• Start
  • Wiadomości
  • Gdański Festiwal Muzyczny 2020. Beethoven, Brahms, Mozart i Szostakowicz

Gdański Festiwal Muzyczny 2020. Beethoven, Brahms, Mozart i Szostakowicz

Przed nami dwa kolejne koncerty Gdańskiego Festiwalu Muzycznego. W czwartek, 8 października, w rocznicę 250-lecia urodzin Beethovena usłyszymy uwerturę “Coriolan” i “Koncert potrójny”, a dzień później - w Gdańskiej Filharmonii zabrzmi muzyka Brahmsa, Mozarta i Szostakowicza.
07.10.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Dramatyczna uwerturę Coriolan  Beethovena zagra zespół Polskiej Filharmonii Bałtyckiej pod dyrekcją szefa łódzkich filharmoników - Pawła Przytockiego
Dramatyczna uwerturę "Coriolan" Beethovena zagra zespół Polskiej Filharmonii Bałtyckiej pod dyrekcją szefa łódzkich filharmoników - Pawła Przytockiego
mat. pras.


W czwartek, 8 października, w programie dwa hity beethovenowskie: dramatyczna uwerturę "Coriolan" i pełen lirycznych fraz “Koncert potrójny”. Zespół Polskiej Filharmonii Bałtyckiej poprowadzi szef łódzkich filharmoników - Paweł Przytocki, a w “Koncercie Potrójnym” wystąpi świetna trójka zagranicznych solistów. 
Partię skrzypiec wykonana doskonale znana polskim melomanom z Konkursu Wieniawskiego, południowokoreańska artystka Bom-Sori Kim. Niezwykle bogatą drogę artystyczną ma za sobą francusko-belgijska wiolonczelistka Camille Thomas – pierwsza w historii wiolonczelistka, która podpisała kontrakt na wyłączność z wytwórnią płytową Deutsche Gramophone. Wreszcie przy fortepianie zasiądzie bardzo oryginalny Fin – Juho Pohjonen, który sięga równie chętnie po muzykę klawesynistów francuskich jak i dzieła współczesne. Orkiestrę PFB poprowadzi Paweł Przytocki, którego nagrania płytowe z Filharmonią Łódzką przyniosły mu w zeszłym roku nagrodę Fryderyka.  

Program:

Wśród wielu utworów napisanych przez Beethovena do muzyki teatralnej najbardziej znane pozostają uwertury (dotyczy to też jedynej opery wielkiego klasyka – “Fidelia”, która jest dużo rzadziej grana niż jej uwertury). W przypadku “Coriolana” warto zauważyć, że kompozytor nie napisał muzyki do całej sztuki (jak to było w przypadku “Egmonta” czy “Tworów Prometeusza”), ale tylko uwerturę. Przy tym Beethoven nie opierał się na słynnym dramacie Szekspira, ale na zapomnianej obecnie, współczesnej kompozytorowi sztuce wiedeńskiego dramatopisarza Heinricha van Collina.

Uwertura jest niezwykle dramatyczna. Rozpoczynające dzieło zrywane, gwałtowne akordy wprowadzają od początku nastrój bliski V Symfonii. Powstały w 1807 utwór został wykonany w marcu tego samego roku, na prywatnym koncercie w Wiedniu, gdzie wykonano też - skomponowane w tym samym czasie - dzieła symfoniczne: IV Symfonia i IV Koncert fortepianowy.

Parę lat wcześniej powstał jedyny w swoim rodzaju Koncert na fortepian, skrzypce i wiolonczelę C-dur op. 56. W tym koncercie, trójka solistów dialoguje zarówno ze sobą, jak i z orkiestrą. Niektórzy twierdzili, że Beethoven napisał to dzieło z myślą o swoim arystokratycznym uczniu, księciu Rudolfie, który uczył się u Beethovena gry na fortepianie i kompozycji, a jednocześnie był oddanym mecenasem, wspomagającym finansowo swego mistrza. Jednak Koncert potrójny został ostatecznie dedykowany księciu Lobkowitzowi, a podczas prawykonania partię fortepianu wykonał sam kompozytor. Do prawykonania doszło zresztą w parę lat po stworzeniu dzieła – w 1808 roku. 

Koncert potrójny cechuje się wyjątkową melodyjnością tematów. Zwraca uwagę bardzo ważna rola wiolonczeli, której często powierzone jest pierwsze przedstawienie głównych tematów. 

