Wtorkowe spotkanie zorganizowano w Nowym Ratuszu, będącym na co dzień siedzibą Rady Miasta Gdańska. Radna Miasta, Beata Dunajewska oraz zastępca dyrektora Wydziału Rozwoju Społecznego UMG Izabela Chorzelska, wyjaśniały obecnym m.in. to, kto może kandydować do RS, kto może zgłaszać kandydatów, ilu radnych wybieranych będzie w poszczególnych okręgach, i w jaki sposób zostaną przeprowadzone wybory.
Rada Seniorów będzie liczyła 34 przedstawicieli – podobnie jak Rada Miasta Gdańska. W jej skład wejdą gdańszczanki i gdańszczanie w wieku 60 lat i więcej. 30 z tych 34 osób będą to seniorzy zgłoszeni przez lokalne społeczności, natomiast pozostałe cztery osoby będą przedstawicielami instytucji bądź organizacji działających na rzecz osób starszych.
Rada będzie miała charakter doradczy i inicjatywny, a współpracować będzie z organami Miasta Gdańska w zakresie planowania i realizacji polityki senioralnej.
Wybory zaplanowano 10 października br. 30 członków Rady Seniorów wybierać będą,w tajnym głosowaniu: Radni Miasta Gdańska, przewodniczący Rad Dzielnic, członkowie Gdańskiej Rady ds. Seniorów oraz Prezydent Miasta Gdańska. Każdy z elektorów będzie mógł oddać maksymalnie sześć głosów - po jednym w każdym okręgu wyborczym.
CZYTAJ TEŻ: Gdańska Rada Seniorów. Wybory 10 października, czas zgłaszać kandydatów!
- Czterech członków Rady Seniorów, również w tajnym głosowaniu, wybierać będą członkowie Gdańskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego - to bardzo ważne ciało organizacji pozarządowych i bardzo ważny społeczny głos – podkreślał podczas poniedziałkowej konferencji Piotr Kowalczuk, zastępca Prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej.
Kandydata na radnego - seniora może zgłosić grupa co najmniej 30 mieszkańców danego okręgu wyborczego, która musi dołączyć do wniosku listę z minimum 30 podpisami poparcia. Zgłaszającym może być również klub seniora, organizacje pozarządowe działające na rzecz seniorów (taka informacja powinna znajdować się w ich statucie), Rada Dzielnicy z danego okręgu wyborczego, a także co najmniej dwóch Radnych Miasta Gdańska z danego okręgu wyborczego. W tej kwestii pojawiły się pewne wątpliwości.
We wtorek dopytywano m.in. czy podpisy poparcia należy zebrać wśród mieszkańców danej dzielnicy, okręgu wyborczego? Wymóg jest taki, aby było to 30 podpisów mieszkańców danego okręgu wyborczego, niekoniecznie dzielnicy.
Padło też pytanie, czy w sytuacji, jeśli kandydata zgłosi klub, który liczy tylko 15 członków, to czy musi on też zebrać aż 30 podpisów poparcia? Takiej potrzeby nie będzie – wymóg zebrania minimum 30 podpisów dotyczy sytuacji, kiedy kandydata będzie chciała zgłosić grupa mieszkańców, którzy nie są zrzeszeni w żadnym stowarzyszeniu czy klubie. W przypadku klubów seniora czy organizacji pozarządowych - nie trzeba w ogóle zbierać takich podpisów. Wystarczy samo oficjalne zgłoszenie.
Jeden z mężczyzn pytał z kolei o to, kto konkretnie znajdzie się w komisji wyborczej, która zdecyduje o tym, kto zasiądzie w Radzie Seniorów. W odpowiedzi usłyszał, że będzie to w sumie 83 elektorów: 33 radnych Miasta Gdańska (mandat po radnym Mirosławie Zdanowiczu, który zrezygnował z pełnienia tej funkcji, nie został obsadzony – red.), 34 przewodniczących Rad Dzielnic, Prezydent Miasta Gdańska oraz członkowie funkcjonującej od wielu lat Gdańskiej Rady ds. Seniorów. Każdy z elektorów będzie mógł oddać maksymalnie sześć głosów - po jednym w każdym okręgu wyborczym. Może zdarzyć się tak, że dany elektor nie wykorzysta wszystkich głosów. Nie będzie jednak możliwości, by oddać np. sześć głosów na jednego kandydata – na każdego będzie można oddać maksymalnie jeden głos.
Co ważne – by móc zarejestrować danego kandydata potrzebna będzie jego pisemna zgoda.
Przedstawiciele gdańskiego magistratu podkreślali też, że nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o liczbę osób, które zgłoszą się, bądź zostaną zgłoszone, jako kandydaci do RS.
Radna Miasta Gdańska, Teresa Wasilewska, która także uczestniczyła w tym spotkaniu, podkreślała, że dobrze są jej znane potrzeby i problemy seniorów, gdyż "sama jest już w przedziale 65-70 lat".
- Jako radna widzę czasem uśmieszki i ironiczne spojrzenia młodszych radnych, kiedy zwracam uwagę na niektóre kwestie, bardzo istotne dla ludzi starszych, a niemal niezauważalne dla młodych. Tak to już, niestety, jest: rózny wiek, różne spojrzenie, różne potrzeby. Dla jednych ważna jest nowa ścieżka rowerowa, dla innych - równy chodnik i brak barier architektonicznych – nie ukrywała radna Wasilewska. - Dlatego uważam, że Rada Seniorów jest potrzebna w naszym mieście. My, starzy, jesteśmy "zapleczem" dla młodych. Jesteśmy m.in. po to, żeby oni, jak mówi klasyk, "głów sobie nie pourywali", ale też, przede wszystkim po to, żeby zwracano większą uwagę na potrzeby także osób starszych.
Kolejne spotkanie informacyjne odbędzie się za tydzień: we wtorek, 28 sierpnia, o godz. 16.30, również w siedzibie Rady Miasta Gdańska, przy ul. Wały Jagiellońskie 1 (sala obrad, I piętro).