• Start
  • Wiadomości
  • Kandydaci na prezydenta Gdańska w debacie o gospodarce. Co mówili?

Kandydaci na prezydenta Gdańska w debacie o gospodarce. Gorąco przy pytaniu o Lotos

Jak ma wyglądać gospodarczo Gdańsk za pięć lat? Jak poprawić infrastrukturę miejską oraz czy potrzebna jest nam metropolia - na takie m.in. pytania odpowiadało we wtorek, 26 marca, podczas debaty przedwyborczej sześcioro kandydatów na prezydenta Gdańska. Dużo emocji wywołał temat wyprzedaży Grupy Lotos. W dyskusji nie wziął udział kandydat Wspólnej Gdańskiej Drogi 2050. Spotkanie zorganizowali Pracodawcy Pomorza, transmisję przeprowadził nasz portal. Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. 
26.03.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
20240326-przedwyborcza-gospodarcza-1_1599x1066
Od lewej: Tomasz Rakowski - PiS, Michał Urbaniak - Konfederaci Bezpartyjni Polska Jest Jedna dla Pomorza, Mariusz Andrzejczak - komitet Mariusza Andrzejczaka, Adam Szczepański - Społeczny Gdańsk, Aleksandra Dulkiewicz - prezydent Gdańska, Koalicja Obywatelska i Wszystko Dla Gdańska, Artur Szostak - Kocham Gdańsk - Kandydaci Niezależni
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl

Kto przyszedł na debatę?

“Gdańska Debata Gospodarcza - Wybory Samorządowe 2024” odbyła się na prywatnej uczelni, Uniwersytecie WSB Merito.
 
Dyskusję poprowadził dr Jarosław Och, politolog z Uniwersytetu Gdańskiego.  
 
W debacie uczestniczyli (w kolejności alfabetycznej):
 
  • Mariusz Andrzejczak - KWW Mariusz Andrzejczak Dla Gdańska
  • Aleksandra Dulkiewicz - prezydent Gdańska, komitet Koalicja Obywatelska i Wszystko Dla Gdańska
  • Tomasz Rakowski - Prawo i Sprawiedliwość
  • Adam Szczepański - KWW Społeczny Gdańsk
  • Artur Szostak - KWW Kocham Gdańsk - Kandydaci Niezależni
  • Michał Urbaniak - KWW Konfederaci Bezpartyjni Polska Jest Jedna dla Pomorza
Zaproszenie do debaty Pracodawców Pomorza przyjął też Andrzej Pecka (Wspólna Gdańska Droga 2050), ale ostatecznie, na kilka godzin przed jej rozpoczęciem odmówił w niej udziału.
20240326-przedwyborcza-gospodarcza-5_1599x1066
Dr Jarosław Och, moderator debaty
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl

Pytanie o Grupę Lotos i ostre wypowiedzi

Jedną z najciekawszych części debaty były pytania z sali. Szczególnie dużo emocji wywołał temat przejęcia przez PKN Orlen gdańskiej Grupy Lotos, do którego doszło za poprzedniego rządu Zjednoczonej Prawicy.  
 
Wszyscy, z wyjątkiem kandydata PiS, w ostrych słowach skrytykowali tę decyzję.   
 
- Musimy nazwać rzeczy po imieniu. Za tymi karygodnymi zmianami, przeciwko którym protestowaliśmy w Gdańsku i na Pomorzu, stoi Prawo i Sprawiedliwość. Wspólnie z marszałkiem pomorskim Mieczysławem Strukiem rozmawiamy z Borysem Budką, ministrem aktywów państwowych, co zrobić, aby jeszcze Lotos dla Gdańska uratować - oświadczyła Aleksandra Dulkiewicz
Według Adama Szczepańskiego, mieliśmy tu do czynienia z “ukrytą prywatyzacją”. - To była bezsensowna wyprzedaż majątku narodowego za bezcen. Ale rozumiem, że jeśli kupującym nie był Niemiec, to nic się złego nie stało - ocenił. 
20240326-przedwyborcza-gospodarcza-36_1599x1066
Od lewej: Mariusz Andrzejczak, Adam Szczepański, Aleksandra Dulkiewicz, Artur Szostak
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
 
- To było po prostu złodziejstwo. Mam nadzieję, że chociaż częściowo ten proces uda się odwrócić. Zniszczono, zlikwidowano firmę, która była perłą gospodarki Pomorza. Wyprowadzono olbrzymi majątek. To powinna wyjaśnić komisja śledcza. I osoby za to odpowiedzialne będą odpowiednio ukarane - powiedział Mariusz Andrzejczak
 
Michał Urbaniak zgodził się, że cała operacja została źle zorganizowana i była roztrwonieniem za małe pieniądze majątku prężnej firmy z Pomorza. 

