Nie będzie przesadą powiedzieć, że Jarmark św. Dominika znany jest na całym świecie - to jedna z największych tego typu imprez w Europie. Co roku przyciąga tłumy mieszkańców i turystów, i naturalnie wystawców - w tym roku z aż 12. krajów.
- Co roku staramy się pokazywać coś nowego, udoskonalać program, zainspirować czymś innym mieszkańców i gości - mówi Andrzej Bojanowski, prezes zarządu Międzynarodowych Targów Gdańskich, organizatora Jarmarku św. Dominika. - W tym roku, podobnie jak podczas poprzednich edycji będziemy gościć ponad 1000 wystawców i rzemieślników. Są to osoby zarówno z różnych zakątków kraju, jak i z innych państw.
Jak podkreśla, Jarmark św. Dominika nie jest jednak tylko imprezą handlową, a multidyscyplinarną: jest w niej miejsce i na konsumpcję, i na muzykę, sztukę czy sport. - Już 25. raz będziemy biec szlakami św. Dominika, 23. raz organizujemy Święto Chleba. To także kolejna edycja, w której pokażemy nowe atrakcje - dodaje Bojanowski.
Jaki zatem powiew świeżości czeka nas w programie tegorocznej, 758. edycji Jarmarku św. Dominika, która odbędzie się w Gdańsku w dniach od 28 lipca do 19 sierpnia 2018 r.?
Największą nowością będzie Karuzela Gdańska - dwupoziomowe urządzenie o 11,5-metrowej wysokości i 12-metrowej średnicy, która na czas Jarmarku stanie na Targu Rybnym. Jednocześnie będzie mogło z niej skorzystać 78. pasażerów. Tym, co odróżniać je będzie od innych tego typu atrakcji na świecie, to silne gdańskie akcenty.
- Udekorowana będzie najważniejszymi elementami gdańskiej architektury i krajobrazu - zdradza rzecznik prasowy Koła Widokowego AmberSky i Karuzeli Gdańskiej, Anna Barbasiewicz. - Podobne karuzele można spotkać w najbardziej rozpoznawalnych miejscach najważniejszych miast Europy i świata, np. we Florencji na Placu Republiki, czy w Paryżu.
Karuzela Gdańska została specjalnie wykonana na zamówienie dla Gdańska, we włoskiej manufakturze. Zgodnie z wenecką tradycją karuzel weneckich, będą ją zdobiły ręcznie malowane rzeźby koni, rydwany i ławki. Wszystkie figury są ruchome, będą galopowały, kołysały się i obracały się w rytm muzyki.
- Zwieńczenie karuzeli udekorowane będzie ręcznie malowanymi ornamentami i malowidłami przedstawiającymi najważniejsze miejsca Gdańska. Będzie to m.in. Żuraw czy ulica Długa z Ratuszem Głównego Miasta - dodaje Barbasiewicz. - Wszystkie obrazy zostały wykonane według projektów Przemysława Garczyńskiego, z wydziału malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.
Atrakcja pierwszy raz zawiruje 28 lipca, w dniu oficjalnego otwarcia Jarmarku św. Dominika, o godz. 10. Wokół karuzeli zostanie stworzona strefa wypoczynku z miejscami do siedzenia i specjalnie zaprojektowaną zielenią. Pierwszych 100 pasażerów przejedzie się karuzelą za darmo.
Jeśli chodzi o nowości, które znajdziemy pośród kramów, to po raz pierwszy swoje stoisko mieć będą dominikanie - dla mieszkańców i turystów przygotują niewielką księgarnię, gdzie będzie można zaopatrzyć się w interesujące publikacje. Warto wspomnieć, że to właśnie zakonnikom zawdzięczamy tradycję Jarmarku św. Dominika, sięga ona bowiem 1260 roku, kiedy to papież Aleksander IV zezwolił gdańskim dominikanom na udzielanie studniowych odpustów w dniu święta ich założyciela.
Jak co roku, nie zabraknie też różnego rodzaju atrakcji dla najmłodszych: gier, zabaw, spektakli i wielu innych. W tym roku dzieci, młodzież, ale i dorosłych czeka wyjątkowa atrakcja - gdański Jarmark odwiedzą... Muminki. Na stoisku, które stanie na Targu Węglowym będzie można nie tylko spotkać ulubionych bohaterów, ale skosztować specjalnych „muminkowych” lizaków i dowiedzieć się, co warto zobaczyć w uznawanym za najstarsze fińskim mieście Turku. Atrakcja odbywa się w ramach 60-lecia współpracy partnerskiej pomiędzy Gdańskiem i Turku.
Podczas tegorocznej edycji na ulicy Szerokiej nie zobaczymy natomiast dużego białego namiotu z handlem wielobranżowym - w zamian za to, w tym miejscu staną dobrze znane miłośnikom Jarmarku drewniane domki z produktami rzemieślniczymi i regionalnymi przysmakami.
Co poza tym w programie? Oczywiście wszystko to, z czego Jarmark słynie, a więc kramy i stoiska oferujące wiktuały z całego globu - będą i swojskie kiełbasy, i słodkie tureckie przysmaki, potrawy kuchni naszych sąsiadów i egzotyczne przyprawy ze świata. Coś dla siebie znajdą miłośnicy przedmiotów wytwarzanych ręcznie, a nawet personalizowanych, jak... biżuteria z kodem DNA, a na łowców przedmiotów z duszą czekać będą antyki i białe kruki, stare fotografie, książki, porcelanowe figurki, filiżanki i wiele innych.
Jarmark to również wielkie święto muzyki - przed nami 25 koncertów, podczas których usłyszymy artystów występujących na największych festiwalach w Polsce i na świecie. Muzyczny cykl na dużej scenie na Targu Węglowym, 28 lipca, otworzy Mery Spolsky, po niej scenę przejmie królowa elektropopu - Natalia Nykiel. Koncerty w tym miejscu odbywać się będą we wszystkie weekendy w trakcie trwania Jarmarku. Wśród pozostałych wykonawców znajdą się m.in. Ania Rusowicz z nowym projektem, Bovska, Pola Rise, The Dumplings, Łona, Weber & The Pimps.
Muzyka rozbrzmiewać będzie też na Placu Kobzdeja, począwszy od 31 lipca. Usłyszymy tu kompozycje klasyczne, utwory George'a Gershwina i utwory, w których jazz połączy się z carillonem. Wśród wykonawców m.in. Galicia Folk Band i wielcy tenorzy.
Na wszystkie wydarzenia wstęp wolny.
Czytaj też: Jarmark Św. Dominika. Strefa Ograniczonej Dostępności będzie większa