W gdańskich szpitalach, w 2020 roku na świat przyszło 9153 dzieci, co oznacza, że odnotowano 136 urodzeń więcej, niż w roku 2019. Dla porównania - 2018 roku w Gdańsku urodziło się 8590, w 2017 - przekroczono próg 9 tysięcy.
W minionym roku rodzice 208 razy cieszyli się “podwójnym szczęściem” (urodziły się bliźniaki), trojaczkami - tak samo jak w roku 2019 - mogło pochwalić się siedem par.
Julia i Jakub - to najchętniej wybierane imiona
Przeglądając statystyki ostatnich lat, trudno nie zauważyć, że trwa moda na tradycyjne imiona. Już drugi rok z rzędu wśród najchętniej nadawanych imion dla dziewczynek króluje Julia - imię to zostało wybrane przez rodziców 186 razy. Kolejne imiona względem kolejności popularności to: Maja, Zofia, Zuzanna i Hanna.
W 2019 roku za Julią uplasowały się: Zofia, Maja, Zuzanna, Hanna.
Jakub (imię to wybrano 198 razy) zdetronizował tym razem Jana, który królował w roku ubiegłym. Jan ponownie znalazł się na podium, imię to zostało wybrane 195 razy. Kolejne popularne imiona to: Aleksander, Stanisław i Franciszek.
W 2019 roku ranking wyglądał następująco: Jan, Aleksander, Stanisław, Jakub, Franciszek.
- Wiele lat temu popularne były takie imiona jak Natalia, Karolina czy Anna - mówi Grażyna Gorczyca, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Gdańsku. - W tej chwili coraz popularniejsze są imiona tradycyjne: Stanisław, Franciszek, Antoni, Leon. To imiona naszych dziadków, obserwujemy więc modę na tradycję.
Perpetua i Izdobysław, byle nie Janusz
Czasem rodzice wykazują się wielką kreatywnością i choć moda na konkretne imiona trwa, w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gdańsku nie brakowało w minionym roku rejestracji imion nietypowych. Hiacynta, Perpetua, Letycja, Izdobysław, Ziemomysł, Orest - to jedne z nich.
- Ciekawostką jest to, że nie zarejestrowałam żadnej Grażyny ani Janusza - żartuje Grażyna Gorczyca. - Mam dużo dystansu do swojego imienia i podobają mi się dowcipy o Grażynie i Januszu. Zdarzały się jednak sytuacje, że rodzice którzy nadali dziecku na imię Janusz, pojawiali się w Urzędzie Stanu Cywilnego i zmieniali to imię w obawie, że dziecko mogłoby być narażone na nieprzyjemności czy prześmiewcze traktowanie przez rówieśników.
Wybór imienia to odpowiedzialność
Jak zaznacza Grażyna Gorczyca zdarza się, że rodzice w beztroski i żartobliwy sposób podchodzą do wymyślania imion swoim dzieciom. A przecież warto pomyśleć o tym, że urocze niemowlę kiedyś dorośnie i rozpocznie życie szkolne, a potem zawodowe.
- Zawsze proszę, by kierować się rozsądkiem przy wyborze imion - mówi Grażyna Gorczyca. - To nie może być decyzja krzywdząca dla dziecka. Rodzice czasem chcą, żeby ich dziecko było wyjątkowe, oryginalne, a nadawanie imienia dziecku to atrybut władzy rodzicielskiej. Jeżeli rodzice chcą nadać imię, które jest zgodne z przepisami prawa, nie mamy możliwości ingerencji i nie robimy tego. Można nadać imiona pochodzenia obcego, niezależnie od obywatelstwa czy narodowości rodziców. Można nadać imię, które nie wskazuje na płeć dziecka, takim imieniem jest na przykład Kai, nadawane jest zarówno dziewczynkom, jak i chłopcom. Rodzice mają swobodę, ale nie ma pełnej dowolności. W Polsce można nadać nie więcej niż dwa imiona, nie można nadać imienia nieprzyzwoitego, ośmieszającego czy w formie zdrobniałej. Nie miałam w minionym roku sytuacji, w której musiałabym odmówić, choć słyszałam, że gdzieś na południu Polski rodzice wpadli na pomysł, by nadać dziecku imię Sosnowiec. W takim wypadku pokusiłabym się o odmowę, ponieważ nie jest to imię, lecz nazwa własna.
CZYTAJ:
- Julia detronizuje Zuzannę, czyli popularne imiona i inne noworodkowe statystyki 2019 r.
- Narodziny, śluby, popularne imiona. Gdańsk w liczbach