
Gdańscy rowerzyści mają wielki potencjał, by podobnie jak w roku ubiegłym znaleźć się wśród liderów jednodniowej, światowej rywalizacji.
- Rok temu byliśmy pierwszym miastem wśród wszystkich zgłoszonych z Polski i czwartym na świecie - przypomina Tadeusz Wróbel, gdański całoroczny rowerzysta, który razem z równie zapalonym kolegą - Grzegorzem Reszką dba, by nie zapomnieć w naszym mieście o żadnej rowerowej rywalizacji.
Dlaczego mamy wielki potencjał?
- W styczniu 2020 gdańszczanie miażdżąco pobili poprzedni rekord liczby przejazdów rowerowych dla pierwszego miesiąca roku - informuje Remigiusz Kitliński pełnomocnik prezydent Gdańska ds. polityki rowerowej i przytacza wyniki dla styczniów 2020 i 2018 z punktu pomiaru ruchu rowerowego przy al. Zwycięstwa (pętla indukcyjna zliczająca przejazdy zatopiona jest między Operą Bałtycką a stacją paliw Lotos):
- styczeń 2020 r. - 28 tys. przejazdów,
- styczeń 2018 r. - 16,456 tys. przejazdów,
co oznacza pobicie poprzedniego rekordu o 70 proc.
- Taki wynik spowodowany jest na pewno łagodną aurą, która sprzyja korzystaniu z roweru, a pośrednio również przeniesieniem dwa lata temu naszej kampanii Kręć kilometry dla Gdańska z wiosny na jesień - komentuje Remigiusz Kitliński. - W tym roku w ramach tej kampanii również będziemy zachęcać do poruszania się po mieście nie tylko podczas najcieplejszych miesięcy roku.

Z danych dotyczących przejazdów rowerowych dla stycznia 2020 r. wynika, że średnio - tylko przez ten jeden punkt pomiaru! - przejechało dziennie ok. 450 osób (uznając, że każdy jechał do i z pracy). Tymczasem w Winter Bike to Work Day w drużynie Gdańska zarejestrowało się póki co tylko 54 osoby, 4 spośród 58 uwidocznionych na stronie www wydarzenia punkty, Gdańsk otrzymał za cztery wydarzenia dotyczące zimowej kampanii zorganizowane przez naszych lokalnych inicjatorów (więcej o nich - w dolnej części tekstu).
- Z taką liczbą punktów zajmujemy 27 miejsce (dane na 12 lutego, godz. 14.30). Tuż nad nami jest Poznań, który w ubiegłym roku deptał nam po piętach w rywalizacji Kręć kilometry z Allegro. Ostatecznie go pokonaliśmy, ale wyrasta nam w Polsce nowy przeciwnik - uważa Tadeusz Wróbel. - Wstyd, żebyśmy byli w ogonie zimowej rywalizacji, zachęcam gdańskie cyklistki i cyklistów, żeby wsparli drużynę swojego miasta, tym bardziej że w tym roku rejestracja jest już banalnie prosta. Wystarczy wskazać miejsce docelowe piątkowego przejazdu (patrz ramka).
|
Dodatkowym bonusem Dnia Zimowego Dojazdu będzie w Gdańsku możliwość wykonania zdjęcia na swoim jednośladzie - w drodze do lub z pracy w piątek lub w sobotę. Fotografować będzie Tadeusz Wróbel, znany w lokalnym rowerowym środowisku “portrecista” cyklistów.
- Zdjęcia to bonus dla uczestników kampanii z mojej strony. Zarówno ja, jak i portretowani zawsze dobrze się przy tym bawią - tłumaczy Tadeusz Wróbel.
Rowerowe fotografie można będzie wykonać:
- w piątek, 14 lutego przy Rondzie Ofiar Katynia (skrzyżowanie ul. 3 Maja i Błędnika, na wysokości Żółtego Mostu) w godzinach 6 - 8 oraz 15 - 17;
- w sobotę, 15 lutego, pod Fontanną Neptuna o godz. 12 oraz o godz. 18 powstaną fotografie grupowe
Także w sobotę, tuż po wykonaniu zbiorowego zdjęcia w południe, Grzegorz Reszka zaprasza na wycieczkę rowerową w kierunku Westerplatte. Szczegóły - na Fb.