Debata przedwyborcza kandydatów do Rady Miasta. Jakie zgłoszono pomysły na rozwój Gdańska?

Jako zdecydowany przeciwnik kroków podjętych wobec gdańskiej spółki określił się też Adam Szostak.
 
Przejęcia Grupy Lotos przez płocki koncern próbował bronić tylko Tomasz Rakowski. Jego wypowiedzi spotkały się z niezadowoleniem widowni - słychać było rozbawienie i głosy dezaprobaty.
 
- Wszyscy tu mówią, że stała się wielka tragedia. Ja przypominam, że o tym, że Lotos ma sprzedać część swoich aktywów decydowała Komisja Europejska. To ona narzuciła takie warunki. Poza tym, w czasie gdy dochodziło do fuzji 9 rafinerii w Europie było na sprzedaż. Konsolidacja na tym rynku jest czymś naturalnym - argumentował kandydat PiS. 
20240326-przedwyborcza-gospodarcza-50_1599x1066
Na przedwyborczej debacie gospodarczej była spora frekwencja
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl

Sześć pytań podstawowych

Ponad dwugodzinna debata gospodarcza składała się z trzech części: sześciu pytań ogólnych, pytań zadawanych z sali oraz podsumowania. 
 
 
1. Jaka jest wizja rozwoju gospodarczego miasta Gdańska w najbliższych 5 latach?
 
2. Czy widzicie Państwo potrzebę zmian w zasadach promocji miasta i obsłudze inwestorów, tak aby zwiększyć napływ inwestycji, w tym szczególnie, inwestycji tworzących w Gdańsku nowe miejsca w pracy? 
 
3. Jakie są Państwa plany dotyczące poprawy infrastruktury miejskiej takiej jak transport publiczny, drogi, szczególnie na terenach przemysłowych takich jak np. Kokoszki?
 
4. Jak Pan/Pani zamierza jako Prezydent Miasta Gdańska wspomagać przedsiębiorców w zakresie pozyskiwania wykwalifikowanych pracowników, w tym spoza Gdańska? 
 
5. Jak zapatruje się Pani/Pan na federalizację, a następnie integrację trzech gdańskich uczelni należących obecnie do Związku Fahrenheita?
 
6. Czy zamierzają Państwo wspierać rozwój metropoliii? Jeżeli “tak”, to jakie projekty na rzecz rozwoju gospodarczego metropolii chcecie Państwo zaproponować?  
 
 
ZOBACZ TRANSMISJĘ DEBATY PRZEPROWADZONĄ PRZEZ gdansk.pl:
 
 
Jak kandydaci na najwyższy urząd w mieście odpowiadali na te zagadnienia:
 
Mariusz Andrzejczak:
- Trzeba postawić na lokalne firmy. Istotne jest też, aby rozwój portu np. przeładunek węgla nie odbywał się kosztem mieszkańców. Uciążliwą działalność portową należy wyprowadzić w głąb morza. Uzyskany w ten sposób teren będzie można przeznaczyć na cele rekreacyjne. Wskaźnik inwestycji zagranicznych w Gdańsku jest jednym z najwyższych w Polsce - tu nie mamy się czego wstydzić. Trzeba też otworzyć szeroko drzwi dla repatriantów.
 
