W niedzielne popołudnie, 30 sierpnia, na przystanku PKM w Gdańsku-Strzyży pojawiły się całe rodziny. Wszyscy byli ciekawi, jak wyglądają nowoczesne przystanki i pociągi od środka. Wszyscy mieli ochotę przejechać się po raz pierwszy, bezpłatnie, trasą Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Udało się to około 9 tys. szczęśliwców, którzy po darmowe bilety ustawiali się w kolejce już w sobotę. Ci, którzy ich nie dostali, niestety, nie mogli w niedzielę dostać się też i na sam peron.
Pierwszy skład PKM ze Strzyży do lotniska w Rębiechowie wyruszył minutę po godz. 13. Przejazd trwał ok. 20 minut w jedną stronę.
– Wspaniałe widoki, spokojna, przyjemna jazda. Można było popatrzeć na miasto z innej perspektywy niż na co dzień – chwaliła Urszula Grzyb, dodając, że mieszka poza Gdańskiem i na pewno będzie korzystać z usług PKM.
– Wszystko wskazuje na to, że będziemy mogli pojechać do rodziny pociągiem, a nie samochodem – wtórowała jej gdańszczanka, Katarzyna Lis.
Pani Izabela Luto, która kolejką przejechała się z mężem i synami, podkreślała, że to potrzebna inwestycja. Przyznała, że jej koleżanka już zdecydowała, że będzie tą koleją dojeżdżać do pracy, a ona właśnie się nad tym zastanawia. – Widać, że to ładny, dobrze zagospodarowany projekt – stwierdziła gdańszczanka. – Mieszkamy 300 metrów od tego przystanku. Mam nadzieję, że nie będzie głośno na co dzień.
Pani Luto zaznaczała też, że cieszy ją, iż to składy bydgoskiej Pesy, a nie zagranicznej firmy będą wozić mieszkańców i gości Pomorza.
O wspaniałych widokach z jadącej PKM-ki wspominały wszystkie pytane przez nas osoby.
– Sama przejażdżka też była super – podkreślał Grzegorz Zawistowski, przyznając, że już w sobotę stał w kolejce... 1,5 godziny, by móc dostać bilet na ten historyczny przejazd. – Na pewno skorzystamy z PKM we wrześniu, kiedy będziemy lecieć do Anglii.
Na festynie, który zorganizowano przy przystanku PKM w Strzyży, dominowali mieszkańcy okolicznych dzielnic, w tym samej Strzyży.
– Myślę, że ludzie będą korzystać z PKM, ale pod warunkiem że będzie bilet zintegrowany. Bo jeżeli na każdy przejazd trzeba będzie kupować oddzielny bilet, to kto będzie chciał za to płacić? – zaznaczała pani Joanna. – Ale poza tym, jest cicho, spokojnie i luksusowo. Szczerze kibicujemy PKM-ce.
Zainteresowani inwestycją mieszkańcy odwiedzali festyn do godz. 19. Na miejscu działał m.in. punkt informacyjny, w którym można było dowiedzieć się np., jak często będą kursowały pociągi oraz komu i jakie zniżki będą przysługiwać.
Pomorska Kolej Metropolitalna Realizacja całego projektu PKM ma kosztować ponad miliard złotych, dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko wyniosło 618 mln zł. Jest to w całości przedsięwzięcie samorządu województwa pomorskiego, z marszałkiem Mieczysławem Strukiem na czele. Warto jednak podkreślić zaangażowanie miasta Gdańska, które wsparło inwestycję na łączną kwotę przeszło 270 mln zł. Miasto przekazało praktycznie za darmo (z 99-proc. bonifikatą) grunty pod budowę PKM o wartości 53,1 mln zł. Gros środków wyłożonych przez Gdańsk dotyczy rozbudowy systemu komunikacji miejskiej w taki sposób, by sprawnie funkcjonował w połączeniu z PKM. Budowa węzłów i dojazdów kosztowała 36,3 mln zł, a sam wykup gruntów pod tę inwestycję – blisko 14,5 mln zł. Budowa linii tramwajowej z Siedlec, która łączy się z przystankiem PKM Brętowo, to wydatek rzędu 112,2 mln zł. Cena zakupu pięciu tramwajów dwukierunkowych, które obsługują PKM Brętowo, wyniosła 54 mln zł. |