• Start
  • Wiadomości
  • Inkubator Sąsiedzkiej Energii na Dolnym Mieście i inne pomysły na aktywizację mieszkańców Gdańska

Inkubator Sąsiedzkiej Energii na Dolnym Mieście i inne pomysły na aktywizację mieszkańców Gdańska

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz spotkał się we wtorek, 4 lipca, z gdańskimi animatorami społeczności lokalnych. Dobrym przykładem działań aktywizujących mieszkańców miasta jest Inkubator Sąsiedzkiej Energii przy ul. Reduta Wyskok 2 na Dolnym Mieście - odbywają się tam terapie, warsztaty dla młodzieży i rodziców, darmowe dyżury ma prawnik.
04.07.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

 

Inkubator Sąsiedzkiej Energii na Dolnym Mieście. W tym samym budynku młodzi ludzie testują swoje pomysły na nowoczesny biznes z ramach Hubu Kreatywnego
Inkubator Sąsiedzkiej Energii na Dolnym Mieście. W tym samym budynku młodzi ludzie testują swoje pomysły na nowoczesny biznes z ramach Hubu Kreatywnego
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Dolne Miasto od lat jest celem rewitalizacji. Coraz więcej jest tu eleganckich osiedli i odnowionych kamienic, coraz mniej popadających w ruinę ceglanych budynków. Dzielnica odżywa. Nie chodzi tylko o budynki, ulice i garaże. Chodzi też o lokalną społeczność. Wciąż jest jednak dużo do roboty. Bo z jednej strony swoją piękną siedzibę ma tu HUB Kreatywny, gdzie mogą pracować pełni pomysłów eleganccy hipsterzy, a z drugiej do pobliskiego skupu złomu wciąż na składakach ciągną... 

Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń

Inkubator Sąsiedzkiej Energii (ISE) na Dolnym Mieście, przy ul. Reduta Wyskok 2, to miejsce, gdzie pomaga się potrzebującym. Dyżury mają psycholog i psychiatra, można za darmo uzyskać pomoc prawnika, spotkać się z miejscowym radnym. Ludzie zagubieni, ubodzy, potrzebujący pomocy, tacy, których trzeba nauczyć życiowej zaradności, mogą zgłosić się tu, gdy potrzebują pomocy, inspiracji, terapii, albo nawet prozaicznego pudełka z przegródkami na leki, które ułatwi dozowanie pigułek. 

Danuta Płuzińska z ISE (działająca również w stowarzyszeniu Opowiadacze Historii) mówi, że w Inkubatorze odbywają się warsztaty zarówno dla słabiej radzących sobie w życiu dziewcząt (zatytułowane “Power Girl”), jak i warsztaty dla ich rodziców (“Akademia Rodziców”). Jest też miejsce dla osób kreatywnych, które nie mają gdzie rozwijać swoich talentów.

 

Danuta Płuźińska - aktywistka, animatorka, opowiadaczka historii z Dolnego Miasta
Danuta Płuźińska - aktywistka, animatorka, opowiadaczka historii z Dolnego Miasta
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Właśnie w Inkubatorze na Dolnym Mieście prezydent Gdańska Paweł Adamowicz spotkał się we wtorek, 4 lipca, z gdańskimi animatorkami społeczności lokalnej z Oruni, Brzeźna czy Stogów, z pracownicami opieki społecznej z MOPR, z urzędnikami z Wydziału Rozwoju Społecznego.

Była to burza mózgów. Problem: jak zaktywizować gdańszczanki i gdańszczan, od młodych ludzi po seniorów, by chętniej włączali się w życie osiedla, dzielnicy, miasta. Jak sprawić, by mieszkańcy chcieli ze sobą przebywać, poznawać się, razem inicjować wspólne przedsięwzięcia sąsiedzkie. Żeby nie tylko brali i korzystali z zajęć, ale dawali od siebie. 

Paweł Adamowicz dał przykład z Niemiec, gdzie funkcjonuje instytucja “przyszywanej babci” - to pani na emeryturze, która w wolnym czasie może zaopiekować się dzieckiem, pomóc zrobić lekcje, pobawić się.

Podczas spotkania zastanawiano się, co zrobić z inżynierami, bankierami czy lekarzami, którzy przeszli na emeryturę. Czy emerytowany inżynier nie mógłby w klubie osiedlowym opowiadać młodym, na czym polega energia wiatrowa, czy młodzi i starsi nie mogliby razem budować modeli elektrowni wiatrowych?

Prezydent Gdańska zapowiedział, że Miasto przygotowuje się do programu elementarnej edukacji ekonomicznej, żeby ludzie wiedzieli, co zrobić z zaoszczędzonymi pieniędzmi, by tak łatwo nie padali łupem oszustów z parabanków typu Amber Gold. Takie zajęcia mogliby prowadzić z powodzeniem właśnie emerytowani ekonomiści. 

Animatorki i animatorzy opowiadali o targach dzielnic, o klubach seniora, o domach sąsiedzkich i pracy, jaka jest w nich wykonywana. Doszli do wniosku, że przydałaby się lepsza współpraca animatorów z różnych dzielnic, wymiana pomysłów, idei, wzajemna pomoc.

- Nie możemy kisić się we własnym sosie, musimy znaleźć nowe sposoby dotarcia do ludzi, zaktywizowania ich - mówiła Monika Chabior, aktywistka społeczna współpracująca m.in. z Europejskim Centrum Solidarności. 

 

Animatorki i animatorzy przy jednym stole na pięterku w Inkubatorze. W Gdańsku jest coraz więcej miejsc, gdzie ludzi mogą się spotykać, debatować, zastanawiać się, jak uczynić życie milszym
Animatorki i animatorzy przy jednym stole na pięterku w Inkubatorze. W Gdańsku jest coraz więcej miejsc, gdzie ludzi mogą się spotykać, debatować, zastanawiać się, jak uczynić życie milszym
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 


Więcej informacji, co dzieje się w ISE i kto znajdzie tu coś dla siebie, znaleźć można  na stronie http://isegdansk.pl oraz na FB (@isegdansk).

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Medale za miłość