Długi weekend: spacery po Stoczni Gdańskiej i nowa wystawa w Stoczni Cesarskiej
To nie jest typowy długi weekend - cały czas musimy pamiętać o tym, że trwa epidemia. Warto w tym czasie nosić maseczki lub zakrywać nos i usta chustką (co nadal jest wymagane w sklepach i publicznych przestrzeniach zamkniętych) nawet, gdy spacerujemy po mieście, bo w takie dni ciężko jest zachować odstęp.
Ale nie znaczy to, że musimy siedzieć w domu - zwłaszcza gdy pogoda dopisuje. A ta, po początkowych kaprysach - deszczu, mgle i zagrożeniu burzowym, znacznie się poprawiła. Nic więc dziwnego, że turyści, odwiedzający i mieszkańcy tłumnie wyruszyli w miasto, by korzystać z dodatkowego dnia, lub dwóch, wolnego.
W czwartek, 11 czerwca, popularnością cieszyła się tradycyjnie ulica Długa wraz z Długim Targiem. To tu mieści się jedna z największych gdańskich atrakcji - fontanna Neptuna. Zabytek stoi w najbardziej reprezentacyjnej części Gdańska i jest jednym z najchętniej fotografowanych obiektów.
Spacerowicze chętnie zwiedzali też Długie Pobrzeże, robiąc sobie zdjęcia na tle słynnego Żurawia, i podziwiając ciągi nowych kamienic na Wyspie Spichrzów. Zaglądali do rozstawionych wzdłuż promenady nad wodami Motławy restauracji i kawiarenek, korzystając z wystawionych na sezon ogródków gastronomicznych.
Turystów jak zwykle nie brakowało też na malowniczej ulicy Mariackiej. Tu, na niewielkiej przestrzeni, jakby wbrew panującej epidemii, ramię w ramię spacerowały całe rodziny i pary, oglądając słynne stoiska z wyrobami od gdańskich bursztynników i rękodzielników. Na położonej nieopodal ulicy Świętego Ducha kolejki ustawiały się do lodziarni.
Jarmark św. Dominika 2020 odbędzie się. Znamy szczegóły zmian podyktowanych epidemią covid-19