• Start
  • Wiadomości
  • GKS Katowice - Lechia 2:0. Od poniedziałku nowy trener w Gdańsku

GKS Katowice - Lechia 2:0. Od poniedziałku gdańszczan bierze w obroty nowy trener, John Carver

Przegrana w Katowicach nie robi na nikim wielkiego wrażenia. Niemal od początku sezonu widać, że Lechia jest jedną z najsłabszych drużyn w Ekstraklasie, zmierza do spadku. Właściwie można by powiedzieć, że sytuacja jest beznadziejna - gdyby nie sensacyjna wiadomość, że od poniedziałku trenerem gdańszczan będzie John Carver. To nazwisko znane w świecie brytyjskiej piłki nożnej. Do Gdańska John Carver przychodzi... prosto ze sztabu szkoleniowego reprezentacji Szkocji. 
30.11.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Zdjęcie mężczyzny około lat 60, w niebieskim dresie, na boisku podczas treningu
Nowy trener Lechii, John Carver. Umowa obowiązuje do końca sezonu 2024/25, z opcją przedłużenia na kolejny rok
fot. Lechia.pl

Nowy trener, by podnieść Lechię

John Carver uratuje Lechię przed spadkiem z Ekstraklasy? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Gdańszczanie są w bardzo głębokim kryzysie, w 17 ligowych kolejkach zdobyli zaledwie 11 punktów i plasują się na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli. Złą dyspozycję potwierdza bilans bramkowy: 16 goli na minusie, najgorzej w całej Ekstraklasie.

Jeśli Lechia chciała zasygnalizować, że się nie poddaje, to zrobiła to w najlepszym momencie z możliwych. W niedzielę, 30 listopada, tuż po porażcie w Katowicach, gdański klub ogłosił, że zatrudnia nowego trenera - fachowca pełną gębą. Kogoś takiego chyba jeszcze w Ekstraklasie nie było.

Można założyć, że przyjście Carvera do Gdańska, to zasługa Kevina Blackwella, który ma dobre kontakty w świecie brytyjskiej piłki nożnej i od początu sezonu jest głównym doradcą prezesa Lechii, Paolo Urfera.

Podjęcie pracy w Lechii przed ostatnim meczem rundy jesiennej i przerwą zimową oznacza, że zadaniem Carvera jest nie tylko podnieść drużynę, ale też pomóc w dokonaniu wzmocnień przed wznowieniem rozgrywek na wiosnę. Umowa między klubem a Johnem Carverem obowiązuje do końca sezonu 2024/25, z opcją przedłużenia na kolejny rok.

Nowy trener po raz pierwszy poprowadzi biało-zielonych już za tydzień, na Polsat Plus Arena Gdańsk. Lechia zmierzy się ze Śląskiem Wrocław.

Lechia w Katowicach bez trenera Grabowskiego. O przygotowaniach mówi asystent Radosław Bella

John Carver, czyli kto?

Urodził się w Newcastle, ma 59 lat. Zaczynał jako asystent u boku legendarnego trenera Bobby’ego Robsona, w Newcastle United. 

Niedawno John Carver był w Polsce, a konkretnie na Stadionie Narodowym w Warszawie, jako asystent trenera Szkocji. Był to dla niego bardzo miły wieczór: Polska przegrała ze Szkotami 1:2 i spadła do niższej klasy rozgrywkowej.

W ciągu 15 lat trenerskiej kariery John Carver pracował jako asystent lub pierwszy trener także m.in. w Leeds United, Toronto FC, Omonii Nikozja i West Bromwich Albion. Ma duże doświadczenie, zebrane m.in. w bardzo wymagających rozgrywkach angielskiej Premiership.
John Carver rozpocznie pracę w Gdańsku już w poniedziałek, 2 grudnia. Jednocześnie Lechia uzgodniła z Federacją Szkocji, że podczas przerwy na mecze reprezentacji w marcu 2025 trener Carver będzie mógł dołączyć do sztabu reprezentacji Szkocji, podczas barażowego dwumeczu z Grecją.

Lechia - Pogoń Szczecin 0:3. Trener Szymon Grabowski został zawieszony

0:2, czyli jak w Katowicach było

O sobotnim meczu w Katowicach lepiej jak najszybciej zapomnieć. GKS chciał uczcić pamięć zmarłego niedawno legendarnego napastnika Jana Furtoka - i gospodarze zrealizowali swój plan bez wielkiego wysiłku. Obie bramki padły w pierwszej połowie. 

  • Pierwszy gol padł w 14. minucie: strzał głową z bliska, po dośrodkowaniu z prawego skrzydła. Było to możliwe dzięki błędowi obrony Lechii. Gdy napastnik GKS, Arkadiusz Jędrych, uderzył piłkę, nikt z gdańszczan mu w tym nie przeszkadzał. 
  • Druga bramka - w 43. minucie. GKS przeprowadził skuteczną kontrę. Sebastian Bergier uderzył w polu karnym, z prawego woleja.

Statystyki meczowe, poza bilansem bramkowym, nie były może dla Lechii złe. Faktem jest jednak, że gdańszczanie nie byli w stanie zdobyć honorowej bramki. Akcje raziły schematycznością i niskim tempem. Brakowało odwagi, gry z pierwszej piłki i strzałów z dystansu. 

GKS mógł wygrać wyżej, ale w drugiej połowie skupił się na kontrolowaniu przebiegu meczu - tak, by zwyciężyć jak najmniejszym nakładem sił.

Polska - Austria 1:0. Euro w Szwajcarii coraz bliżej

GKS KATOWICE - LECHIA GDAŃSK 2:0 (2:0) 

  • 17. kolejka Ekstraklasy, sezon 2024/25
  • sobota, 30 listopada, godz. 17.30
  • Stadion Miejski w Katowicach
  • sędzia: Marcin Kochanek (Opole)
  • bramki: Arkadiusz Jędrych (‘14), Sebastian Bergier (‘43)
  • Żółte kartki: Adrian Błąd (GKS) - Maksym Chłań (Lechia)

 

GKS Katowice: Kudła - Wasielewski, Czerwiński (72. Kuusk), Jędrych, Klemenz, Galán, Błąd (90. Antczak), Milewski, Repka, Mak (72. Marzec), Bergier (89. Arak). Trener: Rafał Górak

 

Lechia Gdańsk: Sarnavskyi - Olsson, Zhelizko, Kapić, Viunnyk (80. Buletsa), Piła, Tsarenko (54. Sezonienko), Holz (90. Wendt), Chłań (80. Kałahur), Pllana, Gueho (80. Wójtowicz). Trener: Radosław Bella

TV

Nowe auta dla Straży Miejskiej