
Kadr z filmu "Louder than bombs"
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
Pierwszy pokaz na świecie
Prezentacja zrealizowanych fragmentów filmu odbyła się w ramach obchodów trzeciej rocznicy pełnoskalowej wojny między Rosją a Ukrainą.
Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń
Polecamy wydarzenia w Gdańsku
Publiczność w NCK obejrzała w sumie 24 minuty filmu „Louder than bombs” (ang. Głośniej od bomb). Całe dzieło ma mieć 70 minut.
- Jesteście pierwszą widownią, która zobaczy ten film - oświadczył reżyser Marc Wilkins.

Marc Wilkins nakręcił m.in. krótkometrażowy film "Bon Voyage", który dostał nominację do Oscara
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
Artysta dodał, że wciąż poszukuje funduszy i koproducenta, aby ukończyć film.
- W moim filmie artyści nie chcą jedynie przetrwać czasu wojny, ale wciąż żyć i tworzyć. Nie rezygnując ze swoich ambicji i marzeń dają taką nadzieję też innym. Putin chce tego, żebyśmy się bali, siedzieli w schronach i płakali. A my pokazujemy właśnie, że jest odwrotnie. Nie boimy się, gramy i celebrujemy życie - mówił autor filmu.
Czytaj także: Ukraina. Wiec solidarności w ECS: "Odpowiedzialność spoczywa na Kremlu"
Na pytanie Marty Szadowiak, dyrektorki NCK, jaki jest pomysł na dalszy ciąg filmu Marc Wilkins przyznał szczerze, że jeszcze nie wie. - Chcę podążać za losami moich bohaterów. Mam nadzieję, że do końca wojny - dodał.

Marta Szadowiak, dyrektorka Nadbałtyckiego Centrum Kultury
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
Głównymi bohaterami obrazu szwajcarskiego reżysera są młodzi jazzmani, którzy są członkami Fusion Jams. To mieszczące się w Kijowie prężnie działające centrum społecznościowe i produkcyjne dla muzyków i artystów. W 2019 r. Fusion Jams uruchomiło własną wytwórnię No Time For Swing, zorganizowało ponad 60 wydarzeń w różnej skali z udziałem ponad 500 muzyków. Dzięki temu, na ukraińskiej scenie pojawiło się ponad 10 nowych artystów i zespołów.
Kim jest twórca filmu?
Marc Wilkins jest autorem filmów fabularnych, krótkometrażowych, teledysków i reklam. Jego największym osiągnięciem jest nominacja do Oscara za krótkometrażowe dzieło "Bon Voyage". Reżyser jest znany ze swojego "antyintelektualnego" podejścia do tworzenia filmów. Jego filmy często poruszają tematykę polityczną i humanistyczną.

Ukraińskie artystki z Fusion Jams. Od lewej: Anastasiia Bobrova, Anna Solovei, Anna Ryzhova
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
Marc Wilkins jest członkiem Amerykańskiej Gildii Reżyserów Filmowych.
Przesłanie od marszałka i konsula
Przed projekcją zwiastuna filmu „Louder than bombs” głos zabrali marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk oraz konsul Ukrainy w Gdańsku Oleksander Plodystyj.

Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
- W tych dniach w Polsce wspominamy kilka znaczących faktów: To Rosja zaczęła wojna w Ukrainie, to Rosja napadła na Ukrainę. To ta wojna spowodowała exodus blisko siedmiu milionów ukraińskich obywateli, to zdradziecka Rosja doprowadziła do śmierci 15 tysięcy cywilów - powiedział Mieczysław Struk.
Czytaj także: Hołd dla poległych w 3. rocznicę agresji Moskwy na Ukrainę
Dodał, że wśród uchodźców z Ukrainy, którzy przyjechali na Pomorze po napaści Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. był wielu artystów, którzy szybko nawiązali kontakty z polskimi twórcami.

Jeden z plakatów Nikity Titova, który można oglądać w siedzibie NCK przy ul. Korzennej 33/35
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
- Kultura zbliża narody. Byliśmy z wami, jesteśmy i będziemy - podkreślił samorządowiec.
Czytaj także: Z bólu i współpracy. Organizacje pozarządowe dla Ukrainy
Oleksander Plodystyj wyraził wdzięczność władzom i społeczeństwu Pomorza za dotychczasową pomoc okazaną jego rodakom. - A nie wszędzie tak jest. Dziękuję za waszą solidarność - dodał.

Oleksander Plodystyj, konsul Ukrainy w Gdańsku
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
W Nadbałtyckim Centrum Kultury można oglądać wystawę plakatów Nikity Titova. To ukraiński artysta, ilustrator i grafik, którego prace są silnie związane z kontekstem społecznym i narodowym Ukrainy.