Gdańskie szkoły, które biorą udział w pilotażu projektu to: SP nr 12 (Ujeścisko - Łostowice), SP nr 19 (Orunia), SP nr 42 (Suchanino), SP nr 45 (Wrzeszcz Górny), SP nr 62 (Krakowiec - Górki Zachodnie), SP nr 67 (Śródmieście), SP nr 79 (Przymorze Wielkie), SP nr 83 (Kokoszki), Pozytywna Szkoła Podstawowa (Kokoszki) oraz Morska Szkoła Podstawowa (Chełm).
- Zainaugurowaliśmy w poniedziałek (25 lutego – red.) program pilotażowy, do którego wybranych zostało 10 gdańskich szkół. Ma on na celu poprawę bezpieczeństwa dotarcia, drogą pieszą i rowerową, do gdańskich placówek edukacyjnych- podkreśliła Aleksandra Dulkiewicz, pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska. - Jako matka 11-letniej dziewczynki bardzo bym chciała, żeby bezpiecznie docierała do szkoły. Wiem, że podobne marzenia ma także wielu gdańskich rodziców. Będziemy sprawdzać, w grupie ekspertów, jakie zmiany należy wprowadzić, po to, by ta droga była jak najbardziej bezpieczna.
Dulkiewicz zaznaczyła też, że program jest zgodny z dokumentami strategicznymi Miasta Gdańska, w tym Strategią Mobilności wypracowaną w trakcie szerokich konsultacji społecznych.
Konferencja poświęcona inauguracji tego projektu odbyła się przed gmachem Szkoły Podstawowej nr 12 przy ul. Człuchowskiej na Ujeścisku. Uczęszcza do niej około 1,3 tysiąca uczniów.
- Gdybyśmy stanęli tutaj przed godz. 8 i zobaczyliśmy ilu z nas, rodziców, podwozi dziecko samochodem pod same drzwi szkoły, to zadalibyśmy sobie te same pytania, które zamierzamy zadawać w najbliższym czasie. Musimy działać wielokierunkowo. To nie jest tak, że chcemy całkowicie wyeliminować podwożenie dzieci, bo wiemy jakie jest życie. Chcemy natomiast promować takie postawy, które pokażą, że można inaczej - dodała p.o. Prezydenta Aleksandra Dulkiewicz.
ZOBACZ NASZĄ RELACJĘ WIDEO:
Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska, przypomniał, że jesienią 2018 r. władze Gdańska informowały, iż jednym z celów w tej kadencji będzie realizacja założenia "zero wypadków śmiertelnych z udziałem pieszych i rowerzystów".
- Rozpoczynamy ten projekt od najmłodszych. W poniedziałek (25 lutego - red.) spotkaliśmy się z dyrektorami szkół biorących udział w pilotażu programu, z którymi chcemy realizować program w trosce o bezpieczeństwo dzieci – wyjaśnia Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska. - Korzystamy z doświadczeń miast partnerskich z Europy: włoskiego Reggio Emilia, holenderskiego Utrechtu, austriackiego Grazu, rumuńskiego Braszowa czy hiszpańskiej Girony. Będziemy przeprowadzać audyt, który będzie obejmował pytania o zachowania: w jaki sposób uczniowie dojeżdżają do szkoły, co powoduje, że w taki sposób docierają do szkoły, dlaczego takimi środkami transportu oraz czy istnieją rozwiązania infrastrukturalne, które warto wdrożyć, aby poprawić bezpieczeństwo, a także zmienić zachowania uczniów. Zależy nam na tym, by dojście do szkoły było przede wszystkim bezpieczne, a także na tym, by było ono aktywne mobilne - a więc, żebyśmy nie podwozili naszych dzieci pod drzwi szkoły - dodaje.
Harmonogram zaplanowanych działań jest dość mocno napięty.
- Od marca starujemy z badaniami ankietowymi. Pytać będziemy zarówno uczniów, jak i ich rodziców oraz pracowników danej szkoły. Kolejnym krokiem będzie audyt terenowy, który przeprowadzony zostanie wokół każdej ze szkół wytypowanych do pilotażu. W ramach tego audytu zespół złożony m.in. ze specjalistów z Politechniki Gdańskiej, Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, Straży Miejskiej, Komendy Miejskiej Policji oraz Urzędu Miejskiego, przeprowadzi ewidencję tego, co już mamy i tego, co powinniśmy poprawić, żeby było lepiej. Aby komfort docierania pieszego i rowerowego do tych wybranych placówek szkolnych był lepszy - poinformował Remigiusz Kitliński, Pełnomocnik Prezydenta Miasta Gdańska ds. Komunikacji Rowerowej.
Następnie, na podstawie badań ankietowych i audytu terenowego powstanie raport, w którym zawarte zostaną rekomendacje. Jeszcze w bieżącym roku te rekomendacje będą wdrażane w życie.
Co ważne, do tego programu wybrano szkoły usytuowane w różnych miejscach, z różnymi drogami dojścia i dojazdu.
- Trzeba powiedzieć, że nie jest źle, ale chcielibyśmy, żeby było jeszcze lepiej. Żebyśmy w nawet subiektywnym poczuciu bezpieczeństwa rodziców, uczniów, nauczycieli, mogli to poprawić - podkreśla Zbigniew Korytnicki, Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP. - Co, potencjalnie, jest do zmiany, poprawy? Najlepiej byłoby zmienić, w wielu przypadkach, nasze mentalności. Wówczas temat prawdopodobnie w 90 proc. byłby załatwiony. Ale będziemy sprawdzać też to, dlaczego dzieci dowożone są w taki a nie inny sposób, czy w danym rejonie szkół nie trzeba będzie postawić np. lampy doświetleniowej czy dobudować kawałka chodnika, bo dzieci skracają sobie drogę w konkretnym miejscu, bądź też wprowadzić ruchu jednokierunkowego.
Projekt jest realizowany przez Referat Mobilności Aktywnej w gdańskim magistracie, przy współpracy z Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni, Wydziałem Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji oraz Strażą Miejską w Gdańsku.
Badania będzie prowadzone od marca do czerwca br. W czerwcu powinny być gotowe już, opracowane na ich podstawie, raporty ze wszystkich 10 szkół.
