ECS - Niemcy też chcą takie mieć
Nowa placówka jest projektem rządu RFN - największym tego typu przedsięwzięciem w obecnym dziesięcioleciu. Carsten Schneider, pełnomocnik rządu ds. Niemiec Wschodnich jako wzór podaje Europejskie Centrum Solidarności. Gościł niedawno w Gdańsku, by lepiej zapoznać się z charakterem polskiej placówki, która łączy w sobie funkcje muzeum, ośrodka naukowego i instytucji kultury. Strona niemiecka zaprosiła do współpracy dyrektora ECS Basila Kerskiego, który został wiceprzewodniczącym konkursowego jury.
- To potwierdzenie opinii, jaką ECS cieszy się w Europie i na świecie - mówi Basil Kerski.
Dyrektor Basil Kerski o ECS: “Jesteśmy częścią starej i nowej opowieści o wolności”
Dlaczego wygrało miasto Halle?
O budowę rządowego Centrum Przyszłości Niemieckiej Jedności i Europejskiej Transformacji ubiegało się kilka niemieckich miast: Frankfurt nad Odrą, Jena, Eisenach, Halle oraz (wspólnie) Lipsk i Plauen. Ostatecznie wybór padł na liczące niecałe 250 tys. mieszkańców Halle w kraju związkowym Saksonia-Anhalt. Największe rozczarowanie jest we Frankfurcie nad Odrą, który uważany był przez niemieckie media za faworyta, m.in. dlatego, że jest miastem granicznym, łączącym zachodnią i wschodnią Europę.
Jury konkursowe podało, że o wyborze Halle w dużej mierze zadecydowało centralne położenie na mapie Niemiec. Miasto stanowi ważny węzeł komunikacyjny, leży m.in. na trasie szybkich pociągów ICE łączących Berlin z Monachium.
Gdańsk Pamięta o Grudniach: 1970 - 1981 - 2022. ECS przygotowało bogaty program
Placówka w Halle - 200 mln euro na budowę
Niemiecki rząd na budowę nowej placówki przeznaczył 200 mln euro. Uroczyste otwarcie planowane jest na rok 2028. Pracę znajdzie tam ok. 200 osób. Roczny budżet planowany jest na poziomie 40 mln euro.
Jury było pod pozytywnym wrażeniem koncepcji, przygotowanych przez miasta uczestniczące w konkursie - dlatego wydano zalecenie dla rządu Niemiec, aby zbadał, czy i na ile możliwa jest realizacja choć części przedstawionych pomysłów.