ECS współpracuje z Ukrainą. Umowa, wystawa i trzy Medale Wdzięczności we Lwowie
50-osoba grupa dzieci wraz z wychowawczyniami – kilkoma nauczycielkami i wolontariuszkami - z Ukrainy na Pomorze przyjechała na kilka dni w czwartek, 27 czerwca. Dotarła tu ze Szwecji, gdzie rozpoczęły się ich zagraniczne wakacje – od szkoły i od wojny. Mają od 7 do 17 lat, są dziećmi ukraińskich żołnierzy, którzy walczą na froncie. Część z nich utraciła ojców.
- Dzieci na co dzień mieszkają na terenie Ukrainy. Ich codzienność to alarmy przeciwlotnicze, spadające rakiety, wojenne realia. Od 2022 roku żyją w niebezpieczeństwie. Chcemy, żeby chociaż w trakcie wakacji mogły trochę od tego wszystkiego odpocząć. Nawet to, że tutaj mogą spokojnie zasnąć i nie są budzone w nocy alarmem, to już bardzo dużo – mówi Oleksandr Martsiniv, wicekonsul Ukrainy w Gdańsku.
Dzieci i młodzież biorące udział w wyjeździe pochodzą głównie z Mariupola, a część z nich z Dniepra, gdzie nawet dzień wcześniej był atak rakietowy, i z obwodu ługańskiego.
- Zostali rozsiedleni wewnątrz kraju w związku z okupacją. Teraz mogą znowu być razem i odpocząć po zakończeniu roku szkolnego - tak jak marzy o tym każde dziecko - dodaje Oleksandr Martsiniv.
W piątek wycieczka odwiedziła Gdynię – na zaproszenie prezydent Aleksandry Kosiorek zwiedziła Urząd Miasta w Gdyni, gdzie młodzi mogli poczuć się jak miejscy radni, oraz spotkać się z prezydentką i wiceprezydentką Oktawią Gorzeńską. Grupa zawitała także na gdyńskie nabrzeże i do akwarium. Był to również dzień na wyprawę do Sopotu, spacer po molo i oglądanie najważniejszych zabytków kurortu. Bogaty program przerwała niestety gwałtowna burza. Ale już w sobotę goście zwiedzali Gdański Ogród Zoologiczny, a po południu Główne Miasto.
- Wrażenia są bardzo pozytywne, dzieci są uśmiechnięte. Mimo upałów, wciąż mają siłę na zwiedzanie i wycieczki. Bardzo się cieszą, że zaplanowano dla nich odwiedziny Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego. To uruchomiło dobre wspomnienia – kto, gdzie, kiedy był ostatnio w zoo, i w jakim – głównie wspominano ogrody ukraińskie. Dla dzieci w tym wieku to chyba najlepszy pomysł. Myślę, że wrażenia z dzisiejszego dnia na długo zostaną w ich pamięci – cieszy się wicekonsul Ukrainy.
W programie spędzania czasu wolnego nad morzem nie mogło też zabraknąć odwiedzin na gdańskiej plaży. Na zakończenie dnia zaplanowano kolację przybliżającą polską kuchnię.
Wizyta jest efektem współpracy konsulatu Ukrainy w Gdańsku, Urzędu Miejskiego w Gdańsku i Urzędu Miasta Gdyni.
„Najważniejsze zadanie Trójkąta Weimarskiego to wsparcie dla Ukrainy”