Pamięć i przestroga. Gdański hołd dla ofiar zbrodni w Ponarach w czasie II wojny światowej

W środę, 10 maja 2023 r., o godz. 11.00 na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku odbyły się uroczystości związane z upamiętnieniem ofiar zbrodni w Ponarach na Wileńszczyźnie. Oddano część zamordowanym tam w latach 1941-1944 obywatelom Polskim. Po raz drugi obchody miały miejsce w czasie zbrojnej rosyjskiej napaści na Ukrainę. Uczestnicy apelowali o zakończenie agresji.
10.05.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
uroczystości, na pierwszym planie poczty sztandarowe, w dali pomnik, przy którym stoi zakonnik
Modlitwa w intencji ofiar zbrodni ponarskiej na Cmentarzu Łostowickim
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Zbrodnia w Ponarach

Znajdujące się nieopodal Wilna niewielkie, letniskowe Ponary w czasie II wojny światowej stały się miejscem jednej z najstraszniejszych zbrodni wojennych. W tamtejszym lesie Niemcy i litewscy nacjonaliści - członkowie formacji kolaboracyjnej Ypatingasis būrys (Szaulisi) - zamordowali w latach 1941-1944 około 80 tysięcy osób, obywateli II Rzeczpospolitej. Zdecydowaną większość z nich - ok. 72 tysięcy - stanowili Żydzi. Liczbę ofiar wśród Polaków szacuje się na 8 tys.

„Nie zamykajcie oczu na zło!”. Gdańskie obchody 78. rocznicy zakończenia II wojny światowej 

Na te tereny przybywały transporty nie tylko z getta w Wilnie, ale też z Europy Zachodniej. Byli wśród nich przedstawiciele inteligencji polskiej m.in. profesorowie Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, członkowie Polskiego Państwa Podziemnego, duchowieństwa oraz młodzież.

W Ponarach zamordowano też przedstawicieli innych narodowości - m.in. Rosjan, Białorusinów i Romów. Ponurym symbolem tamtej zbrodni jest też więzienie na Łukiszkach.

harcerz czyta tekst na tle pomnika, obok warta honorowa
Cmentarz Łostgowicki. Dzień Pamięci Polaków zamordowanych w latach 1941-1944 - apel pamięci
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Dzień Pamięci Polaków zamordowanych w latach 1941-1944 w Ponarach

Każdego roku w maju na Cmentarz Łostowicki przybywają osoby chcące uczcić pamięć pomordowanych. Oprócz potomków zabitych Polaków, zrzeszonych w Stowarzyszeniu Rodzina Ponarska, są również władze Gdańska, wojsko, harcerze i młodzież szkolna, a także przedstawiciele różnych organizacji m.in. Rodziny Katyńskiej.

kobieta i mężczyzna przy pomniku, przed nimi strażnik miejski składa wieniec
Kwiaty pod Pomnikiem Ponarskim składają przedstawiciele władz Gdańska. Nz. Kamila Błaszczyk, radna miejska i Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańska
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Piotr Borawski, zastępca prezydenta Miasta Gdańska przywołał termin skrwawionych ziem, czyli obszarów Europy Środkowej i Wschodniej, które podczas II wojny światowej znalazły się pod okupacją niemiecką i sowiecką.

- Na tych terenach rozegrał się prawdziwy horror przemocy i okrucieństwa, którego sprawcami byli Hitler i Stalin – mówił w swoim wystąpieniu Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu. - Przed inwazją rosyjską na Ukrainę wydawało się, że takie zbrodnie jak ta w Ponarach bezpowrotnie odeszły do historii, że są tylko bolesnym cieniem w naszych wspomnieniach. Niestety, okazuje się, że to myślenie było naiwne, bowiem po agresji rosyjskiej w zastraszającym tempie przybywa nowych miejsc kaźni, nowych masowych grobów w Hostomelu, Buczy, Irpieniu i w wielu innych miastach za naszą wschodnią granicą.

Wystawa i Dzień Ponarski

Maria Wieloch, prezes Rodziny Ponarskiej przypomniała trudności z przedostawaniem się do pamięci zbiorowej zbrodni w Ponarach. Przypomniała sylwetkę Kazimierza Sakowicza, który na kartkach, które chował w butelkach w ogrodzie dokumentował tę zbrodnię, a także Heleny Pasierbskiej - Wilnianko.

- Zbrodnię ponarską „na światło dzienne” wyciągnęła Helena Pasierbska. – Wilnianko, gdańszczanka, która po odchowaniu synów rozpoczęła zbieranie dokumentów i relacji od rodzin w latach osiemdziesiątych. Sama jako kilkunastoletnia harcerka, członek AK przesiedziała kilka miesięcy w więzieniu na Łukiszkach, gdzie obiecała sobie, że jak przeżyje, ujawni światu zbrodnię ponarską – powiedziała Maria Wieloch.

starsza kobieta, z siwymi włosami czyta przemówienie na tle pomnika
Maria Wieloch, prezes Rodziny Ponarskiej
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Prezes Rodziny Ponarskiej zapowiedziała też, że niebawem otwarta zostanie przygotowywana przez gdański oddział IPN wystawa poświęconą zbrodni ponarskiej.

- Na zakończenie wspomnę o wstydliwej sprawie dla naszego Parlamentu. Dotąd nie udało się jeszcze wnieść pod obrady Sejmu uchwały o ustanowieniu Dnia Ponarskiego – dodała pania Maria.

Podczas uroczystości odbył się przygotowany przez harcerzy z Chorągwi Gdańskiej ZHP apel pamięci, podczas którego przywołano nazwiska osób zamordowanych w Ponarach. Była też chwila zadumy podczas recytacji wierszy Henryka Szylkina. Modlitwę za dusze ofiar poprowadził franciszkanin o. Marek Kiedrowicz, delegat ds. zakonów męskich archidiecezji gdańskiej. Uroczystościom towarzyszyła też patriotyczna oprawa muzyczna w wykonaniu Orkiestry Morskiego Oddziału Straży Granicznej.



TV

Dolne Miasto rozświetla już dzielnicowa choinka