Euro 2016. We Francji grają, w Gdańsku śpiewają

Kilku chłopców z III F kopie piłkę na co dzień w gdańskich klubach sportowych. Pytani o ulubionych piłkarzy jednym tchem wymieniają Roberta Lewandowskiego, Grzegorza Krychowiaka, Arkadiusza Milika, Karima Benzemę, Mario Goetze'ego i Garetha Bale'a.

Do nagrania "piłkarskiej" piosenki namówił ich tata jednego z uczniów, który zaproponował przeróbkę znanej piosenki "Lato, lato". Tego utworu uczyli się w drugiej klasie.

- Słowa do naszej piosenki wymyślił pan Michał, tata naszego kolegi z klasy, Mateusza. A my to po prostu zaśpiewaliśmy. Uczyliśmy się słów ponad miesiąc, a potem pojechaliśmy na nagranie do studia w Radiu Gdańsk - opowiada Jakub Grzegorzek z klasy III F.

- Tam trochę się stresowaliśmy. To była bardzo duża sala, było bardzo dużo mikrofonów i słuchawek - przyznają Miłosz Sandach i Damian Matwiejczyk z klasy III F. - Byliśmy podzieleni na grupy. Najpierw nagrywali się ci lepiej śpiewający, potem – ci co gorzej. Na koniec wszystko zmiksowano.

W studiu spędzili 1,5 godziny. Jak przyznają, słowa piosenki spodobały się młodym gdańszczanom od razu. - Ale dziewczynom chyba mniej, bo one nie lubią grać. Niektóre marudziły, jak fałszowaliśmy - opowiadają chłopcy, a część ich koleżanek z klasy potakuje na te słowa głową.

Dziewczynki zapewniają jednak, że dla nich to też była dobra zabawa.

- Dobrze nam się pracowało, tylko chłopcy mocno fałszowali – podkreśla Marta Sośnicka. - Pani się stresowała, że to nam się nie uda.

Po nagraniu w studiu przyszedł czas na zrobienie teledysku. Zdjęcia nakręcił, przy pomocy telefonu komórkowego, pomysłodawca całego projektu, czyli tata jednego z uczniów. Tutaj dzieciaki też miały świetną zabawę. Czasami nagrywano ich spontaniczne zachowanie, czasem byli specjalnie ustawiani.

- Najpierw w klasie pomalowaliśmy twarze, przebraliśmy ciuchy, a potem poszliśmy na szkolne boisko. Tam graliśmy w piłkę – opowiadają uczniowie z III F.

Młodym gdańszczanom nie trzeba tłumaczyć, czym są mistrzostwa Euro.

- Piłkarze grają w rozgrywkach, i ci lepsi przechodzą dalej, aż do finałów - tłumaczy Marysia Scibura, która też lubi pokopać w piłkę. - Wolę grać, niż oglądać jak grają inni. Zazwyczaj gram z chłopakami, bo moje koleżanki nie lubią.

I co ważne, jak podkreślają chłopaki, w tych mistrzostwach grają drużyny z Europy. Istotne jest też to, że Polska zajęła drugie miejsce w eliminacjach i miała największy dorobek bramkowy ze wszystkich grup.

Mimo młodego wieku, pamiętają co nieco z mistrzostw Euro 2012, których gospodarzami były Polska i Ukraina. Mecze odbyły się wówczas m.in. na gdańskim stadionie.

Uczniowie wspominają m.in. barwne balony w centrach handlowych informujące o mistrzostwach, okrzyki kibiców pod oknami, to, że można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z pucharem Euro stojącym na Targu Węglowym.

- I to, że przy Bramie Wyżynnej, na torach tramwajowych, stali hiszpańscy kibice i wesoło śpiewali. Fajne to było - przypomina sobie Oskar Stawski z III F.

Róża Lach - Konkol, wychowawczyni klasy III F, podkreśla, że od trzech lat realizuje z rodzicami uczniów różne projekty w ramach konkursu "Rodzice z klasą", organizowanego przez SP nr 8.

- Ta piosenka była jednym z takich pomysłów. Spodobał mi się szczególnie, bo powstał w zasadzie na zakończenie 3-letniego etapu nauczania. Dla mnie to prezent, bo też się świetnie przy tym bawiłam - przyznaje pani Lach - Konkol.