Twierdza Wisłoujście - duży remont
Od roku pamiętająca jeszcze XV w. Twierdza Wisłoujście przechodzi remont. Takiego drugiego zabytku nadmorskiej architektury obronnej u nas nie ma. Twierdza, która ma status Pomnika Historii, przechodzi obecnie przemiany, po których odwiedzającym zostaną udostępnione nowe przestrzenie, a sam zabytek będzie przypominał swoim wyglądem stan z początku XVII w. Pojawią się też detale z wieku XVIII i XIX.
Finał całego przedsięwzięcia zaplanowany jest w 2024 roku, a o szczegółach i zakresie prac opowiada film wyprodukowany przez Muzeum Gdańska. Widzimy w nim nie tylko obrazy zmieniającego się i piękniejącego zabytku, ale też słuchamy wypowiedzi osób zaangażowanych w prace.
Rewaloryzacja Twierdzy Wisłoujście. Powraca dach na wieży. Wiemy w jakim będzie stylu
W filmie pojawiają się Maciej Flis, kierownik oddziału Twierdzy Wisłoujście oraz Katarzyna Darecka z pracowni konserwacji architektury Muzeum Gdańska.
Zobacz film:
- W latach powojennych Twierdza Wisłoujście uległa zapomnieniu. Nawet niewielu gdańszczan zdawało sobie sprawę z jej istnienia. Od 1974 roku jest częścią Muzeum Gdańska. Od 2021 roku przechodzi największy remont w swojej historii. Przygotowywane są przestrzenie edukacyjne, przestrzenie dla wystaw stałych i czasowych - mówi do kamery Maciej Flis. - Będzie także otworzenie nowych tras, przejść i zamkniętych dotychczas pomieszczeń Fortu Carré.
Na czym polegają prace w Twierdzy Wisłoujście?
Kamieniczki znajdujące się w twierdzy odzyskały dawny czerwony kolor. Okazało się bowiem, że zachowały się fragmenty tynków sprzed wieków, a pobrane do analizy próbki pozwoliły rozpoznać skład chemiczny użytych pigmentów. Prace konserwatorskie są żmudne i wymagają zarówno wiedzy jak i dokładności.
- W trakcie prac ustaliliśmy, że elewacje kamieniczek pierwotnie malowane były w kolorze czerwonym. Zrekonstruowaliśmy stolarkę okienną, czyli niewielkich rozmiarów szybki w kolorze zielonym, oprawione w ołowiane szczebliny. Do okien dołożyliśmy okiennice - wyjaśnia widzom Katarzyna Darecka. - Z jednej strony są zielone, a z drugiej mają wzór biało-czerwony, geometryczny kopertowy. Często do malowania okiennic stosowano barwy heraldyczne miasta. W budowlach miejskich Gdańska były to prawdopodobnie biel i czerwień.
Właśnie teraz rozpoczął się kolejny etap prac przy wieńcu, czyli murze, który widać nad dachami kamieniczek. Wykonywane są rekonstrukcje kamiennych konsoli, które będą podtrzymywały zadaszenie wieńca.
- Taki element waży 450 kilogramów. Należy go tutaj przetransportować i zamontować w bezpieczny sposób. Mamy tutaj kamieniarzy, którzy ręcznie obrabiają kamienie - mówi Tomasz Sroka, kierownik budowy z firmy Budkon.
Koszt prac, które finansowane są z różnych źródeł, w tym z funduszy UE i Miasta Gdańska, wynosi 30 mln zł.