Jan Paweł II, Lech Wałęsa i Gdańsk - mało znane fakty

Andrzej Drzycimski, były rzecznik prasowy Lecha Wałęsy, profesjonalny historyk i gdańszczanin, zareagował na naszą publikację o relacjach Jana Pawła II z Gdańskiem i Lechem Wałęsą. “Piszę o tym, gdyż mam wewnętrzną potrzebę sprzeciwu wobec wyrzucania do śmietnika historii wydarzeń, które świat nazywał historycznymi” - czytamy. Dziękujemy Andrzejowi Drzycimskiemu za wartościowe dopełnienie obrazu przeszłości, jaki przedstawiliśmy w artykule. List cytujemy poniżej, w całości.
19.04.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Papież idzie w otoczeniu kilku osób
Jan Paweł II podczas wizyty w Gdańsku, 12 czerwca 1987 roku
fot. Janusz Uklejewski / ECS

Dziękuję za przypomnienie spotkań JP2 w Gdańsku. Dobre, ale mam niedosyt!

Dotyczy to spotkań JP2 z LW, w końcu z gdańszczaninem.

 

Odnośnie LW i jego spotkań z JP2 prawie wszyscy opierają się na archiwaliach z IPN, w końcu ubeckich, a są też inne materiały, choćby nagrania telewizyjne, radiowe i prasa. Tam można odnaleźć sporo nowości, pomijanych przy politycznym waleniu w LW jako Bolka, mniej w Zadrę (drugi kryptonim, nadany Lechowi Wałęsie przez SB w 1983 roku - przyp. red.). 

 

Fascynujące, jak wielką estymą LW cieszył się u JP2, a przecież papież miał niezłe rozpoznanie w sprawach agenturalnych oraz dostawał szczegółowe raporty o LW ze strony Wyszyńskiego i Glempa oraz episkopatu, często przyjeżdżającego do Watykanu. 

Każda audiencja dla LW była więcej niż serdeczna! I to co zrobił JP2 w 1981 r. w Watykanie, podnosząc rangę wizyty porównywalnej do audiencji głowy państwa czy w 1983 r. w Dolinie Chochołowskiej, gdzie wbrew Jaruzelskiemu przyjmował LW z żoną i czterema chłopcami, sprzeciwiając się swojemu otoczeniu w Watykanie i dymisjonując zastępcę redaktora naczelnego "L`Osservatore Romano" za negatywny komentarz o LW, zalecając opublikowanie specjalnego komunikatu o tym spotkaniu, jedynym podczas drugiej pielgrzymki (nie było o spotkaniu z Jaruzelskim na Wawelu!) - to też coś mówi.

 

Piszę o tym, gdyż mam wewnętrzną potrzebę sprzeciwu wobec wyrzucania do śmietnika historii wydarzeń, które świat nazywał historycznymi. A tak było w przypadku audiencji w 1981 r. i 1983 r. Pozostałe trzy: w 1987 r. w kurii gdańskiej w Oliwie, audiencja późno w nocy dla całej rodziny: małżonkowie i ósemka dzieci z maleńką Brygidką i też specjalny komunikat Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, też jedyny! A po okrągłym stole, w kwietniu 1989 r., trzy dni po rejestracji NSZZ „Solidarność”, specjalna audiencja dla małej delegacji z LW i natychmiastowe przyjęcie przez papieża i Agostino Casarolego, sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, z protokołem dyplomatycznym zbliżonym do powitania głowy państwa! Wreszcie  w sierpniu 1990 r. audiencja w Castel Gandolfo, choć w innym wakacyjnym klimacie, to z elementami zbliżonymi do oficjalnego powitania, w przededniu ogłoszenia przez LW gotowości startowania w wyborach prezydenckich, gdy było wiadomo, że jego kontrkandydatem będzie Tadeusz Mazowiecki. 

 

Wszystko to wskazuje, że gdańszczanin LW był nie tylko uznawanym, ale wręcz wspieranym przez JP2. Na długo więc przed prezydenturą, JP2 traktował go nie tyle jako symbol, ale jako faktycznego lidera społeczeństwa, które nie mogło wówczas mówić własnym głosem. Wykorzystywał zatem możliwości dyplomacji watykańskiej, by w gestach zaznaczać jego rolę, nieformalną, ale jako swoistej głowy państwa! I przy tym zawsze było  serdecznie, co mogę poświadczyć, uczestnicząc osobiście lub mając bezpośrednie relacje od tych, którzy w tych audiencjach brali udział. Zawsze JP2 uważnie słuchał i pytał się, jak żyje naród, i dziękował LW za to, co on wówczas robił.

To tak na marginesie artykułu.

 

Andrzej Drzycimski

Czytaj także: 20. rocznica śmierci Jana Pawła II. Silne związki papieża z Gdańskiem

Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Góra Gradowa / podniesienie flagi państwowej RP