Jak będzie wyglądać tegoroczne święto biegaczy, rady dla maratończyków, czym jest projekt „Aktywuj się w Maratonie”? - na te pytania odpowiedzieli w naszym programie Wszystkie Strony Miasta zaproszeni goście: Leszek Paszkowski, dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu, organizator Gdańsk Maratonu i Radosław Dudycz, trener, kierownik projektu „Aktywuj się w Maratonie”.
Gdańsk Maraton trzy lata z rzędu zdobywał tytuł najlepszej w Polsce dużej imprezy na królewskim dystansie w plebiscycie portalu maratonypolskie.pl, uzyskał też Wyróżnienie Złoty Bieg za organizację przyznawane przez samych biegaczy.
Zobacz cały program:
Gdański Maraton to też magiczny dystans, zwany też królewskim, dobrze znany każdemu biegaczowi. Jego wielkim atutem jest trasa, która prowadzi obok najciekawszych miejsc w mieście: zabytkowe Główne Miasto, ECS, Ergo Arena, Stadion Energa Gdańsk, Park im. R. Reagana, okolice plaży i Molo w Brzeźnie. Tu zawsze ścigają się ze sobą znani długodystansowcy. Maratonowi towarzyszą liczne atrakcje i imprezy.
- Zapowiada się pogoda na rekordy - mówi Radek Dudycz. - Idealna na maraton, od 6-8 stopni Celsjusza, niewielki wiatr pozwoli zawodnikom osiągnąć bardzo dobre wyniki. Trasa maratonu to też sposób na szybkie zwiedzanie miasta: ulicą Długą, koło bramy nr 2, stadionu Ergo Arena.
Jak mówi Radosław Dudycz, profesjonalne przygotowanie się do maratonu zabiera około dwóch lat - trzeba zacząć od krótkich dystansów, a ostatnie 18 do 16 tygodni przed startem warto poświęcić na intensywniejsze treningi.
- Gdański maraton cieszy się popularnością mimo konkurencji np. maratonu w tym samym czasie w Warszawie - podkreślił Jacek Paszkowski. - Mamy na dziś 4230 zawodników, w tym 2380 osób na sam maraton, 800 osób w sztafecie, pozostali zawodnicy to dzieci i młodzież, które pobiegną odpowiednio przygotowanymi trasami. To jest o 20 proc. więcej uczestników niż w zeszłym roku. W maratonie wezmą udział mieszkańcy Trójmiasta, Pomorza, ale też goście z 16 krajów: Austrii, Białorusi, Holandii, Wielkiej Brytanii. Zostało nam jeszcze około 50 pakietów biegowych.
Jak podkreślił Jacek Paszkowski organizatorzy maratonu apelują o wyrozumiałość i kibicowanie zawodnikom.
- To kulminacja wielomiesięcznych przygotowań zawodników i organizatorów, od tygodni są umieszczone w różnych punktach miasta informacje o utrudnieniach w ruchu - dodał Jacek Paszkowski. - Informujemy o tym też w mediach społecznościowych, przez parafie. To będzie Niedziela Palmowa, liczymy więc, że nie będzie dużego ruchu.
Kwietniowy maraton to święto sportu, ale też wspaniała promocja aktywnego trybu życia. Wielu uczestników staje na starcie z całymi rodzinami, wielu biegnie w jakimś szczytnym celu. W przygotowaniach do biegu pomagał program “Aktywuj się w maratonie” organizowany przez Gdański Ośrodek Sportu i miasto Gdańsk.
- Co dwa tygodnie zawodnicy otrzymywali plan treningowy, mogli też uczestniczyć w treningach dwa razy w tygodniu - tłumaczy Radosław Dudycz. - Treningi odbywają się w niedzielę i środę. Łącznie w tym programie brało i jeszcze bierze udział 250 osób, mamy przewagę mężczyzn, ale w grupie debiutującej jest też wiele kobiet. Mam apel dla maratończyków, żeby ostrożnie zaczęli bieg i byli cierpliwi. Pamiętali, że druga część biegu jest zawsze trudniejsza, trzeba więcej sił zostawić na rezerwy w dobiegnięciu na metę.
Osoby, które nie będą mogły osobiście kibicować maratończykom, mogą zobaczyć transmisję na żywo z 5. Maratonu Gdańsk na portalu gdansk.pl.