Aż 91 procent mieszkańców było zadowolonych z faktu, że Gdańsk, jako jedno z miast gospodarzy współorganizował Euro 2012. Najwyżej oceniono atmosferę panującą w mieście, kwestie związane z bezpieczeństwem oraz organizacją Strefy Kibica na Placu Zebrań Ludowych.
Równie pozytywnie Gdańsk podczas Euro 2012 oceniali ankietowani kibice i turyści:
polscy
- 91 procent było zadowolonych z organizacji imprezy
- 96 procent doceniło wyjątkową atmosferę
- 92 procent doceniło gościnność gdańszczan
- 86 procent chwaliło bezpieczeństwo zapewnione na czas trwania turnieju
zagraniczni
- 89 procent było zadowolonych z organizacji imprezy
- 94 procent doceniło gościnność mieszkańców miasta
- 89 procent poleciłaby Gdańsk swoim znajomym
- 60 procent ogólne wrażenia z pobytu w Gdańsku przewyższyły wcześniejsze oczekiwania
- 57 procent byłoby zainteresowanych powtórnym odwiedzeniem miasta w perspektywie najbliższych 3 lat (do 2015 roku)
Powyższe dane pochodzą z badania firmy Deloitte, które zostały opublikowane pod koniec 2012 roku. W raporcie znalazły się także informacje dotyczące korzyści osiągniętych przez Gdańsk w związku z organizacją Euro 2012.
FANI W STREFIE KIBICA W GDAŃSKU PODCZAS EURO 2012
ZOBACZ, JAK PODCZAS EURO 2012 ROKU BAWILI SIĘ KIBICE W GDAŃSKU
Firma Deloitte w swoich badaniach wyszczególniła trzy grupy korzyści, wynikające z organizacji Euro 2012.
Korzyści finansowe
Podstawową grupę korzyści finansowych, bezpośrednio zasilających budżet miasta bądź spółek miejskich, obejmowały wpływy od sponsorów jak i UEFA w wysokości 14 mln zł.
Istotne z punktu widzenia efektów finansowych były również wydatki gości turniejowych, które mimo iż stanowiły jedynie pośrednie korzyści finansowe, oddziaływały na kondycję finansową firm świadczących usługi, a także miasta (podatki).
Szacuje się, że w czasie trwania mistrzostw Europy, w związku z turniejem, Gdańsk odwiedziło łącznie ponad 310 tys. osób, którzy wydali w mieście 340 mln zł.
Po uwzględnieniu efektu wyparcia (utrata klientów, których Euro wypłoszyło z miasta - przyp. red.) obserwowanego przy tej skali wydarzeniach, korzyści z tego tytułu dla przychodów z turystki można oszacować na 298 mln zł.
Ponadto miasto uzyskało korzyści rzeczowe oraz oszczędności, wpływające na zmniejszenie kosztów organizacji turnieju w ramach wkładu tzw. „in-kind”, których wartość oceniana jest na 12 mln zł.
Korzyści społeczno-wizerunkowe
Ważną kategorią korzyści wynikających z organizacji Euro 2012 były także benefity społeczno-wizerunkowe, np. wpływające na wzrost rozpoznawalności miasta w kraju i za granicą, będące efektem jego zwiększonej obecności w mediach.
Wartość wygenerowanego z tego tytułu ekwiwalentu reklamowego szacowana jest na 400 mln zł w przypadku mediów krajowych (od 2007 do 2012 r.) i 200 mln zł dla mediów hiszpańskich (w okresie dwóch miesięcy – od 15 maja do 17 lipca 2012 r.).
