
Gdańsk co roku czci pamięć ofiar tamtych wydarzeń. Zawsze przy pomniku Golgota Wschodu, który przypomina o najbardziej bezbronnych ofiarach - tysiącach polskich matek, które z małymi dziećmi, zostały wywiezione przez Sowietów w głąb ZSRR. Wiele z nich nie przeżyło. Pomnik znajduje się na cmentarzu Łostowickim, obok są kwatery Związku Sybiraków. W Gdańsku co najmniej 15 procent rodzin ma korzenie kresowe, wiele z nich straciło bliższych lub dalszych krewnych na Sybirze.
Zgodnie z ceremoniałem
W niedzielę, 13 kwietnia, przy Golgocie Wschodu stanęła kompania honorowa 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, poczty sztandarowe szkół i Związku Harcerstwa Polskiego, delegacje organizacji społecznych i gdańskich instytucji. W roli honorowej - Gdańska Rodzina Katyńska i Związek Sybiraków Oddział Gdańsk. Wśród gości: poseł Jarosław Wałęsa, wicewojewoda pomorski Emil Rojek, radna pomorskiego sejmiku Beata Dunajewska.
Nie zabrakło reprezentantów przedstawicielstw dyplomatycznych: Niemiec, Ukrainy, Bułgarii i Mołdawii.
Uroczystość odbyła się zgodnie z ceremoniałem wojskowym Sił Zbrojnych RP. Na początku odegranie sygnału “Baczność!” i złożenie meldunku komandorowi ppor. Marcinowi Snarskiemu, pełniącemu podczas uroczystości obowiązki dowódcy Garnizonu Gdańsk.
Następnie - Mazurek Dąbrowskiego, w wykonaniu Orkiestry Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Odbył się Apel Pamięci. Następnie modlitwę poprowadził ks. prałat Ireneusz Bradtke, proboszcz bazyliki Mariackiej w Gdańsku.
NASZA FOTOGALERIA:
Inspiracja dla przyszłości
Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańska, przypomniał historyczne tło tragedii. Po czym powiedział, dlaczego doświadczenie sprzed 85 lat jest ważne dla na również dzisiaj i w przyszłości.
Zbrodnia Katyńska i zsyłki na Sybir to rany, które trudno uleczyć. Nadal pozostaną w naszej pamięci jako świadectwo cierpienia, niesprawiedliwości i brutalności. Mimo upływu lat nie możemy zapomnieć o tych wydarzeniach i ich ofiarach. Musimy pamiętać, by przyszłe pokolenia nie zapomniały o tym, co się stało. Aby nigdy więcej historia się nie powtórzyła. Dziś, oddając hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej, nie tylko wspominamy ich męczeńską śmierć. Przypominamy sobie również o wartościach, które były dla nich najważniejsze: o patriotyzmie, o wolności, o godności człowieka. Wspólnie z mieszkańcami składamy hołd wszystkim bliskim, którzy zostali dotknięci tą niewyobrażalną zbrodnią. Niech pamięć o nich będzie także inspiracją do budowania przyszłości, opartej na wolności, pokoju i szacunku dla każdego człowieka. To zadanie, które staje przed nami wszystkimi. Pamiętać i pokazywać pamięć. Pamiętajmy o ofiarach Zbrodni Katyńskiej. Nigdy ich nie zapomnimy. Cześć ich pamięci!

Ochronić przed ludobójstwem
Hanna Śliwa-Wielesiuk, prezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Gdańsku w przemówieniu zauważyła, że wciąż nie znamy nazwisk z tzw. listy białoruskiej ofiar Zbrodni Katyńskiej. Wiadomo jedynie, że było to 3870 ofiar. Jednak nadal nie ma możliwości znalezienia miejsc na obszarze Białorusi, w których zakopano zwłoki pomordowanych jeńców, obywateli RP.
Wicewojewoda pomorski Emil Rojek podkreślił, że państwo polskie w 1939 roku nie było w stanie ochronić swoich obywateli przed ludobójstwem okupantów. Dzisiejsza Polska po to, by tragedia się nie powtórzyła, świadomie buduje potencjał Sił Zbrojnych RP i wzmacnia go poprzez współpracę w ramach sojuszy międzynarodowych.
Na koniec złożono liczne wieńce i kwiaty, m.in. od konsulatów generalnych Niemiec i Ukrainy, a także konsulów honorowych Bułgarii i Mołdawii.
Po uroczystości na cmentarzu Łostowickim, o godz. 12 odprawiona została uroczysta msza święta w Bazylice Mariackiej w intencji Ofiar Zbrodni Katyńskiej oraz Ofiar II masowej zsyłki Polaków na Sybir, a także zmarłych członków Rodziny Katyńskiej i Związku Sybiraków.

Tło historyczne wydarzeń
Podwójna napaść na Rzeczpospolitą Polską we wrześniu 1939 roku - dokonana wspólnie przez Niemców i Sowietów - doprowadziła do okupacji całego terytorium kraju i wydała ludność na pastwę obu totalitaryzmów.
Wziętych do niewoli polskich wojskowych Sowieci przetransportowali z obozów jenieckich do miejsc kaźni i zamordowali, po czym zakopali w nieoznaczonych zbiorowych “dołach śmierci”. Ofiarą tej zbrodni wojennej padło prawie 22 tys. obywateli RP, w tym około 15 tys. oficerów wojska, ale też policji. Najwcześniej poznanym z kilku miejsc kaźni jest wieś Katyń pod Smoleńskiem - stąd wspólna nazwa Zbrodnia Katyńska, która obowiązuje dla masowych zbrodni na polskich jeńcach, popełnionych przez Sowietów nie tylko na dzisiejszym terytorium Rosji, ale też w Ukrainie i na Białorusi.
Już w lutym 1940 roku stalinowski aparat represji rozpoczął akcję wywózki rodzin obywateli RP w głąb ZSRR, dotyczyło to bliskich ziemian, nauczycieli, urzędników, wojskowych, policjantów i leśników. Ponad 70 procent deportowanych stanowili Polacy, natomiast pozostałe osoby były narodowości żydowskiej, ukraińskiej lub białoruskiej.
Sowieci przeprowadzili w sumie cztery takie masowe deportacje - druga z nich rozpoczęła się 13 kwietnia 1940 roku, jej ofiarą padło ok. 61 tysięcy osób.
Ostatnia, czwarta fala deportacji, nastąpiła w maju-czerwcu 1941 roku. W sumie na Sybir wywieziono ok. 800 tys. obywateli RP, w większości były to kobiety, dzieci i starcy. Skrajnie ciężkie warunki życia sprawiły, że statystycznie co trzecia osoba poniosła śmierć. Warto wiedzieć, że słowo Sybir w polskiej tradycji oznacza nie tylko Syberię, ale wszystkie miejsca zsyłki - także m.in. tereny położone za kołem podbiegunowym, w Jakucji (m.in. Kołyma), w Kazachstanie.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej świadom doniosłości 85. rocznicy zbrodni katyńskiej podjął w dniu 24 lipca 2024 roku uchwałę, która ustanowiła rok 2025 Rokiem Polskich Bohaterów z Katynia, Charkowa, Miednoje, Bykowni i innych miejsc.