Otwarcie dworca i kilka przemilczanych faktów
Przedstawiciele PKP podczas oficjalnego otwarcia obiektu mówili, że dwa lata opóźnienia w finalizacji prac, to skutek wymagań, jakie stawiał gdański konserwator zabytków. Wiadomo jednak, że powodów było więcej: konieczność wykonania dodatkowych prac konstrukcyjnych, a także źle przygotowana dokumentacja techniczna - co wytknęła Najwyższa Izba Kontroli.
Osoby, które słuchały przemówień podczas uroczystości otwarcia, miały prawo nabrać przekonania, że remont dworca to wyłączna zasługa obozu rządzącego i państwowych pieniędzy.
Tymczasem inwestycja pochłonęła blisko 120 mln złotych - koszty w 85 procentach pokryto ze środków Unii Europejskiej.
Wokół dworca nie ma żadnej tabliczki, która by wyjaśniała, z jakich pieniędzy wyremontowano gdański dworzec - choć taka informacja jest wymagana przepisami Wspólnoty Europejskiej.
Działają kasy biletowe, nowością są schody ruchome
Hol dworca utrzymany jest w kolorach kremowo-beżowym i ciemnobrązowym. Tworzą one przyjemny, elegancki efekt. Na razie działają tu jedynie kasy biletowe i punkt informacyjny.
Pomieszczenia pod wynajem, na działalność gospodarczą, stoją obecnie puste - w najbliższych tygodniach mają pojawić się pierwsi najemcy. Działają już windy i ruchome schody, które są nowością w dworcowym holu.
Kunszt Wodny - nowa siedziba Instytutu Kultury Miejskiej
- Jesteśmy w procesie uzgadniania najemców. Część to są ci, którzy byli na dworcu przed remontem. Obiecuję, że nie będzie tu "bazaru tureckiego" jak było to przez lata. Widać, że ten dworzec wygląda inaczej, służy przede wszystkim do obsługi podróżnych, ale część handlowa i komercyjna też jest podróżnym potrzebna - więc ona będzie. Najemcy będą się pojawiać sukcesywnie - zapewnia Krzysztof Mamiński, prezes zarządu Polskich Kolei Państwowych S.A. - Pozwolenie na użytkowanie obiektu jest od dziś (od 31 lipca - dop.red.), więc od dziś najemcy, którzy mają już podpisane umowy, mogą przygotowywać do swojej działalności pomieszczenia, które są obecnie w stanie deweloperskim.
Co o nowym dworcu sądzą pasażerowie?
Rozmawialiśmy z osobami, które przyszły obejrzeć dworzec w dniu długo wyczekiwanego ponownego otwarcia.
- Szkoda, że to tak długo trwało, ale z efektów jestem zadowolona. Trochę rozczarowujące jest to, że boksy są jeszcze nie wynajęte i w związku z tym, nie wiadomo, co w nich będzie - zwróciła uwagę Ewa Kowal z Gdańska. - Dworzec już sprawdziłam. Byłam na dole, zjechałam schodami ruchomymi, przeszłam się też po holu. Bardzo łatwo jest przejść i dostać się w każdą część dworca, to dobrze. No i jest tu ładnie.
- Jestem pod wrażeniem przede wszystkim witraży. Nie widziałam takich nigdzie w Polsce. Można powiedzieć, że warto było czekać, bo dworzec jest piękny. Dość często podróżuję koleją, więc korzystałam i na pewno będę z niego korzystać. Przyjeżdżam bowiem od wielu lat do Gdańska, do córki - mówiła Barbara Jabłońska, mieszkanka Gliwic. - Miło będzie teraz wysiąść na tym dworcu.
- Jest pięknie. Przypomina mi stary dworzec. Pamiętam tamten, z lat 70. Oczywiście, jest estetyczniej, ale na szczęście bez tych sklepów spożywczych. Specjalnie przyjechałem dziś, żeby go zobaczyć - przyznał Waldemar Gajowiak z Gdańska.
Jest termin uruchomienia systemu Fala dla podróżnych
Jakie prace wykonano w ramach remontu dworca?
Odtworzono pierwotną bryłę budynku, gdzie nad częścią północą przywrócono spadziste dachy z wieżyczkami z okładziną z blachy miedzianej.