Veriko Tchumburidze w 2016 na Konkursie Wieniawskiego w Poznaniu otrzymała pierwsze miejsce. W piątek, 8 października, młoda skrzypaczka wykonana jeden z najpoważniejszych koncertów w całej literaturze skrzypcowej – Koncert D-dur Brahmsa
Veriko Tchumburidze w 2016 na Konkursie Wieniawskiego w Poznaniu otrzymała pierwsze miejsce. W piątek, 8 października, młoda skrzypaczka wykonana jeden z najpoważniejszych koncertów w całej literaturze skrzypcowej – Koncert D-dur Brahmsa
fot. Dunya Aslan


W piątek, 9 października,
monumentalny koncert skrzypcowy Brahmsa, który wypełni całą pierwszą część koncertu, wykona zjawiskowa gruzińska skrzypaczka
Weriko Czumburidze, laureatka Konkursu Wieniawskiego w 2016 roku. Gruzińska skrzypaczka urodziła się w Turcji, a studiowała w Wiedniu i w Monachium. Od najmłodszych lat zdobywała nagrody na wielu konkursach, a w 2016 zachwyciła jurorów na Konkursie Wieniawskiego w Poznaniu (zwłaszcza wykonaniem koncertu Szostakowicza), co przyniosło jej pierwsze miejsce. Tym razem młoda skrzypaczka wykonana jeden z najpoważniejszych koncertów w całej literaturze skrzypcowej – Koncert D-dur Brahmsa.

Program:

Koncert D-dur Brahmsa był od początku dobrze przyjęty przez publiczność, natomiast wzbudził zastrzeżenia fachowców. Wybitny dyrygent Hans von Bülow uważał, że jest on napisany przeciwko instrumentowi, Józef Wieniawski uznał ten koncert za niewykonalny, a sam Pablo Sarasate miał powiedzieć, że nie wyobraża sobie, żeby stał na estradzie ze skrzypcami w dłoni, kiedy oboista gra solo jedyną melodię jaka pojawia się w całym koncercie. Niemniej Joseph Joachim – jeden z najwybitniejszych skrzypków swojej epoki, któremu kompozytor powierzył prawykonanie swego koncertu udowodnił nie tylko, że utwór jest wykonalny, lecz że może się nawet podobać publiczności.

Uwertura do opery “Idomeneo” Mozarta znajdzie się na początku drugiej części. Ta opera seria to już w pełni dojrzałe dzieło 25-letniego genialnego twórcy, który wówczas znajdował się w przełomowym momencie swojego życia. Po zerwaniu z arcybiskupem Salzburga, Wolfgang musiał znaleźć sobie nowe miejsce pracy. Opera “Idomeneo” została napisana więc na zamówienie dworu monachijskiego. Ale chociaż odniosła w Monachium duży sukces, nie udało się kompozytorowi znaleźć tam stałej pracy.

Mozart mógł mieć kłopot ze znalezieniem odpowiedniej pracy, ale problemy kompozytorów w sowieckiej Rosji były o wiele poważniejsze. Szostakowicz prowadził z reżimem trudną grę, czasami ustępując, aby potem znów skorzystać z chwili wolności.

IX Symfonia była przez Szostakiewicza zapowiadana już w 1943 roku. Po dwóch symfoniach wojennych (VII Leningradzkiej i VIII), pełnych patosu, monumentalnych, trwających ponad godzinę dziełach zarówno słuchacze, jak i krytycy, oczekiwali w “Dziewiątej” ukoronowania dotychczasowej twórczości mistrza. Tymczasem powstało dzieło złożone z pięciu niezbyt długich części, pełne sarkastycznego humoru, wyrosłe raczej z ducha I Symfonii niż VII czy VIII. I chociaż początkowe reakcje były pozytywne, oficjalna krytyka szybko uderzyła w mentorski ton. Co ciekawe, nawet w prasie zachodniej pojawiły się głosy, że utwór nie odpowiada duchowi czasów. Czy jednak poprzez sarkastyczne parodie wojskowych marszów, pozornie beztroskie melodie podszyte jednak zawsze niepokojem kompozytor nie chciał nam przekazać gorzkiej prawdy o iluzorycznym charakterze zwycięstwa w 1945 roku. W każdym razie wkrótce po pierwszych wykonaniach, IX Symfonia trafiła na listę dzieł zakazanych w ZSRR i wróciła na estrady koncertowe dopiero w 1955, już po śmierci Stalina. 



CZWARTEK, 08/10/2020, godz. 19:00  

Sala koncertowa Polskiej Filharmonii Bałtyckiej

Orkiestra Symfoniczna PFB

Paweł Przytocki - dyrygent

Bomsori Kim - skrzypce

Camille Thomas - wiolonczela

Juho Pohjonen – fortepian

Konrad Mielnik - prowadzenie

Program:

Ludwig van Beethoven (1779 – 1827)

Uwertura Coriolan op. 62 [1807]

Koncert potrójny C-dur op. 56 [1805]

Bilety w cenie  22-80 zł.

 

PIĄTEK, 09/10/2020, godz. 19:00  

Sala koncertowa  

Koncert symfoniczny

Orkiestra Symfoniczna PFB

George Tchitchinadze – dyrygent

Veriko Tchumburidze – skrzypce

Konrad Mielnik – prowadzenie

Program:

Johannes Brahms (1833 – 1897) 

Koncert skrzypcowy D-dur op. 77 [1878]

Wolfgang Amadeusz Mozart (1756 – 1791)

Uwertura Idomeneo KV 366 [1780]

Dymitr Szostakowicz (1906 – 1975)

IX Symfonia Es-dur op. 70 [1945]

Bilety w cenie  22-90 zł.

 

TV

Umowa na zaprojektowanie aglomeracyjnego odcinka PKM Południe podpisana