Przypomnijmy - osoby, które chcą zaszczepić się przeciw Covid-19, ale mają trudności z dotarciem do punktu szczepień mogą skorzystać ze specjalnie zorganizowanego przez miasto transportu. To pomoc dla osób z niepełnosprawnościami i powyżej 70 roku życia. Dowóz pacjentów, którzy z racji wieku lub niepełnosprawności nie mogą sami dotrzeć do punktu szczepień, to obowiązek gminy. Dla mieszkańców Gdańska potrzebujących takiej pomocy od stycznia 2021 roku działa specjalna infolinia, można też zapisać się przez stronę gdanskpomaga.pl.
- Zainteresowanie jest mniejsze, bo większość seniorów czy osób niepełnosprawnych już skorzystała z możliwości transportu - mówi Milena Mieczkowska, koordynatorka ds. komunikacji i PR Fundacji Gdańskiej, która organizuje dojazdy na szczepienia. - Duży ruch był na początku roku, kiedy zapisy ruszyły. Teraz szczepią się już młodsze roczniki. Apelujemy jednak do uprawnionych osób, które jeszcze się nie zaszczepiły na przykład z powodu choroby, aby skorzystały z naszej pomocy, cały czas dowozimy mieszkańców.
Dane fundacji z 28 kwietnia 2021 roku mówią o 1192 osobach, które już skorzystały z transportów, do końca czerwca zapisanych jest jeszcze 210 osób. Miasto zapewnia nie tylko dowóz, ale też usługę asystencką (razem z kierowcą busa jeździ też strażak), czyli pomoc osobie niepełnosprawnej czy seniorowi z wyjściem z domu, dotarciem do samochodu, przejazdem i odwiezieniem z powrotem. W Gdańsku mieszka 23 tysiące 649 osób w wieku 80 i ponad 80 lat, grupa wiekowa 70-79 lat to 40 tysięcy 240 seniorów.
Osoby potrzebujące transportu na szczepionkę przeciw Covid-19 powinny zadzwonić na specjalną infolinię 500 218 337 lub zarejestrować się przez formularz na stronie gdanskpomaga.pl
- To absolutnie potrzebna inicjatywa - mówi Milena Mieczkowska. - Na pewno dzięki niej zachęciliśmy osoby niezdecydowane do szczepienia, bo brak możliwości dotarcia mógł być przeszkodą i w końcu przyczyną rezygnacji ze szczepionki. Dla osób, które korzystały z transportu, to był komfort, wygoda, poczucie że są zaopiekowani. Mieliśmy wiele podziękowań, serdecznych rozmów. Bardzo dużo osób, które pojechało z nami po raz pierwszy, wróciło do nas też na drugą dawkę. To małe, proste historie, które składają się na całkiem dużą opowieść o wdzięczności.