Na poniedziałek, 18 grudnia, zaplanowano ostatnią w tym roku sesję miejskich radnych. Jej najważniejszym punktem będzie uchwała dotycząca przyjęcia projektu budżetu Gdańska na 2018 rok.
Piotr Borawski, przewodniczący klubu radnych PO: To jedna z dwóch najważniejszych sesji w roku. Uchwalimy na niej budżet miasta na przyszły rok. Drugą taką ważną sesją jest ta, która zazwyczaj odbywa się w czerwcu, a w trakcie której przyznajemy, bądź nie, absolutorium prezydentowi Gdańska za wykonanie budżetu w poprzednim roku. Myślę, że debata będzie bardzo interesująca. Mam nadzieję, że merytoryczna.
Kazimierz Koralewski, przewodniczący klubu radnych PiS: Prezydent ze swoim rządzącym klubem forsuje swój program wyborczy, a my, jako opozycja, patrzymy władzy na ręce i na to, jak ten budżet jest realizowany.To ostatnia okazja, by dokonać krytycznej oceny tego, co w tym roku udało się zrobić. Jednocześnie trzeba też poddać krytyce plan, który przewidziany jest na rok 2018. My, jako opozycja, wyszukujemy w tym planie słabych stron, co też często nam się udaje.
Roman Daszczyński: Opozycja poszukuje słabych stron, a klub rządzący szuka tych mocnych. Co można do nich zaliczyć?
Piotr Borawski: Budżet po raz pierwszy osiągnie w przyszłym roku historyczne trzy miliardy złotych. Najważniejszą częścią budżetu są zadania na edukację. Są one zadaniem rządu centralnego, ale niestety, stale niedofinansowane. Tylko około połowy środków koniecznych na zapewnienie edukacji gdańskim dzieciom pochodzi z subwencji oświatowej. Drugą połowę musimy dokładać z budżetu miasta. To kwota około 800 milionów złotych. Ale jest też wiele ciekawszych spraw - 660 mln złotych przeznaczone zostaną na inwestycje. Będzie ich więcej, one przyspieszają. Ma to związek z tym, że w końcu doczekaliśmy się rozpoczynających się programów z nowej perspektywy europejskiej. My byliśmy gotowi z projektami, mieliśmy gotowe dokumentacje i pozwolenia na budowę. Niestety, nie mogliśmy się doczekać pewnych ustaleń, głównie na szczeblu rządowym. Od przyszłego roku zaczniemy wydawać środki na rozbudowę sieci komunikacji publicznej na Gdańsku Południe, w tym budowa Nowej Bulońskiej i Nowej Warszawskiej. Podtrzymujemy ważne programy dzielnicowe, a więc program chodnikowy i "Jaśniejszy Gdańsk". Utrzymujemy też wysoki Budżet Obywatelski, który przyniesie nam w przyszłym roku ponad 100 zadań. Myślę, że mieszkańcy powinni być z tego zadowoleni. To dobry budżet.
Kazimierz Koralewski: Naszym zdaniem władze Gdańska za bardzo zaangażowały się w protesty antyrządowe i być może dlatego nie dopilnowały pewnych formalności, stąd pewne opóźnienia. Dlatego radziłbym się zajmować problemami mieszkańców, a nie protestami, gdzie marnuje się czas i potencjał. Środki unijne, które zostały ostatnio przyznane, zwiększają nasz budżet i pomagają zrealizować te inwestycje, z którymi miasto by sobie nie poradziło, takie jak duży projekt komunikacyjny czy budowa wiaduktu Biskupia Górka. To rzeczy niezbędne dla Gdańska i zawsze będziemy w tym miastu pomagać, bo taka jest nasza rola. Jesteśmy gdańszczanami i w naszym interesie jest, żeby nam wszystkim żyło się lepiej, a miasto było konkurencyjne w skali Polski i Europy. Jest szereg inwestycji, które będą wspierane z budżetu centralnego.
Ciekawą uchwałą, zdaniem radnych, będzie ta związana ze wsparciem miejskiej spółki Arena Gdańsk.
Piotr Borawski: Chcemy wykonać kolejny, trzeci krok, jeśli chodzi o rozbudowę centrum rozrywkowo-konferencyjnego, które znajdzie się wokół stadionu. Chcemy zainwestować środki w przygotowanie gruntu przy ul. Uczniowskiej, tak by w kolejnym kroku, w partnerstwie publiczno-prywatnym, stworzyć tam prawdopodobnie oceanarium i miejsce rozrywki dla mieszkańców oraz turystów. To obecnie pusty plac.
Kazimierz Koralewski: Tutaj rysuje się zasadniczy spór. Zdziwiony jestem, że publiczny teren o przeznaczeniu sportowym, chce się przeznaczyć pod komercję. Wydawałoby się, że to naturalne miejsce, gdzie mogłyby być boiska treningowe, szkoły, akademie sportowe czy obiekty, gdzie młodzież i dorośli mogliby uprawiać różne sporty. Miasto sporo kosztował ten teren. Trzeba było go potężnie zregenerować, bo trzeba było wymieniać grunt kilka metrów w głąb. Wydaje się, że dobrze byłoby to przeznaczyć na cele sportowe, a nie komercję.
Już dziś zapraszamy Państwa do śledzenia relacji na żywo z przebiegu ostatniej w tym roku sesji Rady Miasta Gdańska. Będzie można obejrzeć ją na naszym portalu - poniedziałek, 18 grudnia, początek o godz. 9.
ZOBACZ PEŁNY ZAPIS PIĄTKOWEGO WIDEOCZATU Z UDZIAŁEM GDAŃSKICH RADNYCH