Aleksandra Dulkiewicz:
- Gdańsk dla przedsiębiorczości - to jest jeden z moich siedmiu filarów programowych na kolejną kadencję. Miasto wspiera szkolnictwo branżowe, aby młodzi ludzie byli gotowi wejść na rynek pracy. Choć trzeba przyznać, że poziom bezrobocia w Gdańsku jest niski - w 2023 r. wyniósł tylko 2,5 procent. Konieczna jest współpraca miasta z uczelniami. Od kilkunastu lat działa Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego, która w sposób profesjonalny ściąga inwestorów do miasta poprzez np. przygotowanie i uzbrajanie terenów. Nie zapominamy też o miękkiej promocji, jak chociażby finansowanie nagród w konkursie start-upów podczas konferencji nowych technologii Infoshare. To dobra marka przyciąga inwestorów do miasta. Trzymajmy się faktów: jakość życia w mieście rośnie, a nie spada. Przez rządowy Polski Ład straciliśmy w ostatnich latach ok. 1 miliarda złotych, które moglibyśmy zainwestować w infrastrukturę komunikacyjną. Gdańsk jest jedynym ośrodkiem w Polsce, w którym łączą się trzy wyższe uczelnie. Dzięki utworzeniu metropolii zyskamy między 500 a 600 mln zł, które np. będzie można wydać na integrację transportu publicznego. Metropolia da też szansę na wspólną politykę tworzenia planów zagospodarowania przestrzennego.     
 
Tomasz Rakowski:
- Skupmy się na tym, że Gdańsk leży nad morzem. Trzeba maksymalnie wykorzystać jego nadmorski potencjał. Jesteśmy portowym miastem, hubem transportowym. W przeszłości PRL-owskiej w stoczniach pracowało nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Dziś to już nie jest taka skala. Moją ideą jest to, aby Gdańsk był mega zorientowany na biznes. I dlatego podzieliłbym miasto na branże i wielkość firm. Musimy stawiać na rodzimy kapitał. Należy poprawić działanie systemu Tristar. Generalnie żyje się w Gdańsku dobrze. Tu jesteśmy na dużym plusie. Gdańsk jest jednych z trzech miast w Polsce, gdzie ludzie chcieliby najchętniej zamieszkać.
 
Adam Szczepański:
- Gdańsk musi rozwijać się w sposób zrównoważony i stawiać na komunikację zbiorową, edukację i służbę zdrowia. W naszym mieście pracują osoby z innych miejscowości. Dla nich trzeba stworzyć centra park&ride. W przebudowę i naprawę dróg należy też zaangażować inwestorów. Integracja trzech gdańskich uczelni to generalnie dobry pomysł. Daje np. możliwość łatwiejszego pozyskiwania gruntów oraz bardziej integruje społeczność akademicką. Mam jednak wątpliwości, w jaki sposób ten proces wpłynie na autonomiczność każdej z uczelni. 
 
Artur Szostak:
- Mówiąc o polityce inwestycyjnej miasta trzeba pamiętać o wsparciu sektora małych i średnich przedsiębiorstw. To właśnie te firmy dają dużo miejsc pracy. Na pewno dobrym pomysłem jest przyciąganie do Gdańska firm technologicznych. Marzy mi się taka nowa Dolina Krzemowa. PKM Południe jest spóźniona o kilkanaście lat. Pomyślmy o takim transporcie, który funkcjonuje w Krakowie czyli połączenie tramwaju z metrem. Utrzymanie w Gdańsku jest bardzo kosztowne i dlatego miasto powinno rozważyć zainwestowanie w przystępne cenowo akademiki. W Związku Fahrenheita pozytywem jest efekt synergii, ale minusem jest to, że tracimy między uczelniami konkurencyjność.
 
Michał Urbaniak:
Gdańsk świetnie wypada pod względem turystycznym. I to dobrze. Ale więcej dochodów miastu może przynieść przemysł morski i branża technologiczna. Miasto musi ułatwiać życie firmom. Gdy zostanę prezydentem raz w miesiącu będę organizował spotkania z przedsiębiorcami. Komunikację w mieście, małym kosztem, na pewno polepszyłaby likwidacja spowalniaczy na niektórych ulicach. Warto pomyśleć o stworzeniu sieci internatów dla uczniów szkół średnich i w ten sposób pozyskiwać przyszłych pracowników. 

 

TV

Jarmark Bożonarodzeniowy od 22 listopada do 23 grudnia