- Ten film z pewnością jest pierwszym, który temat kaszubszczyzny podejmuje w tak dużym zakresie - zaznacza Olga Bieniek z firmy Filmicon Dom Filmowy, producent i kierownik produkcji filmu "Kamerdyner". - Udało nam się skompletować wspaniałą obsadę, wybitnych aktorów z Januszem Gajosem na czele, który mówi wyłącznie po kaszubsku.
W obsadzie filmu oprócz Gajosa są także znany m.in. z serialu "Belfer" Sebastian Fabijański (mówi po polsku i kaszubsku), gdańszczanka Marianna Zydek, Anna Radwan, Adam Woronowicz, Borys Szyc, Kamilla Baar, Sławomir Orzechowski i Daniel Olbrychski.
Nie brakuje gdańskich czy pomorskich akcentów: scenarzystami filmu są Mirosław Piepka (także producent), Michał Pruski i Marek Klat, konsultantem językowym jest Eugeniusz Pryczkowski, występują aktorzy Teatru Wybrzeże Dorota Androsz, Justyna Bartoszewicz, Maciej Konopiński, Michał Kowalski i Robert Ninkiewicz.
Akcja „Kamerdynera” toczy się na Pomorzu Gdańskim i obejmuje okres 45 lat (1900-1945 r.). Nierozłączną częścią tej historii jest tradycyjna stolica Kaszubów - Gdańsk, zwłaszcza w okresie, gdy miasto opanował nazizm. Bohaterowie filmu są świadkami wzmagającej się pod koniec lat 30-tych ubiegłego wieku fali nienawiści do wszystkiego co wiąże się z państwem polskim i mieszkającymi tutaj Polakami.
- To opowieść o dwóch rodach, jedna z głównych postaci wzorowana jest na Antonim Abrahamie, nazywanym królem Kaszubów - wyjaśnia jeden ze scenarzystów Marek Klat. - Na razie mamy 40 minut nagranych scen, z których pewnie 25 procent zostanie odrzucona, by zwiększyć i zintensyfikować dramaturgię. Przed nami jeszcze wiele pracy.
Nie zabraknie scen trudnych i dramatycznych. Wśród nich m.in. mordy na ludności kaszubskiej, których dokonano w 1939 i 1940 roku w Piaśnicy koło Wejherowa.
- Trudno było pominąć miejsce największej i pierwszej masowej zbrodni ludobójstwa w drugiej wojnie światowej - mówi Mirosław Piepka, który jest rodowitym Kaszubą, wiele historii zasłyszał od swoich przodków.
Reżyserem filmu jest Filip Bajon, twórca m.in. "Arii dla atlety", "Magnata", "Poznania 56", "Przedwiośnia" czy "Panie Dulskie".
Na przełomie lutego i marca 2017 roku ekipa filmu pojawi się w Gdańsku. Zdjęcia będą kręcone m.in. na Starym Mieście, w Nowym Porcie i we Wrzeszczu.