Dodatkowo, dzięki ciepłemu przyjęciu kibiców ze strony mieszkańców, Gdańsk zaprezentował się jako miasto gościnne, otwarte na odwiedzających je turystów;
Przyspieszenie inwestycji infrastrukturalnych realizowanych w mieście i jego okolicach, dla których impulsem był fakt organizacji turnieju. Mowa m.in. o
- budowie nowoczesnego stadionu PGE Arena Gdańsk (dziś Stadion Energa Gdańsk)
- rozbudowie Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy
- realizacji inwestycji drogowych (Trasa W-Z, Trasa Słowackiego, Trasa Sucharskiego czy Węzeł Karczemki)
- rewitalizacji Letnicy, gdzie wybudowano stadion na Euro
- budowę przyszkolnych boisk w ramach programu Junior Gdańsk 2012
- budowę centrum sterowania ruchem miejskim TRISTAR
Pozwoliły one nie tylko na zapewnienie udogodnień komunikacyjnych na czas samych mistrzostw Europy, ale także wpłynęły na trwałe podniesienie jakości życia dla samych mieszkańców.
Według przeprowadzających badanie, ważny był też wzrost zaangażowania mieszkańców w życie społeczno-kulturalne miasta w kontekście turnieju, w tym rozwój tożsamości lokalnej i odpowiedzialności społecznej za miasto i jego otoczenie.
Korzyści administracyjno-organizacyjne
Ostatnią kategorię benefitów obejmują korzyści administracyjno-organizacyjne uzyskane przez władze lokalne, jak również policję, straż miejską czy służby medyczne w toku prowadzonych przygotowań do turnieju i podczas samego Euro 2012. Uzyskano dzięki temu m.in. wyższy poziom sprawności działań.
Turyści lubią Gdańsk
Od Euro 2012 minęło pięć lat. Czy nasze miasto rzeczywiście pozostało w pamięci turystów polskich i zagranicznych? Czy odwiedzają Gdańsk? Jak zmieniała się na przestrzeni lat baza noclegowa? Przyjrzyjmy się statystykom.
{id90873}
{id90874}
{id90875}
{id90877}
{id90876}
Komentarz do wykresu nr 5: turyści z większości wymienionych krajów prezentują tendencję zwyżkową. Wyjątkiem byli turyści z:
- Hiszpanii i Irlandii, gdzie w 2012 r. do Gdańska przyjechało więcej niż zazwyczaj turystów z tych krajów
- Rosjanie: spadek liczby osób korzystających z noclegów prawdopodobnie wynika ze zmiany charakteru podróży - zmniejszenia liczby turystów (osób korzystających z noclegów) na rzecz zwiększenia liczby odwiedzających (osoby przyjezdne do Gdańska bez noclegu). W 2015 r. obowiązywała umowa w ramach Małego Ruchu Granicznego, która znacznie ułatwiała przejazd oraz pozwalała na skrócenie czasu oczekiwania na odprawę na granicy
Turyści nocujący w Gdańsku z... | w 2012 roku | w 2014 roku | w 2015 roku |
Niemcy | 63 286 | 65 262 | 73 560 |
Norwegia | 24 846 | 46 868 | 63 875 |
Wielka Brytania | 10 737 | 14 833 | 20 135 |
Rosja | 22 354 | 26 952 | 18 455 |
Szwecja | 26 952 | 17 623 | 18 392 |
Finlandia | 10 588 | 12 161 | 14 694 |
USA | 8 537 | 12 807 | 14 303 |
Hiszpania | 9 695 | 8 309 | 8 510 |
Dane GUS zawierają jedynie zameldowanych w Gdańsku turystów, stąd faktyczna ich liczba może być wyższa. Część z pewnością korzystała z noclegów u znajomych czy rodziny.
Sprawdź ilu turystów przyjechało do Gdańska w 2015 i 2016 roku. Gdzie mieszkali, co robili, skąd przyjechali.
{id90878}
{id90879}
Czytaj także:
Coraz więcej turystów w Gdańsku. Wiemy, co ich do nas przyciąga
Turyści coraz chętniej odwiedzają Gdańsk
Turyści coraz bardziej lubią Gdańsk. Wiemy za co
Co turyści robią w Gdańsku? Czy chcą do nas wracać?