Nowoczesny Zakład Diagnostyki Obrazowej działa przy w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika
Likwidacja powszechnych punktów szczepień, potem zamknięcie Szpitala Tymczasowego w halach Amber Expo, następnie oddziałów covidowych w szpitalach specjalistycznych i na koniec likwidacja oddziałów dla chorych na Covid-19 w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy, które było ostatnim miejscem leczenia osób z ciężkim przebiegiem koronawirusa - tak znika na Pomorzu infrastruktura stworzona na potrzeby epidemii Covid-19.
- Epidemia obecnie wygasa - mówi Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Wydziału Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. - Jeszcze kilka tygodni temu na 10-12 tysięcy wykonywanych dziennie testów ponad połowa wykazywała wynik pozytywny. Dziś oczywiście testów wykonujemy mniej, ale tylko 10 procent z nich daje wynik pozytywny. Mimo powrotu uczniów do szkół, braku maseczek, napływu uchodźców nie tworzą się nowe ogniska zakażeń, nie ma ich wzrostu. Stąd konieczność reorganizacji systemu stworzonego na czas epidemii.
Jej końcowym etapem jest na pewno likwidacja oddziału zakaźnego, izolatorium i OIOM-u stworzonych na potrzeby pacjentów z ciężkim przebiegiem Covid-19 w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych w Gdańsku.
Jak tłumaczy Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich decyzja Narodowego Funduszu Zdrowia z 28 marca 2022 roku dotycząca likwidacji w Polsce łóżek covidowych spowodowała szybką reorganizację działalności Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku.
- Z końcem marca zdecydowaliśmy o zamknięciu oddziałów, które powstały dla chorych na Covid-19 - mówi Małgorzata Pisarewicz. - Wracamy do funkcjonowania szpitala sprzed pandemii, to oznacza że przywracamy pracę Oddziału Gruźlicy i Chorób Płuc, Oddziału Chorób Zakaźnych, Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego dla dorosłych i dzieci, Oddziału Leczenia Nabytych Niedoborów Odporności. W szpitalu zostaje kadra, która była zatrudniona na oddziałach covidowych.
Przeszedłeś COVID-19? Zbadaj się w ramach metropolitalnego Programu Profilaktyki Cukrzycy
Pacjenci z Covid-19 o widocznym przebiegu choroby będą leczeni obecnie podobnie jak na przykład pacjenci z grypą. Pierwszy krok to kontakt z lekarzem POZ, który zdecyduje o zleceniu testu na koronawirusa, oceni przebieg choroby, określi leczenie. W przypadkach, kiedy Covid-19 będzie miał ciężki przebieg wymagający hospitalizacji, pacjent w zależności od stanu, dodatkowych schorzeń i problemów zdrowotnych, będzie kierowany do wybranego szpitala na konkretny oddział. Dyrektor Karpiński tłumaczy, że tacy pacjenci trafią do najbliższych swojemu miejscu zamieszkania placówek. Jak dodaje lekarz wojewódzki na leczenie szpitalne chorych z Covid-19 nadal będą środki finansowe, ale dużo mniejsze niż wcześniej.
Od 1 kwietnia 2022 roku nie można też już zrobić bezpłatnego testu w kierunku Covid-19 w aptekach, laboratoriach czy mobilnych punktach wymazowych. Nie jest już możliwe samodzielne zapisanie się na test PCR przez formularz zgłoszeniowy wypełniany online lub przez konsultanta infolinii Domowej Opieki Medycznej (DOM).
- Z badań i statystyk wynika, że na skutek szczepień i przechorowania Omikrona zyskaliśmy w Polsce odporność populacyjną w około 90 procentach - dodaje Karpiński. - Nie ma już potrzeby masowego wykonywania testów, teraz, jeśli będzie potrzeba, będzie na nie kierował lekarz POZ.
Dodajmy, że testy antygenowe, które w określonych sytuacjach mogą wykonać pacjentowi lekarze POZ mają trafiać do przychodni bezpłatnie i po wcześniejszym zamówieniu z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.