Międzynarodowo pod unijnym parasolem
Wydarzenie rozpoczęło się od odśpiewania „Ody do radości”, na tle łopoczących na ekranach unijnych i polskich flag, do której licznie zgromadzeni uczestnicy powstali jak do hymnu państwowego. Wszak Power Connect Energy Summit 2025 jest częścią kalendarza polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Do Amber Expo zjechali przedstawiciele branży energetycznej z kraju, Europy i spoza naszego kontynentu – z krajów, takich jak: Austria, Azerbejdżan, Czechy, Estonia, Francja, Hiszpania, Islandia, Katar, Litwa, Łotwa, Maroko, Mołdawia, Niemcy, Szwajcaria, Szwecja, Węgry i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Czytaj także: Wstęga w Porcie Czystej Energii przecięta. W weekend dni otwarte
To najważniejsze wydarzenie branży energetycznej w Polsce północnej, organizowane po raz pierwszy przez Międzynarodowe Targi Gdańskie.
- Jest to pierwsza edycja wydarzenia, więc chcemy, żebyście nam powiedzieli, czego jeszcze na nim brakuje, jak możemy to wydarzenie rozwinąć – mówiła podczas otwarcia prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, tłumacząc jednocześnie dochodzące wcześniej zza ściany dźwięki. - To trwająca rozbudowa Amber Expo. Po to, abyśmy w przyszłym roku podczas kolejnej edycji mieli jeszcze więcej miejsca, bo wierzę, że będzie nas jeszcze więcej. A jesienią, już w tej powiększonej przestrzeni, odbędą się targi kolejowe Trako, a także targi poświęcone bezpieczeństwu militarnemu Baltexpo.
Power Connect Energy Summit potrwa trzy dni, podczas których odbędzie się konferencja, targi z udziałem blisko 100 firm oraz część edukacyjna, czyli Dzień Edukacji i Kariery (piątek, 28 marca), który zastąpi w tym roku targi EduOffshoreWind, organizowane już dwukrotnie w Amber Expo.
- Bardzo się cieszę, że jest ten komponent edukacyjny. To jest coś bardzo ważnego. Bo możemy wymyślić bardzo różne rozwiązania, ale ktoś, nawet biorąc pod uwagę rozwój sztucznej inteligencji, będzie musiał obsługiwać i pracować, zarówno w przemyśle około jądrowym, około wiatrowym i szeroko rozumianym około energetycznym – mówiła prezydent Gdańska.
Z kolei były prezydent Sopotu Jacek Karnowski, dziś sekretarz stanu w ministerstwie funduszy i polityki regionalnej, wskazał na komponent europejski, mówiąc, że zachodząca obecnie w kraju transformacja energetyczna byłaby niemożliwa bez funduszy unijnych. Od objęcia władzy przez rząd Donalda Tuska do Polski spłynęło już 250 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy, mówił minister Karnowski.
Sieciowanie i local content
Jak podkreślał marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, podstawowym celem Szczytu (Summit - z ang. "szczyt" - red.) jest zbudowanie silnej społeczności firm, które chcą dzielić się doświadczeniami, pomysłami, kompetencjami, by zwiększyć swój udział w wielkiej transformacji energetycznej, która przeprowadzana jest obecnie w Polsce.
Czytaj także: Nowa hala MTG AmberExpo i hotel rosną. Byliśmy na placu budowy
- Jesteśmy uczestnikami największej inwestycji w kraju, czyli budowy elektrowni jądrowej w gminie Choczewo. W ciągu kilkunastu lat Pomorze stanie się eksporterem energii elektrycznej. To ogromna szansa dla regionu, która pozwoli na zwiększenie jego konkurencyjności w kraju i na arenie międzynarodowej. Złożoność inwestycji energetycznych to także szansa dla rozwoju polskich i pomorskich firm - mówił marszałek, wskazując m.in. na zwodowanie w Gdyni w styczniu dwóch morskich trafostacji, budowę w Gdańsku terminalu instalacyjnego dla morskiej energetyki wiatrowej, budowę nowoczesnej fabryki wież wiatrowych, portu serwisowego w Łebie, wielkoskalowego, największego w Europie bateryjnego magazynu energii w Żarnowcu, czy planowanym położeniu dużej nitki gazowej z portu w Gdańsku w kierunku Grudziądza.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z POWER CONNECT ENERGU SUMMIT 2025
Prezes Energa S.A Sławomir Staszak zauważył z kolei, że budowaniu sieci firm służyć będzie w dużej mierze część targowa Szczytu.
