Haftowane lub dziergane herby Gdańska. Czy uda się wskrzesić zapomnianą tradycję?

Niezależnie od pochodzenia rodziny, w dawnym Gdańsku panował zwyczaj, że panna młoda wnosi w posagu poduszki z herbem Gdańska - własnoręcznie wyhaftowane bądź wydziergane na szydełku. Były ozdobą nowego domu. Wśród eksponatów Strefy Historycznej Wolnego Miasta Gdańska znajdują się takie dwa, świetnie zachowane herby miasta wykonane przez młode gdańszczanki. Towarzystwo Przyjaciół Gdańska chce wskrzesić tę tradycję. Czy taka moda ma szansę się przyjąć?
20.12.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
serwetka zrobiona na szydełku z herbem Gdańsk
Eksponat z Muzeum Strefa Historyczna Wolne Miasto Gdańsk, poduszka posagowa
Grzegorz Mehring/ www.gdansk.pl

Smacznie, historycznie i malarsko - niezwykła książka kucharska “Smaki Gdańska”

Posagowe poduszki z herbem Gdańska

W muzeum Strefa Historyczna Wolne Miasto Gdańsk, wśród setek eksponatów, znajdują się dwa świetnie zachowane herby Gdańska wydziergane przez panny młode na poduszkach. To był obowiązkowy element posagu mieszkanek dawnego Gdańska. Oryginalnie poduszki wykonywano na szydełku albo wyszywano haftem płaskim.

- Wyszywanie poduszek było gdańską tradycją, podobnie jak książki kucharskie - mówi Natalia Klimczak, absolwentka historii, członkini Towarzystwa Przyjaciół Gdańska. - Tradycję wręczania młodym małżeństwom książek kucharskich chcemy przywrócić, mimo że "książka kucharska" brzmi dzisiaj bardzo "oldskulowo" i zupełnie nie z tej ziemi, ale może chwyci? Drugi zwyczaj to są poduszki.

Album “Smaki Gdańska” hitem. Ponad 3000 egzemplarzy i nowa moda w restauracjach

mężczyzna w szarej bluzie pozuje na tle choinki
Mirosław Domański, kustosz muzeum Strefa Historyczna Wolne Miasto Gdańsk
Fot. Grzegorz Mehring/ www.gdansk.pl
- Obowiązkiem panny młodej było własnoręczne wydzierganie koronkowej góry na poduszkę z herbem Gdańska i maksymą "NEC TEMERE, NEC TIMIDE" dla siebie i dla pana młodego. Nie mogło być inaczej. Ten zwyczaj był mocno zakorzeniony, niezależnie od tego czy rodzina była polskiego, czy innego pochodzenia. Haftowało się taką serwetkę, którą potem naszywało się na górną część poduszki. Oczywiście nie spało się na nich, były tylko ozdobą - mówi Mirosław Domański, kustosz muzeum. - Trudno powiedzieć, kiedy pojawił się ten zwyczaj. Przekazywany był z pokolenia na pokolenie.
grupa ludzi przy stole, robią na szydełku
Warsztaty wykonywania tradycyjnych gdańskich poduszek w siedzibie Towarzystwa Przyjaciół Gdańska
fot. Natalia Klimczak

Tradycja odkryta na nowo

W listopadzie Natalia Klimczak spotkała się w siedzibie Towarzystwa Przyjaciół Gdańska z grupą dziesięciu pań, które wzięły udział w pierwszych warsztatach, których celem było przywrócenie tradycji tworzenia gdańskich poduszek posagowych.

Udało się odtworzyć komputerowo herb z bardzo starego eksponatu z muzeum Strefa Historyczna Wolne Miasto Gdańsk. Uczestniczki zrobiły swoje prace, część z nich pracuje jeszcze nad efektem końcowym. Pojawiła się też piękna historia rodzinna.

Kiedy wnuczka jednej z uczestniczek zobaczyła, co jej babcia wydziergała na szydełku, poprosiła o wykonanie takiej poszewki na poduszkę. Oczywiście, dostanie ją jako "posag" w momencie zawarcia związku małżeńskiego. I to był ten pierwszy raz, gdy udało się przywrócić starą, piękną gdańską tradycję. 

serwetka z herbem Gdańska
Tradycyjna gdańska poduszka, reprodukcja poduszki posagowej
Fot. Natalia Klimczak

Muzeum Strefa Historyczna Wolne Miasto Gdańsk 

Jest filią Towarzystwa Przyjaciół Gdańska, prowadzoną przez patriotów, historyków, miłośników i entuzjastów historii nie tylko politycznej, ale przede wszystkim życia codziennego. W muzeum można zobaczyć przedmioty produkowane na obszarach dawnego Wolnego Miasta Gdańska.

Pamiątki i artefakty z najsłynniejszych zakładów przemysłowych i produkcyjnych miasta. W jednym miejscu zgromadzono największą ilość zbiorów dotyczących Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku.

TV

Kamienica przy Toruńskiej 27 odzyskała blask