Konspiracja zbrojna istniała w okupowanej Polsce już od 1939 r. Jednak 76 lat temu formalnie Związek Walki Zbrojnej został przemianowany na Armię Krajową. Stała się ona , tak jak nasze wojsko na wschodzie i zachodzie, integralną częścią Sił Zbrojnych RP. Właśnie ten ważny i symboliczny moment w historii tej formacji i w historii Polski upamiętniono na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku.
Przybyli kombatanci, były też władze Gdańska - prezydent Miasta Paweł Adamowicz, zastępca prezydenta Aleksandra Dulkiewicz i przewodniczący Rady Miasta Bogdan Oleszek. Radnych reprezentowali Teresa Wasilewska i Marek Bumblis. W uroczystości uczestniczyli też gdańscy harcerze.
Zobacz relację wideo:
W imieniu środowisk kombatanckich wystąpił Jerzy Grzywacz, prezes Okręgu Pomorskiego Światowego Związku Żołnierzy AK.
- Jestem bardzo wzruszony kiedy tu przychodzę - powiedział gdansk.pl Jerzy Grzywacz. - Z roku na rok jest nas coraz mniej. Czas jest dla nas nieubłagany. Śmierć ma dla nas sens nie tylko intelektualny czy teoretyczny, ale też egzystencjalny. Kiedy na przełomie latach 80-tych i 90-tych zakładaliśmy Światowy Związek Żołnierzy AK było nas w okręgu pomorskim ponad 2,7 tysiąca, teraz zostało zaledwie 170 osób. Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy pokoleniem odchodzącym, ale chcielibyśmy, żeby ta kwatera była pamięcią o nas i naszej walce.
Prezydent Gdańska przypomniał z kolei ogromny wkład, który w odbudowę zniszczonego po wojnie kraju, włożyło pokolenie akowców.
- Działali i żyli w skrajnie trudnych warunkach, ale właśnie z tego pokolenia wywodzi się wiele znamienitych osób profesorów, naukowców czy twórców takich chociażby jak słynny reżyser Andrzej Wajda czy pisarz Tadeusz Konwicki - przypomniał Paweł Adamowicz.
Po wspólnej modlitwie, którą poprowadził ks. kmdr Jarosław Pałka, uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą bohaterów.
- Chciałby zwrócić uwagę na to, że nie jest to cmentarz wojenny. Tu, zgodnie ze swoją wolą, chowani są żołnierze AK a także ich żony. Wszyscy ci, którzy przeżyli wojnę i chcieliby spocząć obok swoich dawnych towarzyszy broni - wyjaśnia Janusz Marszalec ze Stowarzyszenia Kwatery Akowskiej na Cmentarzu Łostowickim.
Kwatera AK powstała na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku dopiero na początku w 1994 r. Pierwszą osobą pochowaną tu był płk Witold "Wicher" Kucharski, żołnierz Armii Krajowej z okręgu łódzkiego, zmarły na emigracji w Londynie. Jego pogrzeb miał miejsce w styczniu 1994 r. Ostatnią pochowaną tu osobą jest Franciszek Troszczyłów, którego pogrzeb miał miejsce dzień przed uroczystością 23 lutego. W kwaterze spoczywa obecnie 210 osób.