcha, matcha latte, codzienny wybór ciast, tarty słone, gofry, lody rzemieślnicze. 

ceglany budynek z neonowymi napisami : kawiarnia to my oraz fundacja leny grochowskiej
Wejście do kawiarni ToMy i pracowni ceramicznej
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Warto zaglądać na profile Fb ToMy Kawiarnia oraz Fundacja Leny Grochowskiej Gdańsk. Znaleźć tu można terminarz wydarzeń i nowości w kawiarni oraz w pracowni ceramicznej.

O Fundacji Leny Grochowskiej

Działa w Siedlcach, Łochowie, Warszawie i Gdańsku, gdzie zatrudnia obecnie w sumie ponad 130 pracowników. 70 z nich to osoby z niepełnosprawnościami, 30 to kadra administracyjna oraz instruktorzy, kolejne 30 zajmuje się wsparciem uchodźców z Ukrainy. 

Fundacja jako jedno z pięciu przedsiębiorstw społecznych w Polsce została wybrana do pilotażowego projektu „Rękodzieło - serca dzieło” realizowanego przez PKN ORLEN we współpracy z Departamentem Ekonomii Społecznej w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. Od lipca na 20 największych stacjach koncernu w Polsce dostępne są produkty pracowni ceramicznych Fundacji.

TV

Święty Mikołaj przyjechał do Świbna