W środę. 23 listopada, o godz. 17 po raz pierwszy zobaczyć można było halę rzęsiście oświetloną, wreszcie bez banerów reklamowych zasłaniających w całości elewację, odnowioną i z nowym parkingiem. Remont Olivii rozpoczął się w 2014 roku, jeszcze wcześniej - w latach 2007-2010 - hala przeszła kapitalny remont dachu, który był w tak złym stanie, że groził zawaleniem.
- Nasza hala ma ponad 40 lat - mówi Marek Kostecki, prezes Klubu GKS Stoczniowiec, który zarządza halą. - Jest podobnie jak katowicki Spodek unikatowym obiektem sportowym z tamtej epoki, który przez lata nabrał uroku i stał się ciekawym przykładem architektury modernistycznej. To jasne, że porządny remont, modernizacja była hali bardzo potrzebna. Prace wreszcie za nami.
Klub GKS Stoczniowiec pozyskał niezbędne środki - prawie 22 mln zł - z Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, prawie 45 proc. dołożyło miasto Gdańsk, które jest właścicielem obiektu. Środki własne dołożył GKS Stoczniowiec.
Co wyremontowano w hali ?
Kapitalny remont przeszła maszynownia, całkowicie wymienione zostały m.in.: węzły ciepłownicze, kanalizacyjne, wentylacja i wodociągi, zamontowano monitoring wewnątrz i na zewnątrz hali, dach zyskał nowe poszycie, znajdujący się w nim system wentylacji również został wymieniony.
Rozbudowano całoroczny tor curlingowy w małej hali, dużym wyzwaniem było odnowienie elewacji głównej hali, w której wszystkie drewniane okna wymieniono na aluminiowe, (oprócz doświetlenia będą również pełnić funkcję termoregulacji dla hali), szyby i witryny zyskały też podświetlenie.
Elewacje hali oczyszczono i pomalowano, od strony ulicy Grunwaldzkiej zobaczymy po latach kolorowe logo z herbem Gdańska. Odremontowano także taras nad wejściem do hali, remontu doczekał się też parking.
- Miastu zależało na tym, aby Hala Olivia odzyskała świeżość i wygląd sprzed lat - mówi Alicja Ulanowska, główny specjalista Wydziału Programów Rozwojowych UM w Gdańsku. - To obiekt wpisany przecież już w krajobraz Gdańska, zresztą jest zabytkiem znajdującym się w rejestrze gminy. Co ważne zyskała nie tylko hala, ale też całe otoczenie wokół niej.
- Remont prowadziliśmy na żywym organizmie, hala cały czas działała - dodaje prezes Kostecki. - Na pewno, oprócz oczywistych zmian wizulanych, bedziemy chwalić się nowym torem curlingowym, na którym obecnie trenuje reprezentacja Polski w tej dyscyplinie - ale jest to też oferta spędzania czasu dostępna dla osób od lat 7 do 70. Myślę, że hala stanie się prawdziwą wizytówką Oliwy, jako budynek i miejsce, w którym cały rok można znaleźć świetne sportowe zajęcia.