We wtorkowe popołudnie 6 czerwca, w gmachu "Solidarności" przy ul. Wały Piastowskie, odbyło się pierwsze z trzech zaplanowanych spotkań poświęconych przygotowanemu projektowi "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska". To dokument, który określa, w jakim kierunku powinno rozwijać się nasze miasto w najbliższych 10, 20 i 30 latach. Na spotkaniu pojawili się głównie miejscy i dzielnicowi radni, a także lokalni aktywiści.
Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, które opracowało projekt studium, podkreśliła na wstępie, że dokument ten to wynik ponad dwuletniej pracy BRG, przy współudziale m.in. radnych i specjalistów.
Wpływ na rozwój Gdańska ma kilka czynników, to: nadmorskie położenie, tarasowość (górny i dolny taras), historyczność (dobra kultury i krajobraz) a także policentryczność (pasma usługowe i przestrzenie publiczne). Według prognoz GUS w 2045 r gdańszczan będzie 424, 8 tys. Prognozy Biura Rozwoju Gdańska są bardziej optymistyczne, ponieważ zakładają, że może być nas nawet 500 tys. I taka właśnie liczba została wzięta pod uwagę przy opracowaniu studium. W Gdańsku obecnie mieszka blisko 464 tys. osób i wbrew pesymistycznym prognozom GUS, liczba ta regularnie rośnie. Jest jeszcze jedna ważna liczba, którą projektanci biorą pod uwagę: według prognoz, w 2045 r. w Gdańsku nastąpi deficyt osób pracujących wśród mieszkańców naszego miasta. Ma on wynieść ok. 125 tys. osób. Potencjalnymi pracownikami będą więc osoby dojeżdżające z terenów podmiejskich oraz imigranci ekonomiczni, m.in z Ukrainy.
Miasto w ciągu najbliższych lat ma się rozwijać do wewnątrz. Ma stawać się kompaktowe, a główne założenie jest takie, by wszędzie było blisko. Skracać ma się dystans dojścia m.in. do ogólnodostępnych terenów zielonych. Planiści nie zapomnieli też o zmianach klimatycznych i, związaną z nimi, ochroną przeciwpowodziową Gdańska. W mieście wybudowane zostaną jeszcze 33 zbiorniki retencyjne, na które trzeba zarezerwować teren.
{id90805}
Gdzie wprowadzono istotne zmiany w kierunkach zagospodarowania przestrzennego w porównaniu z poprzednim studium?
Dla przykładu: w Brzeźnie na terenach po dawnej oczyszczalni "Zaspa" zapisano funkcje mieszkaniowo-usługowe, na Olszynce wzdłuż ul. Modrej umożliwiono zabudowę mieszkaniową, a w sąsiedztwie lotniska, w miejscu, gdzie planowano wcześniej pole golfowe, dopuszczone zostały funkcje usługowe, mieszkaniowe bądź produkcyjno – składowe. Teren, który w poprzednim dokumencie zabezpieczono pod cmentarz na Matarni, przeznaczony został pod funkcje usługowe. Pracownicy BRG uznali, że nie ma potrzeby wskazywania aż tak dużego terenu na nekropolię. Na Wyspie Sobieszewskiej wzmocnione zostaną funkcje rekreacyjno - usługowe związane z turystyką wodną, a na Stogach przewidywany jest rozwój funkcji portowych – jest więc potrzeba, by dostęp do wody w tej okolicy był ułatwiony. W sąsiedztwie obwodnicy południowej dopuszczone będą usługi związane z logistyką, a na Olszynce wskazano miejsca na usytowanie farm fotowoltaicznych.
{id90850}
Co ważne, poza rozwojem portu morskiego, rozwijać ma się także nasz port lotniczy oraz tzw. Centralne Pasmo Usług, m.in w Oliwie.
Dyrektor Damszel-Turek przyznała, że zmiena się myślenie o transporcie w mieście. W najbliższych latach poprawić ma się dostępność piesza, rowerowa i transportu publicznego. Samochód znajdzie się na dalszym miejscu. Utrzymane zostaną wszystkie rezerwy drogowe, ale pojawiła się propozycja, by nowe inwestycje drogowe były realizowane z poszanowaniem właśnie dostępności pieszej, rowerowej i komunikacji publicznej.
{id90776}
To, co szczególnie zainteresowało wielu obecnych na spotkaniu, to informacja o tym, że BRG pracuje aktualnie także nad innym studium, które określać ma standard ulicy miejskiej. Projektanci podkreślali jednak, że jest to dopiero etap początkowy i za wcześnie na podanie szczegółów. Zdradzono jedynie, że wypracowany, określony standard obowiązywać będzie zarówno w przypadku nowopowstających dróg, jak i wszystkich tych, które będą remontowane.
Jedna z obecnych na sali osób dopytywała o funkcje rolne, które obecnie dominują na Olszynce i Wyspie Sobieszewskiej. - Mam wrażenie, że te funkcje są coraz bardziej odsuwane od Gdańska, a jest to przecież produkcja żywności dla mieszkańców. Do końca nie wiem, czy to dobrze czy źle i czy może warto postawić np. na przydomowe ogródki? - pytał dyskutant.
Dyrektor Damszel-Turek zaprzeczyła, by funkcje rolne były wycofywane z granic miasta, dodając, że z Olszynki i Wyspy Sobieszewskiej wpłynęło bardzo dużo wniosków dotyczących tego, by na obecnych terenach rolniczych dopuścić funkcje usługowo – mieszkaniowe. - Nie ma na to zgody. Wyjątkiem jest jedynie ul. Modra, gdzie obecnie stoją budynki mieszkaniowe - zaznaczała Edyta Damszel-Turek. - Studium zakłada także utrzymanie ogrodów działkowych. Są prowadzone rozmowy z zarządami działkowców, by otworzyły się one bardziej na mieszkańców, by były to zielone enklawy.
Padło też pytanie o rozwój linii SKM na terenie Oruni. Istnieje bowiem wariant dobudowy torów w ramach linii E65, ale jest też propozycja rozbudowy na innych liniach. Planiści przyznali, że miasto preferuje rozwój w obecnej linii torów kolejowych.
Z projektem studium można się zapoznać do 31 lipca 2017 r. na stronie Biura Rozwoju Gdańska oraz w siedzibie BRG, przy ul. Wały Piastowskie 24, w godz. 8 -15. Można też przyjść na otwarte spotkania informacyjne. Odbędą się 12 i 13 czerwca, w Sali Akwen (I piętro) w budynku Solidarności, przy ul. Wały Piastowskie 24, w godz. 17 - 19.
Prawdopodobnie jesienią br. gotowy dokument zostanie wyłożony do publicznego wglądu, a wiosną 2018 r. trafi pod głosowanie Rady Miasta Gdańska.
O założeniach Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta kilka dni temu pisała na naszych łamach Edyta Damszel - Turek
Jaki Gdańsk za 30 lat? Przyjdź na dzień otwarty i sprawdź sam