• Start
  • Wiadomości
  • Ćwiczenia przeciwpowodziowe w Gdańsku. Dobry worek z piaskiem waży do 30 kilogramów

Ćwiczenia przeciwpowodziowe w Gdańsku. Ile kilogramów ma ważyć dobry worek z piaskiem?

Worek z piaskiem powinien ważyć maksymalnie 30 kilogramów, czyli 2-3 łopaty piasku - takie m.in. wydawałoby się oczywiste zasady przekazywali w czwartek 21 kwietnia pracownicy Gdańskich Wód podczas corocznych ćwiczeń przeciwpowodziowych w Gdańsku. Po raz pierwszy uczestniczyli w nich przedstawiciele służb z pięciu sąsiednich samorządów: Cedrów Wielkich, Kolbud, Żukowa, gminy wiejskiej Pruszcz Gdański i miasta Pruszcz Gdański.
21.04.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Worek najlepiej napełniać piaskiem w jednej trzeciej i podawać go z rąk do rąk
Worek najlepiej napełniać piaskiem w jednej trzeciej i podawać go z rąk do rąk
fot. Jerzy Pinkas/gdansk.pl

- Wydaje się, że ułożenie worków z piaskiem to rzecz banalnie prosta, ale nic bardziej mylnego. Wiele błędów zdarza się podczas tej czynności. Najczęstszym błędem jest to, że zbyt dużą ilością piasku zapełnia się worek. Tylko z worków częściowo napełnionych jesteśmy w stanie ułożyć szczelną ścianę przeciwpowodziową - zastrzegł prezes Gdańskich Wód Ryszard Gajewski.

Piotr Ronowicz, mistrz rejonu Wschód w Gdańskich Wodach wyjaśnił, że “zły worek” przeciwpowodziowy waży powyżej 30 kilogramów.

- Worek nie może być zbyt ciężki. Jeśli nie mamy maszyny, która to reguluje, to do worka należy nasypać 2-3 łopaty piasku lub napełnić go w jednej trzeciej. Przy czym jedna łopata waży ok. 10 kilogramów. Drugim typowym błędem jest wiązanie worka zbyt nisko. Taki worek musi być plastyczny, aby łatwo go było ułożyć w jednolity mur przeciwpowodziowy. Kolejny błąd to podawanie worka. Podajemy worek w linii. Nie może być tak, że każdy bierze swój worek i idzie do docelowego miejsca, tylko podajemy go jeden drugiemu. W te sposób mniej się też męczymy - tłumaczył Piotr Ronowicz.

Prezes Gdańskich Wód podkreślił, że równie ważne jest sposób układania worków. - Widać często podczas akcji przeciwpowodziowych, że zostały one w pośpiechu ułożone w sposób chaotyczny - dodał.

Pracownicy GW pokazali, że generalnie są dwie metody układania worków z piaskiem.

- Jedna to w rzędach, gdzie możemy zbudować wał na wysokość np. trzech warstw. Układamy wówczas worki na przemian, na przekładkę. Druga metoda to rozwinięta pierwsza tj. podwójny rząd. Jest jeszcze trzeci sposób tzw. metoda duńska, gdzie z worków tworzy się coś w rodzaju szachownicy, co powoduje stabilność takiego muru - objaśnił Piotr Ronowicz.

Podczas czwartkowych ćwiczeń trenowano też m.in. układanie zapór, awaryjne podłączenia agregatów prądotwórczych lub przenośnych pomp.

- Od 2017 r. co roku organizujemy takie ćwiczenia, aby przygotować się do sezonu opadowego. Przychodzą nowi pracownicy, więc muszą nauczyć się schematów działania na wypadek powodzi. Każdego roku, już od maja do października możemy spodziewać ponadnormatywnych opadów deszczu - poinformował prezes Gdańskich Wód.

Dwie nowinki sprzętowe do zapobiegania powodzi

Podczas ćwiczeń zaprezentowano m.in. nowoczesny sprzęt, którym dysponują Gdańskie Wody.

- Nasze nowinki to zapora “watergate”, samo napełniającą się wodą pod wpływem np. spływającej jezdnią wody. To chyba jedyny tego typu sprzęt w Polsce. Druga nowość w naszych zasobach to segmentowa zapora. Obie jeszcze jeszcze nie były w użyciu i oby jak najdłużej leżały w magazynie - nadmienił szef gdańskiej spółki.

Nowością tegorocznych ćwiczeń był udział służb kryzysowych i strażaków z pięciu sąsiednich samorządów: Cedrów Wielkich, Kolbud, gminy i miasta Pruszcz Gdański i Żukowa.

Ryszard Gajewski podkreślił, że zaproszenie ościennych gmin do udziału w tegorocznych ćwiczeniach przeciwpowodziowych było naturalne i oczywiste. - Woda przecież nie zna granic i czasami niebezpieczne zjawiska pogodowe mogą zdarzyć się na styku gmin. Z Pruszczem Gdańskim mamy na przykład wspólny Kanał Raduni - dodał.

Zapora trapezowa ma długość ok. 15 metrów i napełniana jest najpierw powietrzem, a potem wodą
Zapora trapezowa ma długość ok. 15 metrów i napełniana jest najpierw powietrzem, a potem wodą
fot. Jerzy Pinkas/gdansk.pl

- Z ogromną przyjemnością wzięliśmy udział w tych ćwiczeniach. Temat ten dla gminy wiejskiej Kolbudy przy dzisiejszych anomaliach pogodowych jest bardzo ważny, tym bardziej, że jesteśmy w trakcie budowy magazynu przeciwpowodziowego przy siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiślinie. Jesteśmy pod wielkim wrażeniem tego, jak Gdańskie Wody funkcjonują, jak udało się tu zbudować tu zarówno kulturę pracy, jak i infrastrukturę. To pełen profesjonalizm, a my lubimy brać przykład z lepszych - powiedział zastępca wójta gminy Pruszcz Gdański Daniel Kulkowski, obejmującej 31 miejscowości.

Podczas spotkania podsumowującego ćwiczenia przeciwpowodziowe w siedzibie spółki Gdańskie Wody wicewójt Pruszcza Gdańska zadeklarował m.in. pomoc miastu Gdańsk w razie sytuacji powodziowej. - Mamy w gminie cztery prężnie działające jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Jedna z nich w Łęgowie wyjeżdża rocznie średnio do akcji ok. 250 razy - mówił Daniel Kulkowski.

Tegoroczne ćwiczenia przeciwpowodziowe odbyły się przy Miejskim Magazynie Przeciwpowodziowym (ul. Kaczeńce 31) zlokalizowanym na Stogach między ogródkami działkowymi.

Ochrona przeciwpowodziowa. Wspólne ćwiczenia kilku gmin w Gdańsku

 

TV

Spotkanie prezydent Gdańska z dyrektorkami szkół przed nowym rokiem szkolnym