“Dzisiaj, Wszystko” Teatru Dada von Bzdülöw. Spektakl o marności świata

Od czasu kiedy w 1992 roku w Gdańsku choreograf i reżyser - Leszek Bzdyl oraz tancerka i choreografka - Katarzyna Chmielewska, absolwentka gdańskiej szkoły baletowej i szkoły tańca współczesnego w Brukseli, założyli Teatr Dada von Bzdülöw minęło - choć trudno w to uwierzyć - 25 lat. Ich najnowszy, jubileuszowy spektakl będzie już 50 realizacją w dorobku tej grupy tańca współczesnego. Zatytułowany “Dzisiaj, Wszystko” ma z jednej strony - jak mówią artyści - podsumowywać wieloletnie doświadczenie zespołu, ale też otwierać nową perspektywę wykonawczą i tematyczną. Koncentruje się na choreograficznych i tanecznych rozwiązaniach.

- Widz przymuszony do oglądania zdarzenia scenicznego heroicznie doszukuje się zgodności swojego gustu z gustem kreujących zdarzenie - przypominają swój Manifest sprzed lat artyści Dady. - Marzeniem twórców Teatru Dada von Bzdülöw, od zarania istnienia - było takie spotkanie z widzem, któremu nie towarzyszy żadna wyprzedzająca wypadki sceniczne refleksja, czy też wyobrażenie pożytecznych lub też niepożytecznych skutków owego spotkania. A zatem po raz kolejny Dzisiaj, Wszystko. 

Za choreografię spektaklu “Dzisiaj, Wszystko” odpowiedzialny jest Jakub Truszkowski, absolwent Państwowej Szkoły Baletowej w Gdańsku oraz P.A.R.T.S. Anny Teresy De Keersmaeker. Artysta, który od 2000 roku związany jest z zespołem Rosas - jako tancerz oraz rehearsal director - pracuje w Polsce po raz pierwszy od lat. To jego debiut choreograficzny w kraju. Zaproszenie Jakub Truszkowskiego do współpracy jest kontynuacją wcześniejszych inspiracji zespołu, Dada von Bzdülöw od lat pozostaje bowiem pod wpływem duńskiej sceny.

- Jakub Truszkowski tworzył architekturę tego zdarzenia - mówi Leszek Bzdyl. - Cały Eklezjastes jest opowieścią o pracy, pochwałą stwarzania rzeczywistości, jakkolwiek to marność i pogoń za wiatrem. Ten ruch jest początkiem stwarzania rzeczywistości życia, które trwa i jesteśmy w nim zatopieni.

Bo trzeba dodać, że podczas spektaklu usłyszymy słowa z Księgi Koheleta, jednej z ksiąg Starego Testamentu. Eklezjastes, symboliczny autor prowadzi w niej rozważania nad sensem życia ludzkiego: wszystko jest marnością - twierdzi Eklezjastes - wszystko przemija.

Asystentem choreografa w przedstawieniu jest Katarzyna Chmielewska, a za koncept odpowiada Leszek Bzdyl. W przedstawieniu wystąpią również: Anna Steller, związana z Teatrem Dada od 1992 roku oraz Katarzyna Ustowska i Piotr Stanek - oboje związani z Dada od 2014 roku.

Podczas spektaklu usłyszymy muzykę, reaktywowanego po latach, zespołu Łoskot w składzie: Mikołaj Trzaska, Piotr Pawlak, Olo Walicki, Macio Moretti.

- Od blisko 20 lat pracujemy z trójmiejską sceną muzyczną - wspomina Bzdyl. - Pracowaliśmy już z Olem Walickim i Mikołajem Trzaską, z Nagrobkami, Wojtkiem Mazolewskim i Jarosławem Ziętkiem. Kiedy pojawił się zamysł tego spektaklu (był tylko tytuł) poprosiłem muzyków, bo oni dużo koncertują, żeby nagrywali próby. Dostałem pięć godzin materiału z dwóch dni prób. To jest tak piękna muzyka, że z samych prób zrobiłbym płytę. A nawet pięć!

Premiera spektaklu odbędzie się w czwartek, 21 września na Scenie Malarnia Teatru Wybrzeże.

O inspiracjach i przemijaniu, religii i sensie życia opowie Leszek Bzdyl w wywiadzie na łamach gdansk.pl w piątek, 21 września, po premierze spektaklu.

Produkcja: Teatr Dada von Bzdülöw, Teatr Wybrzeże, przy wsparciu Urzędu Miasta Gdańska, partner przy realizacji projektu: Klub Żak w Gdańsku.