• Start
  • Wiadomości
  • Gdańskie zoo. Na świat przyszła samica wielbłąda dwugarbnego - można ją już zobaczyć

Gdańskie zoo. Na świat przyszła samica wielbłąda dwugarbnego - można ją już zobaczyć

Początek roku w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym to czas kolejnych przychówków. W marcu br. na świat przyszła samica wielbłąda dwugarbnego, zwanego baktrianem. Jest zdrowa, ma się dobrze i póki co przebywa wyłącznie z mamą. Nową mieszkankę gdańskiego zoo można już podziwiać podczas wiosennych spacerów po ogrodzie lub na filmie przygotowanym przez pracowników zoo.
10.04.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Ma miesiąc, jest zdrowa i czuje się świetnie. Czy widzieliście już samicę wielbłąda dwugarbnego?
Ma miesiąc, jest zdrowa i czuje się świetnie. Czy widzieliście już samicę wielbłąda dwugarbnego?
FB/Gdański Ogród Zoologiczny

 

 

Gdański Ogród Zoologiczny przez długie lata cieszył się pokaźną hodowlą kilkunastu wielbłądów. Jednak zdarzenia losowe sprawiły, że w 2019 roku w oliwskim zoo została jedynie para tych zwierząt. 

- Mieliśmy przepiękną hodowlę, która wspaniale się rozwijała, ale jak to bywa, po latach tłustych, nadchodzą lata chude - mówi Michał Targowski, dyrektor Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego. - Problem polegał na tym, że za często rodziły się nam samce dla których musieliśmy szukać miejsca w innych ogrodach, ponieważ zbyt duża liczba dorosłych samców generuje konflikty o samice. Stado się nie rozwijało, a na dodatek na przestrzeni czterech czy pięciu lat, mieliśmy kilka nieszczęśliwych przypadków. Jedna samica padła z powodów nowotworowych, druga nie przeżyła zbyt agresywnego krycia, a trzecia porodu. I tak pokaźne stado, zaczęło nam się kurczyć. 

                       

 

W maju 2020 roku do pary wielbłądów dołączyła młoda samica, która przyjechała z Litwy. Jak zaznacza Michał Targowski, dwie samice rodzące i jeden samiec, to nowy start dla odrodzenia gdańskiej hodowli tych zwierząt. 

- Ku naszej radości mamy pierwsze efekty, w marcu na świat przyszło maleństwo - dodaje dyrektor gdańskiego zoo. - Matka od początku zajmuje się potomkiem, co nas bardzo cieszy, ponieważ zdarzały się przypadki, że samice nie chciały karmić młodych. Pamiętam sytuacje, gdy musieliśmy krępować matkę i ściągać mleko, które następnie podawaliśmy w butelce maluchowi. 

Samica i młode są tymczasowo oddzieleni od pozostałych wielbłądów. Podyktowane jest to bezpieczeństwem malucha. Aktualnie przebywają na tzw. okólniku, czyli wydzielonej części, gdzie widzą się z pozostałymi wielbłądami przez ogrodzenie. To czas na zapoznanie się z maleństwem, obwąchiwanie, przyzwyczajenie do nowych zapachów. Być może jeszcze w tym miesiącu wielbłądy zostaną połączone.  

 

ZOBACZ FILM PREZENTUJĄCY NOWĄ MIESZKANKĘ GDAŃSKIEGO ZOO

 

 

Wielbłąd dwugarbny, inaczej baktrian, to zwierzę udomowione, które od wieków służy człowiekowi. Osobniki dziko żyjące zamieszkują pustynie Gobi oraz Gashun Gobi, których obszar to skaliste tereny górzyste, równiny oraz wysokie wydmy. Baktriany to zwierzęta wyjątkowo odporne na zarówno niskie, jak i wysokie temperatury. Ich cechami charakterystycznymi są gęste i długie rzęsy oraz nozdrza, które wielbłądy potrafią szczelnie zamykać podczas pustynnych burzy. Garby służą tym roślinożercom do przechowywania zapasów tłuszczu. Im większe i dorodniejsze, tym zwierzę jest lepiej odżywione. 

- Niektórzy mylnie mówią, że w garbach wielbłądy gromadzą wodę, to mit - wyjaśnia Michał Targowski.  

Prawdą jest, że wielbłąd potrafi oszczędzać wodę i nie pić przez kilka dni. Kiedy dostanie się do wodopoju, w ciągu 10 minut potrafi wypić nawet 100 litrów wody. 

 

TV

Port Lotniczy Gdańsk powitał 6-milionowego pasażera. To nowy rekord