• Start
  • Wiadomości
  • Długa i gorąca dyskusja o Nowej Politechnicznej. Na początek

Długa i gorąca dyskusja o Nowej Politechnicznej. Na początek

- Boimy się, że nasze kamienice się zapadną - argumentowali mieszkańcy ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego. - Sobieskiego „wyje” o parkingi i nowy zmodernizowany układ drogowy a nie tramwaj - dodawali inny. Budowa trasy Nowej Politechnicznej budzi emocje. W planach kolejne spotkania.
17.03.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

W spotkaniu wzięło udział około 200 osób...

Aula XX Liceum Ogólnokształcącego pękała w szwach. Dla wielu zabrakło krzeseł, ale nikomu to specjalnie nie przeszkadzało. Na spotkanie w sprawie trasy Nowej Politechnicznej, które odbyło się w środę, 16 marca 2016 r., w XX LO w Pieckach Migowie, przyszło około 200 osób, i młodzi i starsi mieszkańcy Piecek Migowa, Suchanina oraz Wrzeszcza.

Miasto reprezentował m.in. dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, Włodzimierz Bartosiewicz oraz zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego, Sebastian Zomkowski. Emocje momentami sięgały zenitu.


Za ciasno, zbyt niebezpiecznie

Ulica Bohaterów Getta Warszawskiego została wyznaczona w dwóch wariantach przebiegu trasy Nowej Politechnicznej. Nie chcą się z tym pogodzić mieszkańcy okolicznych kamienic, którzy obawiają się, że jakiekolwiek drgania podczas prac budowlanych czy już przejeżdżających tramwajów spowodują nawet... katastrofę budowlaną.

- Tutaj stoją budynki z przełomu XIX i XX wieku, są wiekowe i w złym stanie technicznym - mówiła jedna z uczestniczek spotkania. - Przeżyliśmy kilka powodzi. Nasze budynki zalewane są po każdej większej ulewie, woda czasem dochodzi do wysokości nawet jednego metra.

- Przed dwoma laty odkleiła się cała ściana wschodnia w jednej z kamienic i wspólnota z własnych środków musiała szybko podjąć prace naprawcze - dodawał jeden z mężczyzn.

- Czy miasto pokryje koszty ekspertyz naszych budynków przed rozpoczęciem inwestycji? - dopytywała kolejna osoba.

Włodzimierz Bartosiewicz przyznawał, że obawy mieszkańców związane z uszkodzeniem budynków są wpisane w tzw. ryzyko inwestycyjne.

- Ale dziś stosowane są takie techniki, które umożliwiają dobre i skuteczne zabezpieczenie tych obiektów - zaznaczył dyrektor DRMG.

Projektanci dodawali z kolei, że jeżeli dojdzie do budowy torowiska na tej ulicy, to wykonane zostaną specjalne systemy drenażowe, które rozwiążą problem zalewania tutejszych nieruchomości.

Z sali do urzędników padło też pytanie, na które mieszkańcy nie uzyskali odpowiedzi.

- Czy zdają sobie państwo sprawę, że ulica Bohaterów Getta Warszawskiego ma zaledwie sześć metrów szerokości? Jaka będzie odległość między oknami tramwajów a oknami naszych mieszkań?
 

... młodzi i starsi mieszkańcy Piecek Migowa, Suchanina oraz Wrzeszcza

Dlaczego tramwaj nie pojedzie rezerwą terenową?

Na spotkaniu w XX LO pojawili się też mieszkańcy ulic Wileńskiej i Sobieskiego, na których również planowana jest trasa Nowej Politechnicznej.

- Mankamentem przeprowadzenia trasy przez ulicę Wileńską jest czas przejazdu - argumentował jeden z gdańszczan. - Poza tym ta koncepcja jest droga, nie spotkałem się dotąd z tym, by trasę tramwajową prowadzić przez dzielnicę willową. Takie inwestycje robi się w centrach miast.

- Dlaczego z kilkunastu wariantów wybraliście akurat trzy, z których dwa dotyczą ulicy Sobieskiego? - dopytywał inny z mieszkańców. - Ta ulica "wyje" o parkingi i zmodernizowany układ drogowy, a nie o tramwaj! Proszę, nie stawiajcie nam tramwaju przy naszych domach. Puśćcie go po rezerwie terenowej, która przebiega przez ogródki działkowe, a nie przy naszych starych budynkach.

Dyrektor Bartosiewicz przypomniał, że w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego zapisana jest od lat rezerwa terenowa pod budowę Nowej Politechnicznej. Jednak aktualna sytuacja w tym rejonie sprawia, że przebieg ta trasą byłby mało atrakcyjny.

Tramwaj jechałby bowiem terenami obok sądu, od strony ul. Bulońskiej i przez ogródki działkowe w sąsiedztwie ul. Sobieskiego. Omijałby w ten sposób największe osiedla na Pieckach-Migowie, a przy ogródkach działkowych wymusiłby budowę dodatkowej infrastruktury, umożliwiającej dostanie się do ul. Sobieskiego.

Problem w tym, że rezerwa terenowa przewiduje, iż trasa prowadziłaby dalej całą ul. Do Studzienki, wprost do skrzyżowania z al. Grunwaldzką - co jest kiepskim rozwiązaniem z punktu widzenia organizacji ruchu w tym miejscu.

Padło też pytanie o to, czy rozważano "ślepe" zakończenie trasy linii tramwajowej na ul. Sobieskiego, tak by nie jechała ona dalej ul. Siedlicką bądź ul. Do Studzienki.

Dyrektor DRMG przyznał, że taką opcję także rozpatrywano. Uznano jednak, że byłoby to wówczas mało atrakcyjne rozwiązanie m.in. dla mieszkańców Gdańska Południa, którzy chcieliby się dostać do centrum Wrzeszcza.
 

Spotkanie w XX LO trwało 2,5 godziny. Kolejne zaplanowano na 5 kwietnia w auli Pomorskich Szkół Rzemiosł, przy ul. Sobieskiego 90

To etap koncepcji, nie ma decyzji

Podczas środowego spotkania, kiedy emocje brały górę nad merytorycznymi uwagami, dyrektor Bartosiewicz wielokrotnie podkreślał, że projekt Nowej Politechnicznej jest na etapie koncepcji. Żadne wiążące decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.

Spotkanie w XX LO trwało 2,5 godziny. Kolejne zaplanowano na 5 kwietnia w auli Pomorskich Szkół Rzemiosł, przy ul. Sobieskiego 90.


Przeczytaj także:

Nowa Politechniczna. Podpowiedz trasę przejazdu tramwaju

Tramwajem z Piecek-Migowa do Wrzeszcza, ale jak

Nowe, nowe, nowe. Ulice Warszawska, Bulońska, Jabłoniowa
 

TV

Wrzeszcz Górny gotowy na święta