Gośćmi redaktora Romana Daszczyńskiego w programie „Wszystkie Strony Miasta” byli Łukasz Wysocki, prezes Gdańskiej Organizacji Turystycznej i rzecznik GOT Michał Brandt. Przedstawili najnowsze, jeszcze wstępne statystyki dotyczące ruchu turystycznego w Gdańsku w 2019 r. Są one bardzo dobre.
- Od 2015 r. wprowadziliśmy wspólnie z Pomorskim Instytutem Naukowym i Uniwersytetem Gdańskim nasz system zbierania danych statystycznych, na podstawie którego liczymy ogólną liczbę gości. Część z nich to turyści, którzy minimum jedną noc spędzili w Gdańsku, druga grupa to odwiedzający, czyli osoby które przyjechały do Gdańska na odpoczynek jednodniowy i wyjechały – powiedział Łukasz Wysocki, prezes Gdańskiej Organizacji Turystycznej. - Jesteśmy w trakcie podliczania roku 2019 r. Mamy już dane za czwarty kwartał, jeszcze je obrabiamy. Spodziewamy się wzrostów między 8% a 10% w stosunku do roku 2018.
Wstępne dane wskazywałyby więc, że liczba gości, którzy w ubiegłym roku odwiedzili nasze miasto wyniesie ok. 3,4 mln osób. To niewątpliwie rekord. Proporcja turystów do odwiedzających wynosi mniej więcej 2/3 do 1/3. Ok. 1/3 osób odwiedzających Gdańsk to turyści zagraniczni. W ubiegłym roku najczęściej przyjeżdżali do nas goście z Wielkiej Brytanii, którzy wyprzedzają w statystykach obywateli Niemiec. Kolejne miejsca w rankingu należą do Skandynawów i Rosjan.
Pytani o to, dlaczego odwiedzają Gdańsk, goście najczęściej wskazują: wypoczynek (59%), odwiedziny u krewnych lub znajomych (28%) i zwiedzanie zabytków (20%) - każdy w badaniu może wskazać kilka celów. Około 20% osób przyjeżdża do Gdańska w celach biznesowych.
- Największą grupę osób, która do nas przyjeżdżają stanowią ludzie młodzi, między 30 – 34 rokiem życia. Drugą grupę stanowią ludzie między 35 – 40 rokiem życia – mówił Michał Brandt, rzecznik Gdańskiej Organizacji Turystycznej. - To już nie jest ta turystyka, gdzie przyjeżdżają ludzie starsi. Młodzi ludzie odkrywają, polecają Gdańsk i to jest dla nas najważniejsze.
Goście wskazywali, że atutami Gdańska są z jednej strony zabytki i historia, z drugiej zaś morze i plaże. Jest też bardzo bogata oferta kulturalna i rozrywkowa. Na mapie miejsc koniecznych do odwiedzenia w Gdańsku znajdują się m.in. Główne Miasto, Westerplatte, Park Oliwski czy Muzeum II Wojny Światowej. Bardzo sprzyjają odwiedzinom różne duże i ważne imprezy takie jak Jarmark Św. Dominika czy Jarmark Bożonarodzeniowy.
- Na pewno Gdańsk jest coraz bardziej rozpoznawalny, natomiast zdajemy sobie sprawę, że jeszcze dużo pracy przed nami. To jest naszym dużym atutem, że jesteśmy coraz bardziej rozpoznawalni, choć nie tak, jak największe miasta europejskie. Drzemie w nas jednak siła, możemy pokazać coś nowego. Jesteśmy cały czas odbierani jako „miasto świeże”, mimo tak bogatej historii – powiedział Łukasz Wysocki.
- Mamy w Gdańsku świetną infrastrukturę turystyczną, która z roku na rok się poprawia. Tylko w samym Gdańsku jest obecnie w różnych hotelach i hostelach ponad 20 tysięcy miejsc, a przecież jest jeszcze ogromny sektor airbnb, czyli tutaj możemy doliczyć co najmniej kolejne kilkanaście tysięcy miejsc - mówił Michał Brandt.
Zobacz zapis programu:
Czytaj też: Ruch turystyczny w Gdańsku. Rok 2018 okazał się rekordowy