To już kolejny sezon w Gdańsku, kiedy wraz z rozpoczynającymi się wakacjami, w mieście rusza akcja przeciwko żebractwu pod hasłem „Okaż serce… nie dawaj pieniędzy osobie żebrzącej na ulicy, bo tam zostanie! Pomagaj mądrze!”. To hasło znajdziemy też na plakatach i ulotkach, które do restauracji, kawiarni i hoteli w Śródmieściu już roznoszą pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku, streetworkerzy z Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Ulotki, plakaty znajdą się też w tramwajach wodnych i autobusach miejskich. Ich cel to uświadomienie, że wspieranie osób żebrzących datkami pieniężnymi to w istocie wspieranie żebraczego procederu, a nie faktyczna pomoc.
Pieniądze nie pomogą, zawiadomienie służb - tak
- Apelujemy, aby pomagać odpowiedzialnie, systemowo i w rezultacie doprowadzić do wyjścia z żebractwa - dodaje Piotr Kowalczuk. - Szczególną uwagę zwracamy na dzieci zmuszane przez bliskich do żebrania. Miasto ma dla nich alternatywę, czyli świetlicę wielokulturową dla dzieci, które przyjechały do Polski z rodzicami z innych krajów, i które z różnych przyczyn znajdują się z rodzicami na ulicy.
Pracownicy MOPR zachęcają do rozmowy z potrzebującym człowiekiem, wskazania mu numeru do instytucji, w której otrzyma m.in. niezbędną pomoc bytową, rzeczową, żywnościową, schronienie itd.
Jak mówi Małgorzata Niemkiewicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku, współpraca wielu instytucji i służb w walce z żebractwem przynosi rzeczywiste efekty.
- W oparciu o zeszłoroczne doświadczenia, kiedy policja, straż graniczna, organizacje pozarządowe skoncentrowały wysiłki, żeby skutecznie działać, w sierpniu nie odnotowano ani jednego przypadku żebractwa w Głównym Mieście - powiedziała Niemkiewicz.
Wojciech Bystry z Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta podkreśla, że w Gdańsku działa na tyle skuteczny system wsparcia takich osób, że dawanie pieniędzy na ulicy nie jest pomaganiem, ale iluzją pomocy czy rozgrzeszaniem własnej bierności.
- Osoby żebrzące przyjmują różne "pozy żebracze" - dodaje Wojciech Bystry. - Żebrzą z dzieckiem, zwierzęciem, różnymi gadżetami, wszystko po to, by skutecznie trafić do serca przechodniów. A dzienny dochód osoby żebrzącej to nawet kilkaset złotych. Często takim osobom wystarczy, jak się uzbiera na flaszkę.
Dzieci w świetlicy (wielokulturowej) nie na ulicy
Od 24 czerwca 2019 roku przy ulicy Zakopiańskiej 40 działa „świetlica wielokulturowa”, w której opiekę otrzymują dzieci proszące o datki na ulicy lub towarzyszące swoim opiekunom podczas żebrania.
- Opiekę znajdą w świetlicy także najmłodsi, którzy z różnych przyczyn nie mogą liczyć latem na uwagę i właściwe zaopiekowanie przez rodziców, także dzieci imigrantów i zagrożone wykluczeniem społecznym - mówi Tomasz Nowicki z Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek, które prowadzi świetlicę. - Dzieci mają tu zapewnione posiłki i napoje, opiekę wykwalifikowanych pedagogów, program gier, zabaw, wyjść w plener i do atrakcyjnych punktów i instytucji w Trójmieście.
Świetlicę na zlecenie miasta razem z Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek prowadzi Fundacja Wsparcia i Inicjatyw Społecznych. Środki na działanie świetlicy pochodzą z budżetu miasta.
Świetlica działa w dni powszednie, w godzinach od 10.00 do 18.00 na potrzeby dzieci w wieku od kilku do nastu lat. Podczas Jarmarku św. Dominika będzie czynna także w weekendy, w godz. od 10.00 do 16.00.
Patrole policji i straży miejskiej
Przez całe wakacje funkcjonariusze gdańskiej Straży Miejskiej i Policji patrolują najbardziej turystyczne i atrakcyjne dla osób proszących o datki punkty miasta, działania prewencyjne na ulicach prowadzić będą też funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
- Co roku w czasie letnim mamy więcej interwencji dotyczących żebractwa - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Przypominam, że natarczywe żebranie jest też wykroczeniem. Razem ze Strażą Miejską patrolujemy Śródmieście, informujemy też przechodniów i turystów, aby nie dawali osobom żebrzącym peiniedzy, które najczęściej idą na używki, alkohol itp.
Kampanię przeciwko żebractwu prowadzą gdańscy partnerzy: MOPR, Straż Miejska, Komenda Miejska Policji, Morski Oddział Straży Granicznej, TPBA, Zarząd Transportu Miejskiego, CWII oraz FWIS.
Żebractwo w Kodeksie
Zgodnie z art. 58 Kodeksu Wykroczeń, kto mając środki na życie, mogąc pracować – żebrze w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności, grzywnie do 1,5 tys. zł lub naganie. Kto prosi o datki natarczywie, nagabując i oszukując – aresztowi albo ograniczeniu wolności. Z kolei kto m.in. skłania do żebractwa osobę małoletnią, bezradną wykorzystując jej podległość opiekuńczą może trafić do aresztu. Art. 104 KW przewiduje też w takim wypadku karę ograniczenia wolności lub grzywnę.
MOPR prosi o sygnały
Jeżeli zauważymy osoby żebrzące, należy zgłosić taki przypadek, dzwoniąc pod numery alarmowe: Policji 112 lub Straży Miejskiej 986.
W sprawie wsparcia prosimy o kontakt z gdańskim MOPR, tel. 58 342 31 50 lub 58 522 38 20 (w godzinach pracy instytucji).
Można też skorzystać z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Za pomocą specjalnej aplikacji mieszkańcy mogą zgłosić miejsce, w którym zauważyli osobę nagabującą przechodniów. To wskazówka dla patrolu.
Czytaj także:
Stop żebractwu w Gdańsku. Rusza kampania miasta i świetlica dla dzieci