- Ciszę się, że Gdańsk staje się na kilka dni tyglem spotkań energetycznych. Część targowa tego wydarzenia pozwoli zachować local content transformacji energetycznej, zbudować sieć kontaktów, które zaprocentują silnym udziałem lokalnych wykonawców i podwykonawców w procesie transformacji energetycznej - powiedział prezes Staszak.
Podobnie mówiła wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz: - Mamy tu konferencje, panele, specjalistów, prezesów wszystkich najważniejszych spółek energetycznych w kraju, ale ważne jest to, co się dzieje za tą ścianą - tam mamy local content i nie tylko - mamy wszystkie firmy, które w tym zakresie mogą budowach potęgę naszego kraju.
Bezpieczeństwo energetyczne
Mówiąc o energetyce, nie można oczywiście pominąć tematu bezpieczeństwa energetycznego. Wykład na ten temat miał wygłosić wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, ale zatrzymały go obowiązki ministra obrony narodowej. Tego samego dnia bowiem w Warszawie gościł szef NATO Mark Rutte. W zastępstwie wicepremiera wystąpił sekretarz stanu, zastępca szefa kancelarii prezesa rady ministrów Jakub Stefaniak.
Czytaj także: Siedem olbrzymich suwnic stoi już w Baltic Hub. Można je podziwiać z plaży na Stogach
Minister przypomniał, że już w 1935 roku Morze Bałtyckie określano jako pole walki, na którym rozgrywa się spór o potęgę, bogactwo i władztwo.
- Te słowa są cały czas aktualne w kontekście agresji Rosji na Ukrainę, ale też wstąpienia do NATO Finlandii i Szwecji, które spowodowało, że Bałtyk określany jest obecnie akwenem NATO. Ale to powoduje z kolei iskrzenie na linii NATO - Rosja, a jego pokłosiem jest to, co dzieje się z infrastrukturą krytyczną. Wiemy, że ma miejsce różnego rodzaju niszczenie infrastruktury podmorskiej, dlatego trzeba wypracować system zapobiegania. Eksperci wyraźnie mówią, że bardzo ciężko jest zdiagnozować, jaka jest przyczyna i jaki jest aktor. Na 400 przypadków aktywności rosyjskich statków badawczych, istnieje około 60 - 70 przypadków, gdzie jest poważne przypuszczenie, że operowanie w pobliżu infrastruktury krytycznej nie jest przypadkowe - mówił Jakub Stefaniak.
Jak tłumaczył, Polska podejmuje działania, które jednoczą partnerskie kraje do wypracowywania nowych rozwiązań prawnych, infrastruktura krytyczna nie leży bowiem tylko w obrębie wód terytorialnych, dlatego współpraca między państwami jest bardzo ważna. Wojsko i inne służby podejmują też konkretne działania zapobiegawcze, jak operacja pod kryptonimem „Zatoka", której celem jest przede wszystkim monitoring zagrożeń - z powietrza, z wody i pod wodą.
Sekretarz stanu i pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna zaznaczył z kolei, że bezpieczeństwo energetyczne zapewnią Polsce strategiczne projekty realizowane obecnie na Pomorzu, jak budowa elektrowni jądrowej, morskie farmy wiatrowe, czy duże inwestycje związane z magazynowaniem energii.
- Wczoraj prezydent RP podpisał ustawę, której zapisy umożliwią przekazanie na budowę pierwszej polskiej elektrowni jądrowej ponad 60 mld zł. Mamy wybraną technologię i partnerów. Pracujemy nad pozyskiwaniem zezwoleń dla tej inwestycji. Ale te 60 mld to jest tylko 30 proc. kwoty, która będzie przeznaczona na inwestycję. To jest wkład kapitałowy w postaci podniesienia kapitału zakładowego spółki Polskie Elektrownie Jądrowe. Pozostałe pieniądze na budowę będą już w formie kredytów. Państwo łącznie przeznaczy na ten cel około 200 mld zł - powiedział minister Wrochna.
Więcej o Power Connect Energy Summit 2025 na stronie wydarzenia powerconnect.pl.
