• Start
  • Wiadomości
  • Dzieje się w oliwskim zoo: narodziny wikunii - kuzynki lamy

Dzieje się w oliwskim zoo: narodziny wikunii - kuzynki lamy, z Ameryki Południowej

Oliwskie zoo zaprasza do jesiennych spacerów, które - co warto podkreślić - znacznie różnią się od wędrówek w sezonie letnim. Dodatkowym argumentem są narodziny samiczki wikunii andyjskiej, gatunku spokrewnionego z lamą - można ją zobaczyć na jednym z wybiegów. Jest też inna zoologiczna nowość: pingwiny przylądkowe rozpoczęły swój okres lęgowy.
17.10.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Dwie wikunie - po lewej dorosła, po prawej młoda, trochę ukryta za mamą
Mała wikunia z mamą - też wikunią. Samice tego gatunku żyją zgodnie w ramach haremów, podporządkowanych jednemu samcowi
fot. Gdański Ogród Zoologiczny

Urodziła się. Co o niej wiadomo? 

Wikunia andyjska to najmniejszy przedstawiciel rodziny wielbłądowatych, jest spokrewniona z lamą i pochodzi z Ameryki Południowej. Żyje w Andach, w suchym i zimnym klimacie. 

Wikunie tworzą grupy haremowe, w których jednemu samcowi podporządkowuje się od kilku do kilkunastu samic. 

Po ciąży trwającej ok. 11 miesięcy na świat przychodzi młode, które od pierwszych swoich dni podąża za matką. Na własnych nogach stoi raptem 15 minut od narodzin. Takie przystosowanie pozwala przetrwać potomstwu, na które czyhają drapieżniki. 

Kacpra nie zobaczymy już w zoo. Był jednym z najstarszych kondorów w ogrodach zoologicznych

W Gdańsku komfortowe życie

- Naturalnym wrogiem wikunii jest puma, ale to człowiek jest największym zagrożeniem. Wskutek polowań gatunek ten zniknął z wielu obszarów, ale skuteczna ochrona w parkach narodowych na terenie Peru i Boliwii zahamowała spadek liczebności - mówi Andrzej Gutowski, kierownik sekcji zwierząt kopytnych.

W oliwskim zoo wikunie nie muszą się niczego obawiać. Żyją w zgodzie z innym gatunkiem - z nandu szarymi. Mają wspólny trawiasty wybieg, w okolicy lwiarni. 

Nie zawsze hasają wśród traw, a wtedy potrzebna jest uwaga - wprawne oko wypatrzy wystającą znad ziemi małą głowę. Warto więc wybrać się do jesiennego ogrodu i wypatrywać malutkiej samiczki wikuni, ale także innych oznak nowego życia. 

Młode kapibary już na wybiegu w oliwskim zoo

Gdy cichnie zgiełk lata

Jak co roku do sezonu lęgowego przystąpiły pingwiny, a na wybiegach zwierząt kopytnych na gości czekają m.in. młode pekariowce oraz urodzony w tym roku łoś. 

- Gdy ucicha letni zgiełk Gdański Ogród Zoologiczny nabiera zupełnie nowego charakteru - zauważa Emilia Salach, dyrektor Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego. - Spacerując alejkami można podziwiać wiele wspaniałych gatunków: majestatyczne lwy, energiczne małpy czy dostojne żubry w ich naturalnym rytmie dnia.

Do lęgów przygotowują się afrykańskie pingwiny przylądkowe. To okazja, by zaobserwować pary, które skrupulatnie przeszukują wybieg. Ich celem jest zbudowanie idealnego gniazda, a do tego celu wykorzystują liście, gałęzie, a także przygotowaną przez opiekunów słomę. 

Niektórych mieszkańców zoo, ze względu na niższe temperatury, można spotkać jedynie w pawilonach.

Biegnąca po trawie młoda wikunia
Urodzoną niedawno wikunię można zobaczyć na wybiegu, sąsiadującym z pawilonem lwów. Spokojnie - wszystko jest bezpieczne, pod kontrolą. Wikunia jeśli nie bryka po łące, to gdzieś tam leżakuje - warto jej poszukać uważnym wzrokiem
fot. Gdański Ogród Zoologiczny

Czar wyjątkowej okolicy  

Teren oliwskiego zoo to jeden z najatrakcyjniejszych widokowo obszarów leśnych w Trójmieście. Dolina Leśnego Młyna, skąpana w jesiennych promieniach słońca, ma w sobie wyjątkowy spokój i magię. Delikatne światło, przenikające przez kolorowe korony drzew, tworzy ciepłą, złocistą poświatę, która nadaje chwilom spędzonym w zoo wyjątkowy, niemal baśniowy charakter. 

Jesienna cisza sprawia, że każde spotkanie ze zwierzętami staje się bardziej intymne i wyjątkowe. To doskonała okazja, by w pełni docenić piękno otaczającej przyrody oraz cieszyć się spokojem, którego trudno doświadczyć w sezonie.

"Mam na imię Alia". To pierwsza w historii zoo samica żyrafy. Imię dostała dzięki aukcji WOŚP

Zjesz i rozgrzejesz się

Tych gości, którzy zechcą napić się gorącej herbaty lub coś zjeść, oliwskie zoo zaprasza do obiektów gastronomicznych - na obiad w restauracji La Mariposa, aromatyczną kawę lub rozgrzewającą herbatę w Cafe Zoo. Można też spróbować domowych wypieków.

Zainteresowani zrobią zakupy w sklepie z pamiątkami.

Dwa lemury wari nowymi mieszkańcami zoo. Pierwszy raz w historii oliwskiego zwierzyńca

Także o kulach i na wózku

Oliwskie zoo jest w pełni przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. 

Wszystkie główne ścieżki są dostosowane do poruszania się na wózkach inwalidzkich, a na terenie zoo znajdują się liczne miejsca odpoczynku oraz specjalnie oznaczone wejścia i toalety. Zarówno restauracja Mariposa, jak i Cafe Zoo są łatwo dostępne, a personel zawsze służy pomocą, aby zapewnić gościom komfort i pełny dostęp do atrakcji.

“Ja odchodzę, kondory zostają”. Michał Targowski benefisem żegna zoo WIDEO I ZDJĘCIA

WAŻNE: od października zmieniają się ceny biletów

  • Bilet normalny 30 zł 
  • Bilet ulgowy 20 zł 
  • Bilet grupowy 15 zł 

Więcej informacji na naszej stronie internetowej https://zoo.gdansk.pl/wizyta-w-zoo/

TV

Wizyta szkoleniowa ukraińskich samorządowców w Gdańsku i Sopocie