W spotkaniu w siedzibie Fundacji RC, w którym działa m.in. prowadzony przez nią Dom Sąsiedzki w Pałacu, uczestniczyło kilkanaście Ukrainek i troje gdańszczan, którzy przyjęli uchodźców do swoich domów, a także Azima Izzetdin - mieszkająca w Gdańsku od siedmiu lat tatarska uchodźczyni z Krymu.
Wiele pań przyszło na spotkanie z dziećmi, kiedy więc prowadząca spotkanie Magda Jabłońska z Fundacji RC zapytała o to, co jest dla nich najważniejsze, w pierwszej kolejności mówiły o potrzebach swoich córek i synów: o miejscach w przedszkolu i w szkole i innych zajęciach - żeby dzieci nie siedziały w domu, żeby były zajęte.
Wszystkie Ukrainki zadeklarowały natychmiastową gotowość do podjęcia pracy, czy to w zawodzie (jedna z nich jest doświadczoną fryzjerką, druga - masażystką i trenerką fitness, inna - opiekunką osób starszych), czy to w pracy jakiejkolwiek jaka się nadarzy.
- Nie wiem, jak długo tu zostaniemy z synem, pewnie na dłużej. Nie chcę siedzieć na karku wspaniałym ludziom, którzy przywieźli nas do siebie do Gdańska z Warszawy, karmią i utrzymują - mówiła pani Irina, księgowa z doświadczeniem pracy w administracji. - Chciałabym wynająć mieszkanie i utrzymywać nas oboje. Z księgowością pewnie będzie trudno na początku, ale mogę przecież pracować w sklepie, opiekować się dziećmi, czy sprzątać.
Przy omawianiu spraw związanych z podjęciem pracy naturalnie pojawił się temat jej legalizacji pobytu, plusów i minusów płynących ze statusu uchodźcy. Wszyscy doszli do wniosku, że dopóki w życie nie wejdzie przyjęta przez Sejm 10 marca specustawa o pomocy obywatelom Ukrainy, decyzje związane z legalizacją zatrudnienia będą pewnie wstrzymane.
- Jest straszny chaos jeśli chodzi o temat legalizacji pobytu, na Facebooku jest wiele postów i komentarzy, często sprzecznych ze sobą - dodała gdańszczanka z Chełmu, która gości pod swym dachem Irinę z synem. - Gdzie tego szukać, jak weryfikować? Chcę pomóc Irinie, ale nie jest łatwo. Oboje z mężem pracujemy, trójka dzieci w domu, trochę brakuje głowy do tego.
W sukurs w takich sytuacjach stara się przyjść Dom Sąsiedzki Jaśkowa 7 o czym mówił Maciej Fortuna ze Stowarzyszenia Morena, które prowadzi ten Dom.
- Zawsze można do nas przyjść, żeby skorzystać z internetu, wydrukować, czy skserować dokumenty. Nasi ukraińscy wolontariusze pomogą uchodźcom w tłumaczeniu, a jeśli ktoś musi przyjść z dzieckiem, zajmiemy się nim w tym czasie - tłumaczył Maciej Fortuna podkreślając, że świetlica w domu sąsiedzkim nie jest miejscem, w którym będzie można zostawić dziecko i wyjść, bo prowadzący ją wolontariusze nie mają uprawnień, by z nim pozostać.
Bezpłatna świetlica, w której mali uchodźcy będą mogli zostać bez swoich mam, powstaje z kolei w Gdańskiej Szkole Artystycznej w CH Manhattan, informacji na ten temat można już wypatrywać na profilu GSA na Fb.
- Będzie otwarta codziennie od godz. 8.30 do 16. Na początku będzie mogło z niej korzystać maksymalnie 30 dzieci (w tej chwili mamy dwóch nauczycieli). Docelową grupą wiekową są dzieci 5 -10 lat, ale nie przyjmujemy sztywnych reguł - opowiadała Natalia Kozłowska z Gdańskiej Szkoły Artystycznej.
Podczas spotkania rozmawiano także o potrzebie utworzenia grupy wsparcia z udziałem psychologa - prowadzona przez psycholożkę z Ukrainy ruszy już w połowie marca w siedzibie Fundacji RC.
Uznano, że bardzo cenna będzie także grupa nieformalna, bazująca na wymianie doświadczeń uczestników. Uznano, że powinna być to grupa ukraińsko-polska (a może nawet “szersza narodowo”, w końcu Gdańsk ma też mieszkańców innych narodowości), żeby uchodźcy z Ukrainy nie pozostali “we własnym sosie”. Bezcenne będą w tej grupie osoby, które drogę asymilacji mają już za sobą.
Trzymając się tematu asymilacji - ogromne jest zapotrzebowanie na bezpłatną naukę języka polskiego. I o ile dzieci pewnie będą uczyć się polskiego w szkołach, ich matki na razie mają do dyspozycji przede wszystkim spontanicznie organizowane kursy, np. na Uniwersytecie Gdańskim (gdzie aktualnie nie ma już miejsc), czy w Domu Sąsiedzkim Zakopiańska (także nie ma miejsc). Kilka osób może jeszcze dołączyć do grupy prowadzonej przez wolontariuszkę, emerytowaną nauczycielkę języka polskiego, w Domu Sąsiedzkim Jaśkowa 7 - szczegóły na Fb.
Za najlepsze narzędzie stałego kontaktu uznano prywatną grupę na Fb. Już można ją znaleźć wpisując w wyszukiwarce na Fb #sąsiadpomaga /#сусіддопомагає i poprosić o dołączenie. Grupa będzie moderowana, żeby uniknąć chaosu. Będą się na niej pojawiać m.in. informacje o nowych inicjatywach dla uchodźców we Wrzeszczu i innych dzielnicach.
Opisywane spotkanie odbyło się 10 marca, kolejne - otwarte dla wszystkich chętnych zaplanowano w piątek, 18 marca w siedzibie Fundacji RC przy ul. Grunwaldzkiej 5 o godz. 11.
У п’ятницю, 18 березня об 11:00, запрошуємо вас на другу інформаційну зустріч для біженців та людей, які хочуть допомогти нашим гостям з України. На зустрічі ми спробуємо відповісти на питання, які вас хвилюють, або знайдемо ці відповіді разом.
Ми також хочемо знати, що вам потрібно, як ми можемо вам допомогти. Що найбільш терміново організувати? Яких заходів вам не вистачає?