„Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska” to dokument, który określa perspektywy rozwojowe miasta na najbliższe 30 lat. Stworzenie go - zespołowi Biura Rozwoju Gdańska i urbanistom, którzy weszli w skład Rady Studium, a także mieszkańcom - zajęło trzy lata. W wyniku ich prac powstał najważniejszy miejski dokument strategiczny, nadrzędny wobec miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.
Studium zostało przyjęte przez Radę Miasta Gdańska 23 kwietnia 2018 roku.
Więcej: Relacja z sesji Rady Miasta [WIDEO i ZDJĘCIA]
Teraz, niespełna rok po zaakceptowaniu dokumentu, jest powód do radości - Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju wysoko oceniło projekt i uhonorowało go nagrodą za „wybitne osiągnięcia twórcze w dziedzinie planowania i zagospodarowania przestrzennego”.
Więcej: Relacja z sesji Rady Miasta [WIDEO i ZDJĘCIA]
Teraz, niespełna rok po zaakceptowaniu dokumentu, jest powód do radości - Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju wysoko oceniło projekt i uhonorowało go nagrodą za „wybitne osiągnięcia twórcze w dziedzinie planowania i zagospodarowania przestrzennego”.
- Została doceniona nasza wspólna praca: urbanistów, planistów, ale też mieszkańców. Dokument powstawał przez trzy lata, w trakcie których odbyło się bardzo dużo spotkań konsultacyjnych - współpracowaliśmy z mieszkańcami i z Radą Studium. Odbyło się sto spotkań, a w prace nad projektem zaangażowanych było 3 tys. osób. Dzięki temu udało się uzyskać efekt, który został nagrodzony. To bardzo nas cieszy - mówiła Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, która była gościem naszego programu Wszystkie Strony Miasta w czwartek, 14 lutego.
Ważnym elementem tworzenia dokumentu były wnioski mieszkańców odnośnie tego, w jakim kierunku chcieliby, żeby zmiany w mieście postępowały. Oni sami mogli także zapoznać się bliżej z pracą urbanistów, dowiedzieć się m.in. na jakiej podstawie podejmowane są decyzje w sprawie konkretnych inwestycji, co zawierają analizy przestrzenne, itp.
- To innowacyjny w polskich realiach tryb pracy nad tego typu Studium, dlatego, że bardzo ważnym elementem była szeroko zakrojona partycypacja społeczna. O kluczowych zagadnieniach szeroko dyskutowali mieszkańcy podczas warsztatów i spotkań konsultacyjnych. One, po pierwsze pozwoliły wszystkim zainteresowanym zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi, po drugie wyartykułować swoje potrzeby i marzenia. Wiele z nich udało się w tym dokumencie ująć - skomentował prof. Piotr Lorens, przewodniczący Rady Studium, który również był gościem czwartkowego programu.
Dotyczy rozwoju miasta w perspektywie najbliższych 30 lat, określając jego wizję nie tylko pod kątem potrzeb mieszkańców, ale także gospodarczym.
- Wsłuchiwaliśmy się w głosy srodowiska gospodarczego, związanego m.in. z przemysłem portowym i stoczniowym. Pamiętajmy, że jednym z fundamentalnych celów planowania przestrzennego jest umożliwianie rozwoju lokalnego, nie tylko społecznego, ale właśnie także gospodarczego - prof. Lorens.
W dalszej części programu goście Romana Daszczyńskiego opowiadali m.in. czy Studium jest już całkowicie zamknięte i nie będzie żadnych, nawet minimalnych zmian.
Obejrzyj cały wideoczat: