Jest sztuka i szeroko rozumiane projektowanie, czyli design - mogłaby być też moda. To marzy się władzom Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.
- Mamy pomysł na kształcenie w kierunku sztuki mody - przyznaje dr hab. Krzysztof Polkowski, rektor ASP w Gdańsku. - Staramy się promować ten pomysł od jakiegoś czasu. W 2017 roku zorganizowaliśmy konferencję i warsztaty w ramach pilotażowego projektu, właśnie pod tytułem „Sztuka mody”. Chcielibyśmy, aby finalnie powstał taki kierunek.
To byłby kierunek przełomowy - żadna z uczelni na Pomorzu nie oferuje takiego programu kształcenia. Jednym z partnerów miałaby zostać grupa LPP - polski producent odzieży i akcesoriów modowych, krajowy potentat na rynku, którego siedziba główna mieści się w Gdańsku, przy ulicy Łąkowej. Projekt miałyby wspierać także inne firmy.
- Naszym obowiązkiem jest rozwijać uczelnię, wprowadzać nowe propozycje, dostrzegać potencjał różnych ofert i wychodzić naprzeciw oczekiwaniom rynku i społeczności - podkreśla prorektor ds. kształcenia i studenckich ASP w Gdańsku, dr hab. Adam Kamiński. - Prowadzony przez nas projekt „Sztuka mody” jest próbą „obrócenia głowy” uczelni od obszaru projektowania w stronę realizacji, czyli wykonywania ubioru.
To, czy i kiedy taki kierunek miałby powstać, jest na razie niewiadomą. Jak tłumaczy rektor, nie jest to zależne od niego, bowiem zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą „Prawo o szkolnictwie wyższym” z 2005 r., nowe kierunki i specjalności powstają przy wydziałach - decydują o nich zatem rady wydziału, a nie władze uczelni.
Jak udało nam się dowiedzieć, takiej zgody ze strony wydziału na razie nie ma. To nie znaczy jednak, że projekt pozostaje jedynie w sferze marzeń. Jak zdradził nam prorektor, uczelnia jest gotowa na uruchomienie kierunku: dysponuje przestrzenią i większą częścią kadry, zakupiła także maszyny. Przyszli studenci mieliby do dyspozycji 20 profesjonalnie wyposażonych stanowisk w pracowni projektowania ubioru.
- Jest to bardzo skomplikowany proces, ale my się przed nim nie uchylamy. Będziemy wprowadzać nowe kierunki, niezależnie od problemów, przez które trzeba się w tym celu przebić - podkreśla Kamiński.
Oprócz kierunku modowego, uczelnia chciałaby też rozpocząć komercyjne kursy zawodowe krawiectwa. Nadal kontynuowany będzie także rozpoczęty w ubiegłym roku projekt „Sztuka mody”, w ramach którego w tym roku również odbędzie się konferencja oraz kilkudniowe, bezpłatne warsztaty poświęcone projektowaniu elementów ubioru i strategii komunikacji produktu w branży modowej.
W bliskiej przyszłości ASP w Gdańsku ma też inne plany - związane z bieżącymi wydarzeniami w Polsce. Mowa o... wykorzystaniu zakazu handlu w niedzielę.
Pierwszy wolny od handlu dzień rodacy spędzili przede wszystkim na świeżym powietrzu, co można było zaobserwować m.in. w parkach i na ulicach Gdańska. Nie jest jednak tajemnicą, że instytucje kultury, które dotychczas przegrywały z galeriami handlowymi, marzą o przejęciu niedzielnych spacerowiczów, i liczą na lepszą w tym dniu frekwencję na organizowanych przez siebie wydarzeniach artystycznych. Podobne nadzieje ma Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku.
- Zdecydowanie zamierzamy wykorzystać tę sytuację - mówi Polkowski. - Jesteśmy w centrum miasta, przechodzi tędy olbrzymia liczba turystów, a my często organizujemy spektakularne przedsięwzięcia wystawiennicze. Wielka Zbrojownia jest i będzie otwarta w niedziele.
Co więcej, otwarte będzie także i Patio - nowa przestrzeń na gdańskiej ASP - która początkowo miała być w te dni nieczynna. Tam na dzieci i dorosłych czekać będą liczne atrakcje.
Zobacz: Nowa przestrzeń kulturalna w Gdańsku: Patio w Akademii Sztuk Pięknych [FILM Z DRONA]
Przy okazji rozmowy o bieżących problemach w kraju, poprosiliśmy także dr. hab. Adama Kamińskiego o komentarz dotyczący pogorszenia stosunków polsko-izraelskich - będącego skutkiem nowej rządowej ustawy o IPN - w kontekście rozpoczętej w 2015 r. współpracy gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych z uczelnią w Izraelu, Kibbutzim College of Education, Technology and the Arts.
W ramach współpracy na zaproszenie rektora oraz prorektora ASP w ubiegłym roku do Gdańska przyjechali wykładowcy Arie Ruder i Ron Dalva, którzy poprowadzili warsztaty oraz wykład dla studentów. W tym roku uczelnia znów zaprosiła Rudera - ten zaproszenie przyjął.
- Rozmawiamy z izraelskimi partnerami na płaszczyźnie edukacyjnej - w tym przypadku na płaszczyźnie kultury. Interesują nas konkretne zagadnienia z obszaru sztuki i tego, jak można wzajemnie czerpać ze swoich kultur. Łączy nas też oczywiście wspólna historia. Konflikt polityczny, w którym jesteśmy obecnie, nie wpłynął na naszą współpracę - zapewnia prorektor.