Efekty pandemii Covid – 19 widać w każdym europejskim kraju, widać też w stolicy Unii Europejskiej. W Brukseli turystów jakby mniej. Wciąż obowiązują tu surowe obostrzenia sanitarne. Na zewnątrz, nie tylko w pomieszczeniach, trzeba zakrywać twarz maską. W instytucjach unijnych też dość pusto, ciężko natknąć się na tłum ludzi w garniturach tak, jak to było jeszcze dwa lata temu. Nawet obrady różnych gremiów toczą się w węższym gronie. Tak jest też w przypadku 145. sesji plenarnej Europejskiego Komitetu Regionów (KR). Odbywa się ona hybrydowo. Część uczestników łączy się za pośrednictwem internetu.
Ważnym punktem sesji była debata na temat Europejskiego Planu Działań na rzecz Demokracji, który został opracowany siedem miesięcy temu przez Komisję Europejską.
Unia Europejska to organizm, przypominający swoją strukturą naczynia połączone. Pogorszenie stanu praw i wolności obywatelskich w jednym z krajów członkowskich ma realny, negatywny wpływ na stan demokracji w całej europejskiej rodzinie i jest zagrożeniem dla naszych europejskich wartości
- to pierwsza i najważniejsza konstatacja dotycząca obecnej sytuacji i wagi demokracji wynikająca z tego planu.
Komisję Europejska na sesji Komitetu Regionów reprezentowała Věra Jourová, wiceprzewodnicząca KE ds. wartości i transparentności. Scharakteryzowała ona trzy najważniejsze obszary, na których chce skupić się Komisja. To przede wszystkim ochrona wolnych i uczciwych wyborów, wspieranie wolności i pluralizmu mediów, w tym obrona dziennikarzy. Trzeci niezwykle istotny obszar to walka z dezinformacją.
- Sama doznałam komunistycznej propagandy, dlatego bardzo ważna jest dla mnie walka z dezinformacją, chodzi o pełną obronę wolności słowa, wolności mediów i pluralizm. To są wartości podstawowe Unii Europejskiej i ważne jest, żeby je zachować – mówiła Věra Jourová.
Komisarz zapowiedziała, że platformy cyfrowe powinny liczyć się z takimi zmianami prawa unijnego, które spowodują, że będą musiały czuwać nad pojawiającymi się na nich negatywnymi treściami.
Prezydent Gdańska odniosła się do planu w imieniu Komitetu Regionów.
- Z zadowoleniem dostrzegamy to, że powstał taki plan, Plan Działania na Rzecz Demokracji, mający odpowiedzieć na zagrożenia, które pojawiają się zarówno regionalnie, jak i w państwach członkowskich. Mam na myśli populizm, nacjonalizm, manipulację, dezinformację, mowę nienawiści. Cieszymy się także z powodu powstających obok dokumentów takich jak plan działania przeciwko dezinformacji – mówiła Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydent wskazywała też, że musimy podkreślić rolę władz lokalnych i regionalnych w działaniach UE, a także zadbać o edukację obywatelską, która pozwoli uchronić się przed dezinformacją. Prezydent Gdańska wskazała tu, że wyedukowany obywatel jest jednym z ważnych narzędzi walki z dezinformacją, która jest bardzo potrzebna. Aleksandra Dulkiewicz pozytywnie też odniosła się do kwestii ochrony dziennikarzy, szczególnie, że są przypadki w Unii Europejskiej zastraszania ludzi mediów, a nawet zdarzyły się zabójstwa.
- W wielu krajach w Europie dostrzegamy też przejmowanie mediów przez spółki powiązane z państwem, czy spółki powiązane nie wiadomo z kim. Nie służy to niezależnemu dziennikarstwu - mówiła prezydent Gdańska.
Pełna treść Europejskiego Planu na Rzecz Demokracji (699.88 KB)
Poniżej (w skrócie) główne działania, które Komisja Europejska zamierza podjąć w ramach EPDD:
Aby zintensyfikować walkę z dezinformacją, Komisja:
|