• Start
  • Wiadomości
  • Jestem z Gdańska. Sława Rafalak protestowanie ma „we krwi”

Jestem z Gdańska. Sława Rafalak protestowanie ma „we krwi”

Jak powstał Komitet Obrony Demokracji, o demokracji i trudnym dialogu z każdą władzą, o wzlotach i upadkach, nadziei na zmianę i jej braku. I o tym, że protestowanie „wchodzi w krew”. W "Jestem z Gdańska" rozmowa ze Sławą Rafalak, przewodniczącą zarządu regionu pomorskiego Komitetu Obrony Demokracji, radną dzielnicy Oliwa i ławniczką Sądu Najwyższego.
11.12.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
michaj
Nz. Sława Rafalak, przewodnicząca zarządu regionu pomorskiego Komitetu Obrony Demokracji, radna dzielnicy Oliwa i ławniczka Sądu Najwyższego
fot. gdansk.pl

Za wybitne zasługi na rzecz Gdańska. Medale św. Wojciecha i Księcia Mściwoja II wręczone

Jakie jest paliwo protestowania 

- Jak to się stało, że zaczęłaś protestować? - zapytała swoją gościnię Agnieszka Michajłow. 

- Zawsze byłam spokojną obywatelką, moje protestowanie mnie samą zaskoczyło - odpowiedziała Sława Rafalak. - Interesowała mnie polityka, w domu też często rozmawialiśmy na tematy polityczne. Na pewno byłam też odważną osobą, ale to że wyjdę na ulicę, usiądę na niej czy zostanę z niej zniesiona, było dla mnie samej niespodzianką. Nie wiedziałam, że jestem do takich rzeczy zdolna. 

Szefowa pomorskiego KOD-u podkreśliła, że wola sprzeciwu była jednak silniejsza, równie ważny był imperatyw bycia nieobojętnym, była też złość na działania poprzedniej władzy, a protest był wtedy jedynym sposobem. 

Jaki jest związek między płcią a karierą w polityce? Ciekawa debata kobiet

- Kiedy usłyszałam, że będzie manifestacja, a chodziło wtedy o Trybunał Konstytucyjny, po prostu się spakowałam i pojechałam - opowiadała radna. - Wzięłam flagę, nie wiedziałam nawet wtedy, gdzie jest siedziba Trybunału, ale jak wysiadłam z pociągu, podążyłam po prostu za ludźmi, wtedy zobaczyłam flagi KOD, zobaczyłam że jest nas dużo, to dodało nam siły. 

Nagroda Mściwoja II dla pomorskiego Komitetu Obrony Demokracji 

Na początku grudnia 2024 roku w Dworze Artusa odbyła się w uroczysta, X sesja Rady Miasta Gdańska, podczas której wręczono Medale św. Wojciecha i Księcia Mściwoja II. To najważniejsze - obok tytułu Honorowego Obywatela Miasta Gdańska - odznaczenia przyznawane od 1996 roku przez RMG wybitnym osobom i organizacjom zasłużonym dla Gdańska. W tym roku Medal Księcia Mściwoja II trafił m.in. do pomorskiego KOD.

Medal Wdzięczności. Uhonorowano przyjaciół Solidarności z Węgier

- Po dziewięciu latach działania, protestów dostajecie nagrodę Mściwoja, to dla Was ważna rzecz? - zapytała Agnieszka Michajłow.

- Nie chcę, żeby to zabrzmiało górnolotnie, ale robiliśmy to dla nas wszystkich, dla naszych wnuków, dla Polski - powiedziała Sława Rafalak. - Ale choć oczywiście nie robiło się tego dla nagród czy splendorów, ważne jest dla nas docenienie naszej pracy. Kiedy Donald Tusk w swoim expose powiedział tylko jedno zdanie o społeczeństwie demokratycznym, wymienił co prawda KOD, ale my robiliśmy ciężką robotę przez te dziewięć lat, to trochę zabrakło nam uznania.

Czym dziś zajmuje się KOD?

Jak powiedziała przewodnicząca pomorskiego KOD po powtórnie wygranych przez PiS wyborach wiele osób się wycofało z działalności, stwierdzili że ich wysiłek został pogrzebany, został tylko twardy trzon Komitetu.

- A dziś po co istniejecie? - zapytała redaktor Michajłow.

W Gdańsku nie ma zgody na przemoc. Jak Miasto wspiera ofiary przemocy domowej?

- Mamy dużo rzeczy do zrobienia, nie musimy już wszystkim protestować, ale jak będzie potrzeba, wrócimy do formy, którą odłożyliśmy - tłumaczyła gościni. - Mamy ważne wybory przed sobą (prezydenckie w 2025 roku) i dużo do zrobienia. Jest coś takiego jak obywatelska kontrola wyborów, przed wyborami 15 października udało nam się zwerbować 27 tysięcy osób, które umieściliśmy praktycznie w każdej komisji w kraju, więc jest co robić.

Kredyt zaufania dla obecnego rządu 

Agnieszka Michajłow zapytała o kredyt zaufania i rok miodowy dany przez KOD obecnemu rządowi.

- Pamiętam jak ostro wystąpiłaś w 2022 roku w sprawie sytuacji na granicy, a przecież niewiele się tam zmieniło? - dodała redaktor.

- Byliśmy wśród organizacji, które wyraziły sprzeciw w tej sprawie, nasze stanowisko się nie zmieniło - tłumaczyła Sława Rafalak. -Przyglądamy się, jesteśmy zapraszani do komisji sejmowych i senackich, jeszcze nie protestujemy. Na razie. Odczuwam lekki zawód obecną władzą, ale staram się ją zrozumieć. Jednak takich priorytetów jak prawa człowieka będziemy bronić do ostatniej kropli krwi.

TV

Święty Mikołaj przyjechał do Świbna