Dach dworca pokryto ceramiczną dachówką z zygzakami w kolorze żółtym i zielonkawym. Przeprowadzono też renowację 48-metrowej wieży dworca z zegarami, a także detale architektonicznych na elewacji, w tym m.in. herbów Gdańska znajdujących się nad wejściem głównym oraz nad wielką półrozetą, a także herb Polski na szczycie fasady frontowej. Renowację przeszły również herby znajdujące się na elewacji od strony peronów.
Dworcowy hol w wyniku II wojny światowej i w latach 60. XX wieku został praktycznie pozbawiony detali architektonicznych.
Teraz przywrócono oryginalną kolorystykę ścian, odtworzono dębowe witryny kas biletowych, a także oryginalną stolarkę drzwiową. Po latach na dworzec wróciły również herby miast pomorskich - odtworzono je na podstawie archiwalnych materiałów. Po lewej stronie od wejścia do holu od strony miasta są to kolejno herby: Gdańska, Kwidzyna, Lęborka, Szczecinka, a po prawej: Kościerzyny, Słupska, Tczewa oraz Chojnic.
W holu zrekonstruowano też witraże. Są one wykonane ze szkła katedralnego i posiadają bogatą symbolikę. Witraż wschodni łączy motywy symbolizujące potęgę i otwartość miasta Gdańsk, natomiast zachodni pokazuje siłę kolei. Witraże boczne łączą w sobie geometryczne wzory z motywami kwietnymi.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z OTWARCIA
Dworzec ma służyć podróżnym
Hol pełni jednocześnie funkcję poczekalni. Wokół niego zlokalizowano, za dębowymi witrynami, kasy biletowe, centrum obsługi klienta PKP Intercity, a także InfoDworzec. Będzie tu też działać kilka lokali handlowych. Punkty handlowe znajdą się też w pasażu, po lewej stronie od wejścia głównego. Na parterze i piętrze dworca, w jego południowej części, znajdzie się posterunek Straży Ochrony Kolei.
Windami lub schodami ruchomymi można dostać się z holu na poziom - 1. Znajduje się tam przestronna poczekalnia dla rodziców z dziećmi (wyposażona w zabawki dla dzieci, pufy i mapę z dworcami z całej Polski), toalety oraz lokale na wynajem. Z podziemnego poziomu można przejść tunelem na perony oraz w kierunku centrum miasta - nowym przejściem połączonym z tunelem pod ulicą Podwale Grodzkie. Przestrzeń obsługi podróżnych na dworcu jest wyposażona w elektroniczne tablice przyjazdów i odjazdów pociągów, a także nowy system nagłośnienia.
W budynku dworca i jego otoczeniu zlikwidowano bariery architektoniczne - jest on w całości dostępny dla osób z niepełnosprawnościami. Poza ścieżkami prowadzącymi, oznaczeniami w alfabecie Braille’a, a także planami dotykowymi dworca w budynku pojawiły się nowe windy. Poza tym zainstalowano w nim pętle indukcyjne przy kasach, czyli urządzenia, z pomocą których z kasjerem może komunikować się osoba korzystająca z aparatu słuchowego. W toaletach zamontowano również instalacje przyzywowe, dzięki którym osoba z niepełnosprawnością czy rodzic z dzieckiem będzie mógł wezwać pomoc w razie potrzeby.
Przebudowa dworca Gdańsk Główny objęła również jego najbliższe otoczenie. Wykonano nową nawierzchnię, a także podjazd pod budynek, gdzie wytyczono miejsca typu kiss&ride, przeznaczone dla taksówek i osób z niepełnosprawnościami.
Oprócz przedstawicieli PKP, w oficjalnym otwarciu odnowionego dworca kolejowego Gdańsk Główny uczestniczyli m.in. Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, europosłanka Anna Fotyga, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bittel, a także wojewoda pomorski Dariusz Drelich. poseł Kacper Płażyński, gdańscy radni PiS.
Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska, w mediach społecznościowych zwrócił uwagę, że choć dworzec jest wizytówką całego miasta, uroczystość otwarcia miała charakter partyjny. Nie zaproszono prezydent Gdańska.
