Igor cieszy się z tego co ma
Mistrzostwa świata zostały rozegrane w Kadyksie w dniach 20-28 października, a na starcie stanęło 360 zawodników i zawodniczek z 27 krajów. Polacy świetnie radzili sobie w serii eliminacyjnej i od początku zaznaczyli medalowe aspiracje. Do serii medalowej w kategoriach U19 i U17 awansowało aż 9 polskich żeglarzy. Udało się zdobyć jeden medal. Na trzecim miejscu podium stanął Igor Lewiński z Gdańskiego Klubu Żeglarskiego.
- Igor Lewiński przez całe regaty spisywał się znakomicie. Serię medalową rozpoczął od ćwierćfinału, potem wygrał półfinał, a w wyścigu finałowym wszystko miał pod kontrolą niemal do samego końca. W bardzo słabym wietrze prowadził wyścig z dużą przewagą, ale na ostatnim znaku zahaczył o boję i stanął w miejscu. Rywale go wyprzedzili. Do mety miał 200 metrów. Cóż, błędy zdarzają się najlepszym. Jest niedosyt, ale też Igor jest takim zawodnikiem, że cieszy się z tego, co ma, a nie rozpacza nad straconymi szansami. Jest świadomy swojego błędu i na pewno wyjdzie z tej sytuacji silniejszy - mówi Maciej Dziemiańczuk, trener Kadry Narodowej Juniorów iQFoil.
Jak spisali się pozostali Polacy? Mimo, że żaden z nich nie zdobył medalu, to sztab szkoleniowy jest z wyników bardzo zadowolony. To już kolejna impreza rangi mistrzowskiej, w której polscy windsurferzy meldują się w ścisłej czołówce światowej we wszystkich kategoriach wiekowych. W Kadyksie Polska miała zdecydowanie najwięcej reprezentantów w serii medalowej ze wszystkich 27 krajów, które wystawiły swoje kadry w tych regatach, więcej niż żeglarskie potęgi, jak Włochy, Hiszpania, Wlk. Brytania, czy Francja.
- Systematyczna praca połączona z dużą świadomością zawodników przynosi efekty. Tworzymy bardzo zgraną grupę, w której nie brakuje talentów, ale przede wszystkim nie brakuje motywacji i chęci do ciężkiej pracy. Zawodnicy pomagają sobie wzajemnie, a ja mogę liczyć na świetną współpracę z trenerami klubowymi. Stąd się biorą wyniki, ale przede wszystkim moim zadaniem jest przygotować grupę do pływania z sukcesami wśród seniorów. Wszystko zmierza w dobrym kierunku – dodaje Maciej Dziemiańczuk.
Wyniki i miejsca pozostałych Polaków