Europejska Noc muzeów to pomysł, który narodził się w 1997 roku w Berlinie (Lange Nacht der Museen) i stamtąd idea ta rozprzestrzeniła się na cały kontynent. Teraz w przedsięwzięciu bierze udział już ponad 100 miast. W Polsce rozpoczął Poznań, ale też w Gdańsku organizuje się coraz bardziej ciekawe i atrakcyjne Noce Muzeów. Muzeum Gdańska, Muzeum Narodowe w Gdańsku, Hevelianum, ECS i wiele innych instytucji muzealnych za darmo lub za symboliczną złotówkę zorganizowało z soboty na niedzielę (18-19 maja) po raz kolejny niezapomnianą noc, pełną kulturalnych i poznawczych wrażeń.
Trochę niepokoiła organizatorów burza, która przeszła w ciągu dnia nad miastem, ale jak się okazało nie stworzyła problemów. Pojawiła się natomiast wieczorem bardzo gęsta mgła, która wykreowała niespodziewaną i tajemniczą scenografię do nocnych wydarzeń.
W remontowanej właśnie Kuźni Wodnej w Oliwie – otwartej specjalnie na tę okazję - odbył się pokaz kowalstwa, można było zobaczyć jak działa ogromny napędzany wodą wał. W pobliżu pojawiły się stare, zabytkowe auta. Tradycyjnie oblegane też były inne oddziały Muzeum Gdańska. Kolejki ustawiły się do Ratusza Głównego Miasta, Muzeum Bursztynu czy do Dworu Artusa.
Zobacz relację wideo:
W Urzędzie Marszałkowskim przy ul. Augustyńskiego, gdzie przed wojną mieściło się Gimnazjum Polskie w Gdańsku na specjalnych leżakach goście mogli podziwiać Niebo Polskie - patriotyczne dzieło zdobiące sufit. Przy okazji jego szczegóły i symbolikę wyjaśniał przewodnik, który co jakiś czas zachęcał wszystkich do konkursów.
Na stałe wystawy interaktywne zaprosiło gości Hevelianum, była też kolejna odsłona „Pełni mórz!”, czyli Srebrny Glob w pełnej odsłonie. Swój kunszt zaprezentowali widzom rekonstruktorzy z Garnizonu Gdańsk. Odważniejsi mogli od razu się zaciągnąć do służby.
W Europejską Noc Muzeów włączyły się też instytucje niemuzealne np. uczelnie wyższe Politechnika Gdańska i Akademia Sztuk Pięknych, Biblioteka PAN, Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia czy Stadion Energa Gdańsk.
W Garnizonie Kultury trwał piknik Instytutu Kultury Miejskiej. Ciekawą i inspirującą propozycję przygotowała Fundacja Palma, która po raz trzeci zaprosiła gdańszczan na Noc Wrzeszcza. To wydarzenie bardzo luźno łączyło się z Nocą Muzeów, choć nie do końca. Pomysłodawcy chcieli przybliżyć słynną gdańską dzielnicę publiczności, nawiązując do mieszkającego we Wrzeszczu noblisty Güntera Grassa i bohatera jego powieści, grającego na bębnie Oskara Matzeratha m.in. stąd w różnych częściach Wrzeszcza pojawili się bębniści. W nocy podczas finału imprezy pięcioro muzyków zagrało dla publiczności w Garnizonie.
Odwiedziliśmy tej nocy wiele palcówek, które nie tylko otwierały swoje podwoje po zmroku lub nawet nieco wcześniej, ale też specjalnie na tę okazję przygotowywały ciekawy program. Nie byliśmy w stanie zobaczyć wszystkich przygotowanych propozycji. Podzieliliśmy się więc pracą z kolegą fotoreporterem Grzegorzem Mehringiem. Dzięki temu powstał bardzo szeroki zapis Nocy Muzeów w Gdańsku Anno Domini 2019.