Hans Koschnick

Hans Koschnick - zmarł 21 kwietnia 2016 roku w wieku 87 lat. Przez lata był burmistrzem Bremy i wielkim przyjacielem Gdańska, sygnatariuszem porozumienia o partnerstwie naszych miast, Honorowym Obywatelem Gdańska.
31.10.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Hans Koschnick

Ten polityk niemieckiej socjaldemokracji (SPD) i wieloletni burmistrz Bremy oraz szef senatu bremeńskiego przez lata zabiegał o to, żeby jego rodzinne miasto, Brema, nawiązało kontakty z Polską. Chodziło o nawiązanie przyjaźni i dialogu z Polakami, którzy byli nieufni wobec Niemców po II wojnie światowej.

Nie pomagało, że Polska, czy raczej PRL, była krajem komunistycznym, którego propaganda przedstawiała Niemców zachodnich jako agresywnych rewizjonistów, którzy tylko czekają, że powtórnie napaść na Polskę i odebrać swoje ziemie. Koschnick mimo to szukał kontaktów z Polską. Padło na Gdańsk. W 1976 Brema i Gdańsk podpisały porozumienie o współpracy. To był wielki sukces Koschnicka, spełnienie jego marzeń o przyjaźni między niedawnymi wrogami. Jednocześnie była to pierwsza tego rodzaju umowa między PRL i NRF.

Dzięki aktywności Koschnicka Polacy, w tym gdańszczanie, mogli zacząć jeździć do Niemiec zachodnich na oficjalne wymiany, a w czasie stanu wojennego uzyskaliśmy ogromną pomoc z Bremy: jedzenie, leki, pomoc medyczną, ubrania, środki czystości. Po obaleniu komunizmu Brema pomagała Gdańskowi w kontaktach z Brukselą i Unią Europejską.

Koschnick już w latach 70., jako młody polityk, pełnił ważne stanowisko: był wicekanclerzem w rządzie SPD i zastępcą Willy'ego Brandta. W latach 1987–1994 był posłem do Bundestagu. W latach 1994 do 1996 Koschnick był z ramienia UE koordynatorem ds. odbudowy zniszczonego podczas działań wojennych miasta Mostar i pełnomocnikiem rządu Niemiec ds. Bośni. Jak podaje portal Deutsche Welle, Koschnick dwukrotnie był w Bośni celem zamachów terrorystycznych.

W 1996 r. w Mostarze rozwścieczony tłum pod przywództwem burmistrza Brajkovicza otoczył jego służbowy samochód. Przez godzinę Koschnick siedział uwięziony w samochodzie, podczas gdy Chorwaci walił w jego pojazd kijami i krzycząc: „Przepędzić tego Niemca!”. W kierunku samochodu oddano siedem strzałów na wysokości głowy. Gdyby Koschnick wyszedł na zewnątrz, padłby ofiarą linczu.

Hans Koschnick został pośmiertnie odznaczony Medalem Wdzięczności Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Medal wdowie po polityku wręczył w Bremie Basil Kerski, dyrektor ECS.



TV

MEVO od kulis i życzenia. Rower metropolitalny ma już rok