Środa: ponad 10 tys. nowych zakażeń w kraju, 548 na Pomorzu, w tym 127 w Gdańsku. W związku z epidemią zmarło 130 osób
- Według stanu na 19 października, bo te lokalizacje z różnych powodów się zmieniają, na Pomorzu funkcjonuje osiem punktów wymazowych w Gdańsku, jeden w Sopocie, cztery w Gdyni, dwa w Słupsku i osiemnaście w innych częściach województwa - mówi Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego NFZ. - Połowa punktów w wybrane dni tygodnia czynna jest również w godzinach popołudniowych.
- Telefon jest rozgrzany do czerwoności - mówi Miłosz Kołodziej, pielęgniarz pracujący w punkcie testowym działającym w 7 Szpitalu Marynarki Wojennej w Gdańsku. - Średnio wykonujemy dziennie około 40 testów od osób z zewnątrz, ale badamy pod kątem COVID-19 też wszystkich swoich pacjentów, którzy przychodzą do szpitala na planowe zabiegi czy leczenie.
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku prowadzi od środy, 21 października, dwa punkty poboru wymazów. Każdy z nich jest przygotowany na wykonanie 120 testów dziennie.
- W punkcie działającym przy ulicy Bażyńskiego na terenie campusu Uniwersytetu Gdańskiego nie ma kłopotów z kolejkami dzięki specjalnej aplikacji przez którą można zapisać się na konkretną godzinę - mówi Łukasz Michalewski, koordynator ds. Centrów testowych COVID-19 UCK. - Osoby, które wolą tradycyjny sposób rejestracji, mają do dyspozycji numer stacjonarny.
Punkty-pobran-COVID-19-pomorskie-stan na 19 października 2020 roku
Jak dodaje Łukasz Michalewski w punkcie w MIIWŚ pracuje jedna osoba pobierająca wymazy, dwie kolejne zajmują się pobranymi próbkami i pracami administracyjnymi, a pracowników wspiera dwóch żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy nie biorą udziału w czynnym testowaniu, ale zajmują się sprawami organizacyjnymi.
W punktach prowadzonych przez spółkę Copernicus przy ulicy Jana Pawła II (w okolicach SOR szpitala im. św. Wojciecha na Zaspie) i przy ulicy Powstańców Warszawskich (dawny szpital Kolejowy) dziennie wykonuje się średnio około stu testów w każdym punkcie.
Samorządy wspólnie walczą z pandemią. Szpital tymczasowy, izolatoria, pieniądze na środki ochronne
- Punkt obsługują dwie osoby - tłumaczy Katarzyna Brożek rzecznik spółki Copernicus Podmiot Leczniczy. - Jedna pobiera wymazy, druga zajmuje się “papierologią” czyli wpisywaniem osób testowanych w system itp. Aby wykonać test w naszych punktach, trzeba się wcześniej zarejestrować, nie ma więc kolejek, nie mamy sygnałów, aby były problemy z dostępnością. Przypominam też, że testy wykonuje się u osób, które mają na nie skierowanie, te zasady są określone na stronie spółki Copernicus.
Badania można wykonać także bez skierowania, ale są wtedy płatne, podobnie jak w punktach nie finansowanych przez NFZ, działających na terenie Trójmiasta.
Jak wyglądają badania?
Przed pobraniem próbki pacjenci identyfikowani są na podstawie dokumentu tożsamości z numerem PESEL. Wymaz pobierany jest standardowo z nosogardzieli i za pośrednictwem kuriera przekazywany do WSSE w Gdańsku. Badania molekularne wykonywane są metodą RT-PCR. Pacjent wraca do domu, a o wynikach informowany jest telefonicznie przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Gdańsku.
Lista i informacje dotyczące zasad wykonywania testów są stale aktualizowane, bo powstają nowe punkty, stare - jak niedawno stało się z punktem przy stadionie Energa Gdańsk, po uszkodzeniach z powodu wichury - zamykają się. Narodowy Fundusz Zdrowia stale aktualizuje listę działających mobilnych punktów pobrań na Pomorzu.